Romet Komar Sport 2361 – wyścigowy rodowód tylko z nazwy? [HISTORIA, DANE TECHNICZNE, OPIS]

Czy motorek z silnikiem o mocy 1,4 KM może być nazywany sportowym?

W skrócie
  • Romet Komar Sport - piękne kształty, sportowy zbiornik i nowa kierownica. A co z jednostką napędową?
  • Wersja Sport pojawiła się w 1972 roku i konkurowała bezpośrednio z Jawą Mustang. Jego produkcja zakończyła się w 1975 roku i zastąpiony został przez model 2351
  • Ogromny sukces czy zalążek nowego trendu? Jak wyglądała historia wersji Sport?

Romet Komar Sport to jeden z najmniej oczywistych motorowerów Rometa. Bo co może mieć komar wspólnego ze sportem, a co Sport może mieć wspólnego z Komarem? Ano przecież nic. Z drugiej strony, to jedyny Komar, który wygląda tak drapieżnie i bojowo. Poznajmy zatem historię jedynego w swoim rodzaju Komara Sporta i zastanówmy się, czy ten sprzęt mógł uratować bydgoskie zakłady Romet?

Z pewnością każdy polski motocyklista zna doskonale Rometa Komara, czyli motorower rodzimej produkcji, który w różnych wersjach produkowany był w latach 1960-1983 przez Zjednoczone Zakłady Rowerowe w Bydgoszczy. Nie wielu jednak wie, że w 1972 roku na rynku zadebiutował jego sportowa wersja, które bezpośrednio konkurowała z Jawą Mustang.

Historia Rometa Komara rozpoczęła się tak naprawdę w 1957 roku, kiedy pierwszy prototypowy egzemplarz powstał w Zjednoczonych Zakładach Rowerowych w Bydgoszczy. Zamysł był niezwykle jasny i konstruktorzy mieli stworzyć prosty, tani oraz łatwy w obsłudze motorower, który ma jeden cel – sprawnie przejechać z punktu A do punktu B. Założenia bardzo podstawowe, jednakże w Polsce, która wstawała z kolan po II Wojnie Światowej bardzo tanie środki transportu w najróżniejszej postaci były na wagę złota. Szybko okazało się, że prototyp jest całkiem niezłą konstrukcją, dlatego w drugiej połowie 1960 roku produkcja ruszyła pełną parą.

Trzeba jednak przyznać, że Komar to ultra prosta konstrukcja, która bazuje na rurowej ramie i sztywnym zawieszeniu tylnego koła, a wszystko po to, aby maksymalnie obniżyć finalną cenę zakupu. Za napęd odpowiadał jednocylindrowy, dwusuwowy silnik chłodzone powietrzem, którego pojemność wynosiła niecałe 50 cm3 i były w stanie wygenerować z siebie moc rzędu 1,4 KM. Prostota miała być jednak w tym przypadku kluczem do sprzedażowego sukcesu.

Romet Komar Sport 2361. Najważniejsze informacje:

  1. Oficjalna produkcja Rometa Komara rozpoczęła się w drugiej połowie 1960 roku, a pierwszy prototypowy egzemplarz zaprezentowany został w 1957 roku.
  2. Wersja Sport zadebiutowała w 1972 roku i poprzez zmieniony wygląd miała zwiększyć popularność motorowerów wśród młodzieży.
  3. Do prawdziwego motosportu było jej jednak daleko, gdyż niewielka jednostka generowała zaledwie 1,4 KM.
  4. Romet Komar Sport została stworzona z myślą o najmłodszych użytkownikach.
  5.  Sportowy Komar był dwukrotnie tańszy niż Jawa Mustang i aż o 14 kilogramów lżejszy. Z drugiej strony był dużo słabszy, wolniejszy i mniej zaawansowany konstrukcyjnie, przez co nie mógł bezpośrednio konkurować z czechosłowackim produktem.

Szybko okazało się, że niska cena bezpośrednio przełożyła się na wysoką popularność i Komary już pod koniec lat 60. biły w Polsce wszelkie rekordy sprzedaży. Wobec tego inżynierowie co rusz prezentowali kolejne modele, które były nieco zmodernizowane i poprawione względem poprzedników. Aby jednak przejść do bohatera dzisiejszego artykułu należy jeszcze wspomnieć o modelu 2350, który jest rozwinięciem 2330. Dlaczego jest to tak istotne? Gdyż różnice jakie występują pomiędzy tymi wersjami wynikają głównie z zastosowania zmodernizowanego zespołu napędowego o nazwie S38ZB4. Dzięki niemu model 2350 pozbył się ostatniego elementu z rowerów jakim były pedały, ponieważ nowa jednostka posiadał już nożny rozrusznik.

