Koniec viaTOLL? Opłaty za drogi od listopada 2018 będzie pobierał GITD

W piątek przegłosowano nowelizację ustawy o drogach publicznych, która zakłada przeniesienie obowiązku poboru opłat na drogach publicznych z prywatnej firmy Kapsch na Główny Inspektorat Transportu Drogowego.

Wraz z listopadem 2018 roku prywatna firma Kapsch, stojąca za systemem elektronicznego poboru opłat viaTOLL, traci kontrakt na pobór opłat na terenie Polski. Według piątkowej nowelizacji ustawy o drogach publicznych, jej zadania ma przejąc Główna Inspekcja Transportu Drogowego.

ZOBACZ TAKŻE: Więcej płatnych dróg w Polsce. Kolejne 2400 km w najbliższych latach

Polska Agencja Prasowa podaje, że rozwiązanie to pozwoli na dokładniejszą kontrolę procesu poboru opłat, bez udziału osób trzecich. Ma to usprawnić transparencję działania systemu oraz jego realną efektywność, a do tego system miałby być połączony z innymi rządowymi rozwiązaniami teleinformatycznymi.

W obszernej publikacji portalu prawodrogowe.pl czytamy:

[…] z przegłosowanych zmian dotyczy przeniesienia zadań związanych z poborem opłat za przejazd po drogach krajowych z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do Głównego Inspektora Transportu Drogowego. Przeniesiono także kompetencje związane z systemem poboru opłaty elektronicznej oraz opłaty za przejazd autostradą na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA.

O sprawności działania viaTOLL dyskutowano od dawna. Jak pisaliśmy w jednym z wcześniejszych artykułów, w lipcu 2016 roku minęło dokładnie 5 lat od wdrożenia systemu viaTOLL w Polsce. Wtedy obejmował dokładnie 3 145 km. Przychód netto (czyli po kosztach budowy systemu, ale także jego obsługi) wyniósł wtedy 4,121 miliarda złotych. Dużo? Jeśli sumę skonfrontujemy z faktem, że koszty usuwania konsekwencji wypadków drogowych w Polsce sięgają blisko 60 miliardów złotych rocznie (!), to 4 miliardy przez 5 lat nie wydaje się specjalnie spektakularne.

Z drugiej strony nowelizacja ustawy to kolejny krok, który ma na celu uszczelnienie poboru danin od obywateli (tylko dotykający większą część społeczeństwa niż split payment czy JPK). Sami musimy się zastanowić, które z rozwiązań byłoby lepsze. Może zamiast inwestować ponad 1 miliard złotych w infrastrukturę obsługiwaną przez prywatną, zagraniczną firmę (która – mogę się założyć – w listopadzie 2018 okażę się bezużyteczna, mimo że jej właścicielem jest Skarb Państwa), łatwiej byłoby np. drukować magiczne naklejki przyklejane przez przejeżdżające przez Polskę pojazdy na przedniej szybie.

Jak one się nazywały? Winiety?

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Źródło: prawodrogowe.pl

Inne publikacje na ten temat:

2 opinii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button