Premier Morawiecki chce wprowadzić przepisy, które umożliwiałyby zabieranie kierowcom prawa jazdy za prędkość także poza terenem zabudowanym.
Jeszcze w tym roku wejdą w życie przepisy prawa drogowego, które obniżą prędkość w terenie zabudowanym do 50 km/h także w nocy. Na liście zmian mają znaleźć się także wyższe mandaty oraz możliwość odbierania praw jazdy poza terenem zabudowany. O zmianach premier Morawiecki mówił wielokrotnie, argumentując konieczność ich wprowadzenia poprawą bezpieczeństwa na polskich drogach.
Utrata prawa jazdy poza terenem zabudowanym
W ramach powyższego pakietu zmian kierowca traciłby prawda jazdy poza terenem zabudowanym za przekroczenie prędkości o 50 km/h. W praktyce oznacza to, że kierowca tracił by uprawnienia jadąc 141 km/h na ograniczeniu do 90 km/h lub jadąc 161 km/h na drodze ekspresowej z ograniczeniem do 110 km/h. Najprawdopodobniej – tak samo jak w przypadku utraty prawa jazdy w terenie zabudowanym – z uprawnieniami kierowca żegnałby się na trzy miesiące.
W bardzo krótkim tempie wprowadzamy trzy dodatkowe ograniczenia. Po pierwsze jest to pierwszeństwo pieszego przed wejściem na pasy. Po drugie jest to ograniczenie do 50 km/h jazdy pojazdów w terenie zabudowanym przez całą dobę. Również wdrażamy zasadę, że w sytuacji przekroczenia prędkości powyżej 50 km/h poza terenem zabudowanym również będzie można odebrać prawo jazdy – komentował premier Morawiecki podczas edukacyjnej imprezy dla kierowców organizowanej przez PKN Orlen.
Obecnie kierowca przekraczający prędkość o 50 km/h poza terenem zabudowanym może otrzymać mandat w wysokości 500 zł i 10 pkt. karnych.
E-prawo jazdy od 2020?
Na początku stycznia minister Marek Zagórski zapowiedział, że do połowy roku w życie wejdzie tzw. e-prawo jazdy. To kolejne rozwiązanie mające na celu ułatwienie życie kierowcom. W zeszłym roku dzięki aplikacji mPojazd w domu możemy zostawić dowodów rejestracyjny i potwierdzenie zawarcia polisy OC. W tym roku na liście pojawić ma się także e-prawo jazdy.
[trending]