Yamaha XTZ 660 Tenere (1991-1999). Jednocylindrowy geniusz?

Ciężko znaleźć na świecie motocykl dający większe możliwości od nieco zapomnianej już Yamahy XTZ 660 Tenere. Jeszcze trudniej dorwać jest jednocylindrową Teresę w dobrym stanie, ale nie znaczy to, że jest to niemożliwe.

Yamaha XTZ 660 Tenere zadebiutowała w roku 1991, lecz tak naprawdę podwaliny pod ten model Yamaha zaprojektowała już w roku 1983, a sam silnik (jeszcze o pojemności 550) mogliśmy spotkać już rok wcześniej w modelu 550 XT. Malkontenci mogli narzekać, że Yamaha 660 XTZ Tenere dysponowała mocą na poziomie zaledwie 45 KM, ale na szczęście jednostka była dosyć wytrzymała, na szczęście ponieważ dosyć skomplikowana jak na ówczesne czasy głowica, potrzebowała nieco wiedzy w trakcie wykonywanych remontów. Poza tym korzyści z pięciozaworowej głowicy były niewielkie, albo wręcz istniały tylko w sferze marketingowej. 45 KM? Tyle spokojnie i bez większych problemów osiągały klasyczne silniki czterozaworowe.

 Sporym atutem jednostki napędowej jest (przez niektórych źle oceniany) układ smarowania. Jednostka została wyposażona w suchą miskę olejową. Dzięki temu rozwiązaniu newralgiczne punkty silnika zawsze są odpowiednio zasilone w olej – bez względu na stromizny czy położenia motocykla. W sieci możemy spotkać się z narzekaniami dotyczącymi kłopotliwego dolewania oleju do zbiorniczka (ramy), ale cóż, system ten w kolejnych latach trafił do wielu motocykli i sprawdzał się doskonale.

YAMAHA XT 660Z TÉNÉRÉ. (NIE TAKA) DOSKONAŁA?

Dodatkowo musimy pamiętać, że wysokość motocykla, środek ciężkości i spora masa wymagała od kierowcy wprawy w jeździe. W tym przypadku niska moc silnika nie mogła zachęcać początkujących kierowców do jazdy. Użytkownicy narzekali również, że przy ewentualnych wywrotkach mocno obrywały plastiki, które nie były wykonane z najbardziej trwałego materiału – to właśnie może być kluczowa kwestia w przypadku poszukiwań wymarzonej XTZ 660 Tenere. Jeśli wybierasz się na oględziny motocykla, to dokładnie sprawdź czy plastiki nie są uszkodzone lub wymienione na chińskie, które są  najprawdopodobniej jeszcze gorszej jakości. Warto również zainteresować się stanem skrzyni biegów i dokładnie sprawdzić czy sprzęt nie ma problemów z wylatującymi przełożeniami.

Yamaha XTZ 660 Tenere

Yamaha XTZ 660 Tenere posiada iście offroadowe zawieszenie, ale to nie przeszkadza w trakcie jazdy po asfalcie. W połączeniu z wygodną pozycja za kierownicą turystyczna Yamaha nie bała się żadnej, nawet najdłuższej trasy. Tylne zawieszenie posiadało regulację napięcia wstępnego sprężyny oraz regulację tłumienia amortyzatora. Przednie z kolei nie było wyposażane w regulacje i było zestrojone dosyć “miękko”. Sprawdzało się idealnie w trakcie wielogodzinnych, niespiesznych podróży po dziurawych drogach, ale to chyba nikogo nie dziwi. Długim podróżom sprzyjała również gruba, miękka kanapa, która została stworzona do dalekiej turystyki!

Olbrzymią zaletą tego motocykla była niska cena. Co prawda pod kątem mocy maksymalnej oraz pojemności nie mogła rywalizować z R80 GS czy późniejszym R1100 GS, ale pod kątem finansów kładła konkurencje na łopatki. Dzisiaj ceny motocykli używanych rozpoczynają się od 5 tys. zł. Jednak jeśli chcesz kupić ładną sztukę, to musisz się przygotować na wydatek rzędu 7, a nawet 8 tysięcy złotych.

 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Tobiasz Kukieła

Dziennikarz motoryzacyjny, fotograf, reportażysta. Na motocyklach jeździ od dzieciaka i cały czas odczuwa potrzebę rozwijania swoich umiejętności jeździeckich. Jest złomiarzem z powołania - zdecydowanie częściej kupuje motocykle niż je sprzedaje. Czy to jego problem?

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button