Romet Komar 2361 Sport

Musicie przecież przyznać, że stworzenie modelu ze słowem Sport w nazwie kompletnie nie współgra z motorkiem, który posiada rowerowe pedały. Dlatego jakiekolwiek pierwsze próby stworzenia nieco bardziej usportowionych wersji ruszyły dopiero wtedy, gdy na rynku pojawił się silnik S38ZB4 z nożnym rozrusznikiem. Komary cieszyły się już sporą popularnością, wobec tego inżynierowie wpadli na pomysł, aby ich motorkami zainteresowała się młodzież, a nic przecież nie przyciągnie jej tak jak zaprezentowanie sportowej wersji. Sama idea trafna, jednakże niezwykle trudna do stworzenia w taki sposób, aby nazwa szła w parze z osiągami.

Nazwa handlowa czy iście wyścigowe osiągi?

Zapowiedzi były huczne, ale wszyscy oczywiście wiedzieli, że Komar Sport to jedynie nazwa handlowa, mająca przyciągnąć uwagę młodzieży. Jego osiągi nie miały kompletnie nic wspólnego z wyścigami, a dodatkowo dane techniczne były wówczas skutecznie ograniczane przez przepisy Kodeksu Drogowego, które wymagały, aby pojazd taki nie mógł rozwijać więcej niż 40 km/h. Wobec tego przed inżynierami było niezwykle trudne zadanie, aby ich najnowszy model nie stał się pośmiewiskiem, co byłoby niemalże pewny przy wprowadzeniu takiej wersji z poprzednim silnikiem, który posiadał rowerowe pedały. Prawo również w jasny sposób określało maksymalne osiągi, dlatego konstruktorom nie pozostało nic innego, jak jedynie skupić się na aspekcie wizualnym i to właśnie na podstawie kilku zmian wprowadzić nową modę oraz wprowadzić na rynek nieco odświeżenia. Konstrukcja Komara Sport była zatem niemalże dokładnym odzwierciedleniem poprzednika, czyli modelu 2350, a modernizacja objęła jedynie kształt zbiornika paliwa, zmienione siedzenie kierowcy i sposób jego montażu oraz zainstalowanie krótkiej sportowej kierownicy. Niby niewiele, ale tego właśnie oczekiwał rynek.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Nowa moda

Pojawienie się pierwszych egzemplarzy modelu Sport sprawiło, że na rynku natychmiast zapanowała zupełnie nowa moda na przerabianie swoich motorków właśnie w tym stylu. Okazało się, że zabieg okazał się trafiony, jednakże trzeba zaznaczyć, że wszystkie zmiany zostały przeprowadzone stosunkowo prostymi środkami, które radykalnie zmieniła sylwetkę motoroweru. Wydawać by się mogło, że właśnie tego oczekiwały ówczesne władzy Rometa, ale nic bardziej mylnego. Zmiany związane z pojawieniem się Komara Sport nie były przyjmowane w zakładach bydgoskich ze szczególnym entuzjazmem gdyż, jak podkreśla to jeden z konstruktorów, Józef Podlaski, prowadziły do trudności z wykonaniem planów produkcyjnych, które były najważniejsze i to właśnie od nich uzależnione były premie dla pracowników.

Konkurencja w postaci Mustanga

Wraz z premierą Komara Sport na rodzimym rynku pojawiła się również Jawa 50 typu 20 oraz typu 23A, która potocznie nazywana była Mustangiem. Ciężko rodzimemu motorkowi było jednak walczyć z importowanym konkurentem pod względem rozwiązań technologicznych, ale zdecydowanie wygrywał pod względem ceny. Sport kosztował wówczas aż dwa razy mniej od motorka czechosłowackiej produkcji, a dodatkowo ważył jedynie 51 kg, czyli aż o 14 kg mniej niż Mustang. Warto zaznaczyć, że silniki Jawy zostały zablokowane z 3,5 KM do 2 KM, a wszystko po to, aby ograniczyć regulowaną przez prawo prędkość maksymalną. Sprytni dłubacze szybko jednak zaleźli sposób na to żeby odblokować pełną moc. Wystarczyło rozpiłować duże nadlewy w kanale ssącym tuż za gaźnikiem, które zostawiane były fabrycznie. Wówczas prędkość maksymalna Mustanga wzrastała do zawrotnych 70 km/h. Jego produkcja została zakończona w 1975 roku, a miejsce Komara Sport zajął 2351, który różnił się nowym zawieszeniem przednim oraz, co za tym idzie, nowym błotnikiem i jego mocowaniem.

Ogromny sukces czy zalążek nowego trendu?

Przyglądaj się znanej nam historii modelu Sport możemy dojść do wniosku, że wprowadzenie takich zmian było strzałem w dziesiątke i niejako wyznaczyły one zupełnie nowe trendy. Sam wygląd przyciągał uwagę, jednakże wielu może twierdzić, że nazwa ta nadana była na wyrost. Na próżno jest szukać przecież sportowego DNA w motorku, którego jednostka napędowa generuje 1,4 KM.

Nie zachowały się jednakże żadne dane, które potwierdzałyby wysoką lub niską sprzedaż tego modelu, jednakże z wielu źródeł możemy się dowiedzieć, że Komar Sport cieszył się sporym zainteresowaniem szczególnie wśród młodzieży, która ukończyła 13 lat i posiadała kartę rowerową, czyli zdała pozytywnie egzamin z przepisów ruchu drogowego. Jego niewielkie gabaryty pozwalały na parkowanie go niemalże w każdym miejscu, a niska waga gwarantowała łatwość prowadzenia i sprytne manewrowanie nawet przy niskich prędkościach. Aktualnie model ten z pewnością jest obiektem pożądania wśród wielu kolekcjonerów, jednakże kupno oryginalnego Rometa Sport jest chyba już niemożliwe. Sam proces odrestaurowania nie będzie trudny, gdyż zdecydowana większość części jest identyczna jak w przypadku poprzedniej wersji, ale sporo problemów może przysporzyć naprawa lub znalezienie lampy przedniej, zbiornika paliwa czy siedziska kierowcy.

Dane techniczne. Romet Komar Sport 2361:

Silnik: Typu S-38ZB4 o mocy 1,4 KM przy 4000 obr/ min i stopniu sprężania 6,5. Maksymalny moment napędowy to 2,8 Nm przy 2750 obr. min.
Gaźnik: Model GM-12F
Sprzęgło: Sprzęgło mokre dwutarczowe z tarczami korkowymi umieszczone na wale korbowym silnika.
Skrzynia biegów: Dwubiegową, zblokowana z silnikiem. Zmiana biegów lewą rękojeścią kierownicy. Wskaźnik włączonego biegu. Przełożenia całkowite: I-29,16, II-13,19. Przełożenia w skrzyni I-3,08, II-1,68. Smarowanie olejem LUX 10, zima LUX5.
Napęd: Łańcuchowy, od silnika do skrzyni biegów przekładnia zębata o zębach skośnych , przełożenie 4,75 (57:12), od skrzyni biegów do koła tylnego częściowo osłoniętym łańcuchem o 106 ogniwach, przełożenie 2,54.
Podwozie: Rama o konstrukcji rurowo – tłoczonej. Zawieszenie koła przedniego składa się z krótkiego wahacza pchanego. Kolo tylne zawieszone na podwójnym wahaczu o skoku 60 mm bez tłumienia. Siodło wydłużone, brak bagażnika, schowek na narzędzia w przetłoczeniu z boku ramy za plastikowymi osłonkami. Motorower otrzymał także krótką płaską kierownicę. Całkowita długość wynosi 1780mm, szerokość kierownicy to 600mm, a wysokość siodła 800-900mm. Lampa, (metalowa lub w późniejszych modelach plastikowa), zintegrowana z widelcem przednim. Motorower występował w kolorach: wiśniowym, biało-niebieskim, czarno-niebieskim, niebieskim.
Koła: Ogumienie 2,25x 23′. Ciśnienie powietrza przód 1,75, tył 2,25 bar.
Hamulce: Bębnowe sterowane mechanicznie. Bębny ze stopu lekkiego, żebrowane z wtopioną żeliwną wkładką. Średnica bębnów 97 mm szerokość szczęk 20 mm.
Instalacja elektryczna: Źródłem prądu jest prądnico-iskrownik, trzy-cewkowy, o mocy 20W i napięciu 6V, umieszczony pod lewa pokrywa silnika. Lampa przednia ma żarówkę dwuwłuknową 15dl, 15 W, 6V. Lampa tylnia jest oświetlana żarówką 6V,5 W, s8,5/9,5.
Pojemności:
poj. skokowa 49,8 cmm,
powiekszony zbiornik paliwa do 9 l,
olej w skrzyni biegów 0,5l
Ciężar: W stanie suchym 51 kg, obciążenie całkowite 120kg,
Zużycie paliwa:2l na 100km
Prędkość maksymalna 40 km/h
Wyposażenie: Komplet kluczy, pompka

Wiktor Seredyński

Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button