Są wakacje. Trwa w najlepsze czas flirtów i nowych znajomości, często tych z motocyklem w tle. Nowo poznany chłopak proponuje dziewczynie przejażdżkę. Chce jej zaimponować, sprawić, że ta będzie patrzyła tylko na niego. Wykorzystuje do tego motocykl…
I tutaj apeluję do was o rozsądek:
Dziewczyno, nie wsiadaj z nieznajomym na jednoślad, jeżeli chłopak jako jedyny ubiór motocyklowy proponuje ci kask. Nie znasz go, nie wiesz jak jeździ i co ma w głowie. Nie powinnaś mu bezgranicznie ufać – tu chodzi o twoje zdrowie.
Chłopaku, nie staraj się popisać. Jeżeli już jedziecie razem, nie jedź brawurowo – kobietom dużo bardziej imponuje zdrowy rozsądek niż prędkość.
Każdemu wydaje się, że jemu się to nie przydarzy… ale pamiętajcie. Wywrotka na motocyklu może przydarzyć się każdemu, a jeżeli jedziesz w samym kasku i cywilnym ubraniu – w razie gleby będziesz wyglądać tak jak pani ze zdjęcia. Obawiam się, że ślady na skórze mogą zostać do końca życia…
Załóż przynajmniej strój minimum na motocykl, by choć trochę czuć się bezpiecznie.
A jeżeli jesteście parą – tym bardziej – kochasz, więc myśl nie tylko o swoim bezpieczeństwie, ale też (a właściwie przede wszystkim) o bezpieczeństwie tej drugiej osoby.
Uważajcie na siebie – niedługo na stałe wyjdzie słońce i będzie można robić kilometry!
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
