Motocykl z napędem hybrydowym? Kawasaki twierdzi, że to możliwe! [wideo]

Zapowiedziany przez Kawasaki ambitny projekt motocykla hybrydowego nabiera rozpędu. Producent podzielił się właśnie zapowiedzią tego nad czym pracuje. Czy hybrydowe napędy trafią także do motocykli? Jeśli tak to kiedy?

O napędzie hybrydowym słyszał już chyba każdy. Postępująca elektryfikacja pozwala na coraz szersze stosowanie silników elektrycznych do napędu pojazdów, lub wspomagania tego napędu. Tam, gdzie sam napęd elektryczny nie wystarczy, wdrażane są już od ponad dwóch dekad hybrydowe napędy łączące zalety silników elektrycznych oraz spalinowych.

Do największych zalet napędu elektrycznego należy wysoka sprawność, maksymalny moment obrotowy już od startu oraz bezemisyjność -szczególnie ważną w zatłoczonych centrach miast. Napędy elektryczne mają jednak sporo niedoskonałości. Są nimi przede wszystkim niski zasięg oraz długi czas ładowania zasilających ogniw. Tam, gdzie elektryka pokazuje słabe strony, tam napędy spalinowe prężą swe muskuły. I na odwrót. Idealnym wiec rozwiązaniem byłoby możliwie jak najbardziej efektywne połączenie zalet obydwóch technologii w jednym napędzie. Może nie idealnym, bo dążymy do całkowitej bezemisyjności, ale dopóki prąd elektryczny będzie pozyskiwać się na świecie głównie z paliw kopalnych, dopóty bezemisyjność pojazdów elektrycznych pozostanie mrzonką. Tak, czy inaczej, hybrydowe napędy potrafią dać wymierne korzyści użytkownikom, a ich zastosowanie w samochodach jest już tak oczywiste, jak chleb na półce w piekarni. Hybrydowe napędy to jednak znacznie większa komplikacja konstrukcji, a na dwa silniki trzeba przeznaczyć znacznie więcej miejsca. O ile w samochodach temat jest już rozwiązywany z powodzeniem na kilka sposobów, to ciężko sobie wyobrazić upchanie dwóch różnych systemów napędu w ramie przeciętnego motocykla, który nie będzie wyglądać jak monstrum i zachowa co najmniej przyzwoite właściwości jezdne.

To w głównej mierze właśnie dlatego nikt do tej pory nie połakomił się na skonstruowanie motocykla z napędem hybrydowym. Nikt poza inżynierami z Kawasaki, którzy postanowili podjąc rękawicę i udowodnić że nie tylko się da, ale końcowy produkt będzie także uzasadniony ekonomicznie i nie trzeba będzie za niego zapłacić nielogicznej sumy. Tu sprawa nie jest już tak prosta jak samo upchanie hybrydowego napędu w jednośladzie.

Kawasaki zapowiedziało walkę o motocyklową hybrydę już jakiś czas temu. Tak poważny gracz z pewnością waży słowa, dlatego fani innowacji i nowinek technologicznych mogli spokojnie czekać na rozwój wydarzeń. I oto mamy kolejne doniesienia. Na razie co prawda jeszcze bez konkretów, ale wiemy, że Zieloni nie zwiesili projektu, co w obecnych czasach mogłoby być zrozumiałe. Ekipa z Akashi chce stworzyć możliwie kompaktowy motocykl, który pozwoli nie tylko na bezemisyjną jazdę po centrach miast, ale także wydajne autostradowe przeloty, a gdy zajdzie potrzeba, dać możliwość połączenia napędów by zaoferować maksimum potencjału – np. na krętych górskich drogach, gdzie aż się prosi by sobie poużywać na winklach.

Oczywiście na wiele pytań związanych z problematyką tak skonstruowanego jednośladu nie znamy jeszcze odpowiedzi. Nie wiemy nawet czy Kawasaki traktuje ten projekt czysto badawczo, czy może ma już konkretne plany wprowadzenia go do pojazdów konsumenckich. Wiemy za to jaka filozofia przyświeca inżynierom i co chcą osiągnąć konstruując taki jednośladowy prototyp. Jeśli uda im się przezwyciężyć wszystkie trudności konstrukcyjne i technologiczne, a przy tym zaoferować “uczciwą” politykę cenową dla takiego rozwiązania, to nie widzimy powodu, dla którego to rozwiązanie miałoby się nie przyjąć. Taki motocykl mógłby w większości wypadków zastąpić dwa jednoślady o skrajnie różnym przeznaczeniu.

Na razie pozostaje nam poczekać na kolejne doniesienia od Zielonych i w międzyczasie zerknąć na przygotowane przez Kawasaki wideo:

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button