Autobus nigdy nie wygra ze skuterem i motocyklem

Niby wszyscy to wiedzą, jednak w lecie, kiedy panują egipskie upały nadal większość z nas woli gnieść się w klaustrofobicznym tłumie współużytkowników komunikacji miejskiej, albo wozić powietrze w swych samochodach. Dlaczego?

Upał, korki, nerwy. Stracone godziny i litry paliwa.

Polskie miasta, środek lata, 34 stopnie, godzina 17. Autobusy, tramwaje, trolejbusy, samochody. Korek po horyzont. Pasażerowie komunikacji miejskiej duszą się w tłumie. Podczas stania metalowa puszka rozgrzewa się do pustynnych temperatur. Brak ruchu to brak wentylacji. W tak dużym zagęszczeniu ludzi na tak małej powierzchni można dostać ataku klaustrofobii, albo po prostu zemdleć. Chyba każdy z nas słyszał o utracie przytomności w autobusie. Cała ta męka po to, aby przejechać kilka kilometrów co często (zwłaszcza w stolicy) może trwać i dwie godziny. Obok pojazdów komunikacji miejskiej tłoczą się samochody cywilne. Większość to nie taksówkarze, kurierzy, nawet nie handlowcy… To zwykli Kowalscy, wracający do swoich domów. Jedni kupili samochody rodzinne. Kombi, bardzo pakowne. Drudzy sportowe potwory z ekstra przyśpieszeniem, inni miejskie, małe auta. Wszyscy Ci stoją po kilka zmian świateł. Świętem jest zapięcie trójki i przekroczenie czterdziestki. Wszyscy oni wożą powietrze, nic więcej. Po co im duże gabaryty auta, po co te ogromne silniki? Po co, skoro codziennie o 9 i 17 stoją po kilkadziesiąt minut w gigantycznych korkach? Czy to racjonalne? Tym bardziej, że ich samochody palą po kilkanaście litrów na setkę w ruchu miejskim. Może tu chodzi o pokazanie swojego statusu materialnego?

Kupując bilet komunikacji miejskiej płacisz za ścisk, opóźnienia i zły humor kierowcy.
Kupując bilet komunikacji miejskiej płacisz za ścisk, opóźnienia i zły humor kierowcy.

Wracając do pasażerów komunikacji miejskiej. Większość tych, którzy codziennie podróżują autobusami i tramwajami wydaje rocznie około 1200 PLN na zakup biletów. Za te pieniądze trzeba codziennie biegać na przystanek, nerwowo czekać, potem gnieść się przez kilkanaście minut w towarzystwie różnych ludzi. Często nie znających pojęć czystość, higiena, kultura. Inną kwestią jest jeszcze inny fakt. Jadąc np. autobusem nic od nas nie zależy. O co chodzi? Jadąc skuterem możesz reagować na upływający czas. Jechać wolniej, szybciej, wybierać mniej zapchane ulice, bardziej, albo mniej przepychać się między samochodami. A w komunikacji miejskiej? Denerwujesz się i powtarzasz w duchu: “No jedź!”. Bez sensu.

Nawet na najtańszych stacjach litr paliwa kosztuje 5 PLN.
Nawet na najtańszych stacjach litr paliwa kosztuje 5 PLN.

Powracając do kosztów. Zakładając, że miesięcznie po mieście przejeżdżasz 600 km przy średnim spalaniu w korkach 11L/100 km i przy cenach 5 PLN za litr wydajesz na paliwo 330 PLN. Pokonując taką samą ilość kilometrów skuterem zapłacisz na stacji jedynie 90 PLN. 240 złotych oszczędności każdego miesiąca. Zakup skutera średniej klasy o pojemności 50 ccm zwróci się Tobie w nieco ponad jeden sezon, ale w korkach nie będziesz stać od pierwszego dnia od przesiadki na jednoślad. Czy nie warto?
Analogicznie sprawa wygląda w przypadku jazdy komunikacją miejską. Średni koszt biletu miesięcznego to około 80-100 PLN. To dokładnie tyle, ile wydasz miesięcznie na paliwo i materiały eksploatacyjne. Za te same pieniądze nie masz do czynienia ze spoconym tłumem, nie musisz już czekać na autobus, biegać na przystanki i denerwować się wszelkimi spóźnieniami. Skuter o wartości 3000 PLN możesz kupić sobie na raty, nie odczuwając aż tak dużego obciążenia kieszeni.

Każdy może jeździć skuterem. Nie potrzebujesz prawa jazdy, jeśli Twój jednoślad posiada małą pojemność – do 50 ccm. Prawo jazdy AM (m.in. na skutery) wejdzie w życie dopiero za dwa lata, a jeśli już masz, albo ukończysz przed 2013 rokiem 18 lat to AM nie będzie Ciebie obowiązywać. To dodatkowy argument za tym, aby zmienić swoje przyzwyczajenia, dzięki którym oszczędzisz swój czas i nerwy. Nie przejmuj się też dogadywaniem Twoich bliskich: “Zabijesz się”. Wiesz o tym, że w tamtym roku na polskich drogach zginęło więcej rowerzystów, niż motorowerzystów?

Chcesz kupić skuter, ale nie wiesz jaki? Zapytaj na Forum Skuterowo.com.

Fot.: Skuterowo.com.

Inne publikacje na ten temat:
Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button