3/4 wypadków z udziałem motocyklistów powodowane przez kierowców samochodów

Do ciekawych wniosków doszła Politechnika Warszawska, która na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie opracowała szczegółowy raport dotyczący bezpieczeństwa motocyklistów.

74% wypadków

Blisko 3/4 wypadków z udziałem motocyklistów powodowanych jest przez innych użytkowników ruchu – tak wynika z cytowanego przez TVN Warszawa raportu Politechniki Warszawskiej. Ten przygotowywany był na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego i miał za zadanie sprawdzić czy wpuszczenie motocykli na buspasy będzie bezpiecznie. Jak już wiemy – będzie, stąd już niedługo ruszy pilotażowy program udostępniający buspasy motocyklistom.

Ale to nie wszystko. Politechnika przeanalizowała dane dotyczące wypadków z lat 2011 – 2016. Okazuje się, że motocykliści byli sprawcami co czwartego wypadku z ich udziałem. W przeważającej większości, bo w aż 74%, sprawcami wypadków z udziałem motocyklistów byli inni kierowcy.

Powody wypadków z udziałem motocyklistów

Największą dysproporcję widać jeśli popatrzymy na dane dot. nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu. 91% wypadków z udziałem motocyklistów, których powodem było nieudzielenie pierwszeństwa, powstaje z winny innych kierowców. Nieprawidłowa zmiana pasa ruchu to inny ważny powód wypadków. Tam 85% winy leży także po stronie innych kierowców.

Oczywiście, by nie było tak cukierkowo – w przypadku wypadków spowodowanych niedostosowaniem prędkości do warunków, aż 73% zostało spowodowanych przez motocyklistów. 9/10 wypadków na przejściach dla pieszych z udziałem motocyklistów jest także przez nich powodowanych.

Źródło: TVN Warszawa

Nasz komentarz

Warto zwrócić w tym momencie uwagę na najważniejszą przyczynę wypadków z udziałem motocyklistów – wymuszenie pierwszeństwa. Ile z tych wypadków dałoby się uniknąć? Nawet jeśli wina w przytłaczającej większości leży po stronie innych kierowców, to kto w takim zdarzeniu bardziej ucierpi? Raport mówi jasno:

Ofiary śmiertelne w tych wypadkach stanowią 14 procent wszystkich ofiar śmiertelnych, ciężko ranni 17 procent, a lekko ranni 11 procent. Ofiarami są w większości sami motocykliści. Stanowią oni ok. 90 procent ofiar w wypadkach z udziałem motocykli.

Myślenie za wszystkich w koło, bez względu na to kto ma pierwszeństwo, to jedyny sposób zadbania o swoje bezpieczeństwo. Czy nam się to podoba, czy nie.

Źródło: TVN Warszawa

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. Dodam ciekawostkę.
    Zdarzenie na zdjęciu miało miejsce, w połowie czerwca, w Łodzi na ul. Kopcińskiego.
    Kierowca puszki (EPJ) nie chcąc tracić czasu w korku wjechał na buspas i potrącił… policjanta na motocyklu.
    Tak więc został przykładnie ukarany. Policjantowi nic się nie stało, nie przewrócił się, otarli się lusterkami.

  2. Nie mam nic do motocyklistów ale wkurza mnie zajeżdżanie mi drogi gdy stoję na światłach. Wkurzałoby mnie to niezależnie od tego czy zajechałoby mi drogę auto czy motocykl – to bez znaczenia. Ale to tylko Wy motocykliści tak robicie. Co daje Wam prawo do bezczelnego staniecia mi tuż przed maską??? Skąd macie pewność, że ruszę wolniej niż Wy??? Skąd macie pewność, że nie ruszę wcześniej niż Wy? To, że nie jestem wolniejszy niż już kilku pokazałem, bo skoro Wam wolno to dlaczego mnie nie??? To, że mogę ruszyć wcześniej to tylko kwestia spuszczenia nogi ze sprzęgła i gaz do oporu – może powinienem kilku wjechać w dupę żeby zobaczyli coś w swojej głowie??? Nikomu nie bronię mnie wyprzedzić skoro jedzie szybciej ale to nie powód ani usprawiedliwienie aby zajeżdżać mi drogę. Nie cierpię cwaniacta, chamstwa i bezczelności tych osób – jak dla mnie są po prostu burakami.

    1. W 90% przypadków ruszysz niestety wolniej a motocyklista uniknie przeciskania się między pojazdami i narażenia siebie na pojazdy zmieniające pas ruchu, przez które może być niezauważony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button