Bruksela chce zabronić jazdy na motocyklach
Belgijski rząd chce usunąć motocykle z dróg swojej stolicy. Powód? Są nieekologiczne.
Belgijskie ministerstwo środowiska chce zakazać poruszania się motocyklami po ulicach Brukseli po opublikowaniu francuskiego raportu nt. emisji dwutlenku węgla, tlenków azotu oraz cząstek stałych przez motocykle. Według wspomnianego raportu motocykle generują sześciokrotnie więcej tlenków azotu i jedenastokrotnie więcej dwutlenku węgla.
Belgijski odpowiednik naszego PZM szybko odpowiada: to prawda, ponieważ do tej pory spełniały – zgodnie z przepisami – normy emisji spalin Euro 4, a raport porównuje je z normą Euro 6. Reprezentujący związek motorowy dodają, że ruch ministerstwa środowiska to “czysta prowokacja”.
W dyskusji pojawiają się ciekawe głosy. Philippe Dehennin z w/w federacji przypomina, że gdyby 10% użytkowników brukselskich dróg przesiadło się na motocykle to zakorkowanie zmniejszyłoby się o 40%. W takiej sytuacji ciężko mówić o tym, że ministerstwo środowiska kieruje się względami czysto ekologicznymi. Zwłaszcza jeśli dodamy do tego fakt, że od 2020 roku wszystkie nowe motocykle będą spełniały normy Euro 5…
Oryginalny artykuł do znalezienia na: Visordown
[trending]
Zryte lewackie łby!