Kawasaki Eliminator powraca. Nie będzie to już jednak zły nieposkromiony gangster

Świat się zmienia, zmieniają się także trendy i preferencje współczesnych motocyklistów. Dziś najwyraźniej już nie każdy marzy o tym by zostać ociekającym testosteronem twardzielem poskramiającym ogromne i piekielnie mocne dwukołowe żelastwo. Czy to źle? Nie, choć osobiście tęsknię za niebotycznie bezsensownymi konstrukcjami motocyklowymi, których zadaniem było generować nieprzyzwoite emocje, a czasem po prostu siać postrach. Takimi motocyklami były japońskie Eliminatory. Przynajmniej w pierwszych latach swojej historii pisanej długim czarnym pasem spalonej gumy na każdych światłach. Mamy zatem nowe Kawasaki Eliminator 500. Motocykl, który już raczej nikogo nie wyeliminuje swoim groźnym charakterem. Może za to zniwelować kolejki w salonach swoich klasowych konkurentów. Czy tak się stanie?

Kojarzycie taki motocykl jak Kawasaki ZL 900 Eliminator? Ten mjący swój debiut w 1985 roku sprzęt był po prostu zły. Silnik wyrwany z GPZ 900R  (tak, to ten kultowy ścigacz z Top Guna), wsadzony w ramę choppera z niską kierownicą i bardzo walecznym jak na owe czasy mrocznym wyglądem. Ten motocykl nie pozostawiał złudzeń, że jego nazwa nie jest bezpodstawną. To były jednak dzikie i piękne czasy w historii motoryzacji. Dziś do klasycznych motocykli i motocykli w ogóle, często podchodzimy bardziej pragmatycznie.

Wraz z rozwojem supersportowej linii motocykli Kawasaki, powstała nawet wersja ZL 1000 Eliminator, a także wersje 600 (dostępny także na niektórych rynkach w wersji 400), 250 i na produkowanej bodajże do 2007 roku 125-tce kończąc. I tak wymarła dla niektórych debeściarska seria motocykli łączących klasyczną i niską linię chromowanych amerykańskich krążowników ze wściekłym napędem i już może nie aż tak ekstrawaganckim podwoziem.

Eliminator jednak został wskrzeszony. Po wielu latach ekipa zielonych sięgnęła znów po buńczuczną nazwę, by zaproponować motocykl mający najprawdopodobniej uzupełniać Vulcana 650 w ofercie bardziej klasycznych (choć nie do końca) motocykli z  japońskiego Akashi. Nie jest to już jednak wyjęty spod prawa uliczny bandyta, a maszyna zdecydowanie bardziej uładzona i kulturalna. Dopasowana tym samym do współczesnych trendów i potencjalnych odbiorców. Jej sercem ma być nadal rzędowa dwucylindrówka o pojemności 500 cm3 i dostosowanej do wymagań kategorii prawa jazdy A2 mocy maksymalnej. Czyżby ktoś próbował zgarnąć nieco tortu popularnej w Europie Hondzie Rebel 500?

A o to co na temat nowego Eliminatora 500 mówią przedstawiciele Kawasaki:

Rodzina Eliminator, silnie ugruntowana w klasie średniej pojemności silnika, powraca do Kawasaki wraz z nową odsłoną na rok 2024. Nowy Eliminator jest w pełni gotowy, aby odcisnąć swoje piętno na miejskim stylu:  dostępny z prawem jazdy kategorii A2, 2-cylindrowym silnikiem chłodzonym cieczą, czy znaną wśród fanów marki ramą kratownicową, tworzy doskonały stosunek mocy do masy oraz elegancką linię wykorzystując długą i niską sylwetkę z poziomymi liniami definiującymi zbiornik, siedzenie i „ogon” motocykla.

Eliminator 500 to także dopracowana ergonomia oferująca kierowcy naturalną pozycję i komfort jazdy na cały dzień, ponadto może pochwalić się niską wysokością siedzenia wynoszącą zaledwie 735 mm, co pozwala na łatwe manewrowanie nawet kierowcom o niskim wzroście, dodatkowo oferując łącznie trzy opcje wysokości siedzenia, w tym standardową, wyższą – 765 mm i niższą – 715 mm w ramach oryginalnych akcesoriów Kawasaki Ergo-Fit.

Oświetlenie LED zwiększa widoczność w dzień i w nocy, a w pełni cyfrowy wyświetlacz LCD informuje kierowcę o wszystkich istotnych informacjach. Zawieszony w kratownicowej konstrukcji silnik R2 Eliminatora oferuje spory moment obrotowy już przy niskich obrotach, co znacznie poprawia kontrolę przy niskich prędkościach i jednocześnie zwrotność, przyczyniając się do codziennej bezstresowej jazdy. Wrażenia z jazdy można poprawić dzięki funkcjom dostępnym w unikalnej aplikacji Kawasaki Rideology na smartfony, która pozwala kierowcy połączyć motocykl z telefonem.

Przeczytaj też:

Kawasaki Z900RS 2023: Ty też kochasz motocyklowy oldschool?

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

W przednim widelcu zamontowano 18-calowe koło, natomiast z tyłu 16-calowa obręcz daje wyraźny komunikat o miejskim stylu i osobowości Eliminatora. Silnik o pojemności 451cc wykorzystuje całą wiedzę gromadzoną przez Kawasaki podczas imponującej historii produkcji rzędowych twinów. Cechy takie jak wloty typu „downdraft” zapewniają krótką drogę powietrza do cylindrów, a duży airbox o pojemności 5,8 l z lewym i prawym lejkiem wlotowym o różnych wysokościach, przyczyniają się do płynnej reakcji silnika. Duże przepustnice ø32 mm pomagające w przepływie większej ilości powietrza, przyczyniają się do dalszej poprawy wydajności.

Uzupełniając elegancką stylistykę, geometria układu kierowniczego została starannie dobrana, aby uzyskać intuicyjne, naturalne prowadzenie. Dzięki rozstawowi osi wynoszącemu 1 520 mm, imponująco wyglądające podwozie oferuje niską masę przy zachowaniu charakternego wyglądu. Specjalna konstrukcja zawieszenia umożliwiła zamontowanie wahacza bezpośrednio do silnika, przyczyniając się do poprawy stabilności i redukcji masy.

W kwestii wyglądu, długa i niska linia o eleganckich proporcjach została zdominowana przez długi zbiornik paliwa i poziome linie widoczne od rury czołowej do „ogona”. Konstrukcja nadwozia klasy średniej sugeruje równowagę między aktywnymi jazdą i opanowaniem, a okrągły reflektor i podwójne tylne amortyzatory dodają stylu. Kawasaki Eliminator 500 dostępny będzie także w wersji SE, w której unikalny pakiet kolorów i grafik łączy się ze stylową osłoną reflektora, gumowymi osłonami widelca, portem USB-C montowanym na kierownicy i specjalnym siedzeniem SE z charakterystycznym wzorem szwów.

Wszystko to zapowiada grzeczny i całkiem ciekawie skorjony motocykl dla osób, które szukają czegoś innego stylistycznie i nieco bardziej klasycznego niż miejski naked. Supernisko umieszczona kanapa z pewnością przemówi także do drobniejszych motocyklistów, a zwłaszcza motocyklistek. Fajnie zatem, że Eliminator powraca, bo choć z pierwowzorem ma już obecnie niewiele wspólnego, to zapowiada się jako ogarnialna i przyjazna maszyna, która powinna dobrze wpisać się w panujące obecnie w klasie miejskich krążowników trendy.

Kawasaki Eliminator 500 2024; dane techniczne: