Dlaczego warto pojechać motocyklem na tor? Czyli o tym jak ważne są szkolenia motocyklowe

Na szkolenie motocyklowe warto, a nawet trzeba jechać!

Na tor motocyklowy warto, a nawet należy jechać!
  • Jak przygotować motocykl do jazdy na torze?
  • Czy warto jechać drogowym jednośladem na tor?
  • Weź udział w szkoleniu motocyklowym, a jazda stanie się przyjemniejsza i prostsza
  • Drogowy motocykl na torze wyścigowym nie musi być zawalidrogą

Wielu z was oglądając filmy umieszczone w Internecie, które przedstawiają niesamowicie widowiskową jazdę po torze chciałoby tak potrafić. Ba, spora grupa uważa, że jest to po prostu banalne i gdyby tylko mieli dobrze przygotowany motocykl mogliby pokonując na łokciu kilka zakrętów złamać 1:30 na torze w Poznaniu. Prawda i zderzenie z jazdą torową jest jednak bardzo bolesna, ale potrafi sporo nauczyć.

Fora internetowe płoną wręcz od pytań dotyczących pierwszego wyjazdu motocyklem na tor. Podjęciu takiej decyzji towarzyszy wiele niewiadomych, a wszystko za sprawą słabego przygotowania. Czytając kolejny post nowicjusza, który na swój dziewiczy wyjazd chciałby wrzucić do swojego sportowego litra Metzelery RaceTec doprowadzają nieco bardziej doświadczonych do wściekłości, a wszystko za sprawą złego podejścia. Należy zatem wiedzieć, że pierwsze torowania to wyjazdy absolutnie szkoleniowe i należy mieć jedynie sprawnie technicznie motocykl oraz pełny strój, który zapewni nam bezpieczeństwo. Na przykładzie kilku swoich znajomych wiem, że pierwsze obcowanie z obiektem torowym wiąże się z ogromnym stresem oraz niepotrzebną presją, którą zazwyczaj wywieramy na siebie sami.

Jak zatem przygotować się do pierwszego wyjazdu? Przede wszystkim zadbajmy o stan techniczny naszego motocykla – sprawdźmy dokładnie wszystkie podzespoły, ale także zaklejmy taśmą przednią oraz tylną lampę. Ważne jest również zdemontowanie lusterek. To jedna z najważniejszych zasad obowiązujących na torze – osoba jadąca za tobą jest za ciebie odpowiedzialna, a jeżeli jest szybsza to z pewnością cię wyprzedzi. Systematyczne zerkanie w lusterko wsteczne i próba puszczenia zawodnika szybszego jest bardzo niebezpieczne. Pamiętajmy o tym, aby skupić się jedynie na własnej osobie, zapominając o tym, co dzieje się za naszymi plecami. Przygotujmy również kompletny strój i w miarę możliwości na tor wyścigowy jedźmy z motocyklem zapakowanym na busa lub przyczepkę. To również jest ciekawy temat, ale pozwolę sobie zostawić go na kolejny artykuł. Nie zapomnijmy również o przekąskach oraz wodzie, jednakże te podczas szkoleń zazwyczaj są oferowane przez organizatorów.

Dlaczego warto wziąć udział w szkoleniu torowym?

1. Podnoszenie własnych umiejętności

To zdecydowanie najważniejszy punkt, który nie tylko wpływa na nasze bezpieczeństwo, ale również na sam komfort jazdy. Jazda pod okiem instruktorów sprawia, że zmieniamy pewne zachowania, które są nieprawidłowe na rzecz tych, które będą pomagać nam w codziennej jeździe. Z każdym kolejnym przejechanym okrążeniem będziemy lepiej czuć motocykl, a w kontrolowanych warunkach i przy odpowiednich ćwiczeniach będziemy mieli możliwość opóźnić hamowanie, przestrzelić apeks czy zmierzyć się z delikatnymi uślizgami. To dopiero niewielka część zachowań, które na torze sprawdzimy niemalże na każdym okrążeniu i na które będziemy mogli świadomie reagować. Pamiętajmy również, że poza sama częścią teoretyczną, podczas szkoleń odbywają się również wykłady teoretyczne z podstaw prawidłowej techniki jazdy jednośladem.

2. Zaznajomienie się z prawami fizyki

Wyjazd na tor sprawi, że przestaniecie wierzyć w historie innych motocyklistów o pozamykanych oponach usłyszane pod McDonald’s, gdyż pierwsze okrążenie skutecznie zweryfikuje wasze drogowe zapędy i okaże się, że nic nie jest takie proste. Macie jednak szczęście, że czuwa nad wami fizyka, którą zrozumiecie przyglądając się jeździe nieco bardziej doświadczonych osób. Szybko zrozumiecie, że przy waszych obecnych umiejętnościach wykorzystujecie jedynie maksymalnie 30% możliwości opon, zawieszenia oraz motocykla, a wszelkie paciaki i szlify to tylko wasz błąd. Inżynierowie jednak są mądrzejsi od nas i wszystkie podzespoły, a w tym również opony z ustawionym odpowiednim ciśnieniem, pozwolą nam na bardzo szybką i bezpieczną jazdę.

