Sporo spekulowano na temat ewentualnego transferu McGuinnessa, jednak nikt do końca nie wierzył, że od dawna związany z Hondą McGuinness przeniesie się do… Nortona. Podczas Isle of Man TT 2018 McGuinness dosiądzie Nortona SG7.
Nie chciałem zakończyć mojej kariery z powodu kontuzji. Szczerze mówiąc nie wiem czy będę w stanie wrócić do sprawności w 100%, ale na chwilę obecną wszystko idzie w dobrym kierunku. […] Jestem gotowy by zmienić producenta. Potrzebowałem “kopniaka” entuzjazmu, a dokładnie taki znalazłem w Nortonie. Od pierwszego momentu poznania Stuarta Garnera wiedziałem, że za Nortonem kryje się pasja – komentował transfer John McGuinness.
Zeszłoroczne problemy Hondy i mocno oplotkowany brak zaangażowania zespołu na pewno ułatwił decyzję McGuinness’owi. Oczywiście ciężko jednoznacznie określić konkurencyjność niewielkiej manufaktury jaką jest Norton, ale warto pamiętać, że TT rządzi się swoimi prawami. A posiadanie zawodnika, który ma na koncie 23 zwycięstwa w TT na pewno nie zaszkodzi.
W zeszłym roku jadący na Nortonie SG6 Josh Brookes skończył rywalizację w Senior TT na świetnej 6. pozycji:
Źródło: A&R