Chyba jedna z niewielu prezentacji podczas której głośno wiwatowano. Husqvarna pokazała światu koncepcyjny model 901 Norge, który prawdopodobnie w połowie przyszłego roku trafi do oferty.
Husqvarna od czasu przejęcia przez KTM-a rozkwita. Szosowe modele takie jak 701 Svarpilen to klasa sama dla siebie, nie mająca odpowiednika u konkurencji. Jeszcze bardziej „odjechany” jest koncept 901 Norge. Pamiętajcie tylko o tym, że koncepty Husqvarny minimalnie różnią się od modeli produkcyjnych.
Husqvarna 901 Norge 2020: Co warto wiedzieć?
Przede wszystkim w przyszłym roku rzędowa dwucylindrówka KTM-a o pojemności 800 ccm będzie zastąpiona przez 899-kę. Tą znajdziemy już w modelu KTM 890 Duke R 2020. Nazewnictwo Husqvarny jest proste – tam gdzie KTM mam 390, Husky ma 401. Tam gdzie KTM ma 690, Husky ma 701. I nie inaczej jest z modelem Norge. 901-ka bez dwóch zdań korzysta z uaktualnionej jednostki napędowej, stąd pewna jest i wyższa pojemność i moc w okolicach 120 KM.
Rama, zawieszenie czy koła znajdziemy w modelu KTM 790 Adventure. Zresztą, nawet nisko poprowadzony zbiornik paliwa jest i w Norge. Ale Huska różni się znacząco jeśli chodzi o przednią sekcję motocykla, z neo-retro okrągłą, LED-ową lampą i ciekawymi, żółtymi światłami przeciwmgłowymi. W kokpicie wyświetlacz TFT oraz miejsce na smartfona, który – poprzez dedykowaną apkę – rozszerza funkcjonalność wyświetlacza.
Podczas prezentacji mówiono sporo o detalach – oddychającym poszyciu siedzenia, licznych osłonach czy dedykowanym bagażu. Nas jednak interesuje jedno: kiedy Norge pojawi się na rynku?
To nastąpi pewnikiem w drugiej połowie przyszłego roku. Obok modelu… 890 Adventure / R.