3. Nauka poprawnych nawyków

Najpierw teoria, później praktyka, a w między czasie kilka upomnień od instruktorów. I tak w kółko, przez cały dzień. Popraw tułów, patrz zdecydowanie dalej w zakręt, rozluźnij się i ustaw prawidłowo stopy na podnóżkach – to tylko kilka komend, które usłyszycie. Po pierwszych ćwiczeniach typowo na motocyklu zauważycie, że skręcanie w zakręcie i składanie go przy użyciu tylnego hamulca jest bajecznie proste, ale również niezwykle potrafi zacieśnić przestrzelony zakręt. Patrzenie daleko przed siebie to jednak prawda – bo pojedziesz dokładnie tam, gdzie będzie sięgać twój wzrok. Nauczenie się poprawnych nawyków sprawi, że będziesz szybszy, skuteczniejszy, ale także będziesz wiedzieć jak należy zachować się w awaryjnych sytuacjach. Zmiana pozycji z kolei sprawi, że motocykl będzie prowadził się jak po sznurku, a ból nadgarstków lub pleców odejdzie w niepamięć.

4. Spotkanie z kumplami

Nie ma chyba nic lepszego, niż wieczorne biesiadowanie z ziomalami w parku maszyn. Pokaźne namioty, maksymalnie przerobione motocykle, stojaki, koce, skrzynki, przedłużacze, lśniące kaski i obdarte od asfaltu kombinezony sprawią, że grill przy zachodzącym słońcu nad jednym z torów będzie wyjątkowy. Dyskusje i oględziny kolejnych torówek będą trwały do późnych godzin, a wszystko w wyjątkowo przyjacielskiej atmosferze. Nie martw się jeśli czegoś zapomnisz, wszystko da się załatwić, jednakże warto mieć płynną walutę wymienną.

5. ADRENALINA

To jeden z najważniejszych punktów, ale celowo umieszony został na samym końcu. W całej tej zabawie, a raczej w pokaźnej lekcji motocyklizmu nie możemy zapomnieć, że od momentu podjęcia decyzji o wyjeździe, przez okres pakowania, dojazdu na tor i wjechaniu na nitkę, adrenalina będzie wzrastać z każdą sekundą. W waszej głowie pojawiać się będą wszystkie najbardziej absurdalne akcje w wykonaniu Marca Marqueza lub Valentino Rossiego, i chociaż będziecie przekonani, że tak też będziecie wyglądać w obiektywie aparatu to zderzenie z prawdą będzie brutalne. Będziecie pełni testosteronu, rywalizacji i chęci do jazdy, a możliwość spróbowania swoich sił na torze potęguje te uczucia. Przecież właśnie po to każdy z nas wsiada na motocykl.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Na początku swojej torowej drogi również byłem pełen obaw, jednakże szybko okazało się, że pomimo kozakowania na drodze nadal mam sporo do nadrobienia. Objeżdżali mnie faceci, kobiety i Pitbike. Leżałem kilkanaście razy i tyle samo nocy nie przespałem żeby doprowadzić motocykl do sprawności. Uczyłem się, szkoliłem i w końcu zrozumiałem za co można pokochać jazdę na torze – pierwszy udział w wyścigu był momentem przełomowym – kwalifikacje, okrążenie rozgrzewkowe i start. W międzyczasie praca nad ustawieniami zawieszenia, zmiany opon, dobieranie odpowiedniego ciśnienia, przełożeń i grzanie kocami. To hobby wymagające wiele cierpliwości, systematyki i pracy nad sobą. A wszystko po to, żeby urwać kolejne 0,1 sekundy i pokonać swoje kolejne granice.

Suzuki Moto Szkoła

Zapraszam was wszystkich do uczestnictwa w szkoleniach motocyklowych i pragnę przypomnieć, że już niebawem odbędzie się event Suzuki Moto Szkoła. To cykl szkoleń, który przeznaczony jest dla wszystkich właścicieli motocykli japońskiego producenta bez względu na wiek maszyny i jej pochodzenie, podczas których uczestnicy zapoznają się z zasadami poprawnej, ale przede wszystkim bezpiecznej jazdy. Szczególna uwaga zostanie zwrócona na prawidłową technikę pokonywania zakrętów, punkt skrętu, szczyt zakrętu, ale również operowanie gazem i hamulcem. Motocykliści zostaną podzieleni na kilkuosobowe grupy, które będą szkolić swoje umiejętności pod czujnym okiem doświadczonych instruktorów z JC Group.

Wyjątkowe szkolenie odbędzie się natomiast 27 sierpnia na Torze Jastrząb, które skierowane jest przede wszystkim do świeżo upieczonych motocyklistów, ale również tych, którzy po wielu latach wracają do dwóch kółek. Szczególna uwaga zostanie wówczas skupiona na fundamentalnych zasadach.

Harmonogram szkoleń

  • 22.07.2023 – TOR ŁÓDŹ
  • 12.08.2023 – TOR ŁÓDŹ
  • 27.08.2023 – TOR JASTRZĄB
  • 09.09.2023 – TOR JASTRZĄB

Autor zdjęć: W3kFoto Event: TrackAcademy

Suzuki Moto Szkoła – wyjątkowe szkolenie motocyklowe dla wszystkich właścicieli jednośladów z Hamamatsu

Wiktor Seredyński

Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button