Młodzi kierowcy nie powinni jeździć od 22:00 do 6:00 – nowa propozycja Instytutu Transportu Samochodowego

Była nagonka na seniorów, czas na młodziaków

W skrócie
  • ITS proponuje wprowadzenie nowych ograniczeń dla nowych kierowców
  • Zakaz jazdy obowiązywałby w godzinach od 22:00 do 6:00 przez dwa lata od momentu otrzymania prawa jazdy
  • Zacznijmy szkolić wcześniej - jazda pod okiem bardziej doświadczonego kierowcy jeszcze przez zdaniem egzaminu

Europosłowie kilkukrotnie chcieli już ograniczyć seniorów w kwestii kierowania pojazdów, jednakże za każdym razem nowelizacje były odrzucane nie tylko ze względu na dyskryminacje wynikającą z wieku, ale również z powodu przedstawionych statystyk, które jednoznacznie pokazały, że problemem dużej liczby wypadków są przede wszystkim młodzi kierowcy. Na celownik został obrany zatem zupełnie nowy cel.

Dlaczego zatem to dwie skrajne grupy brane są pod uwagę w przypadku wprowadzania jakichkolwiek zmian i ograniczeń? Młodzi są skłonni do ryzykownych zachowań i bardzo często przeceniają swoje umiejętności doprowadzając do wypadków, natomiast w przypadku seniorów głównym problemem jest popełnianie błędów, które najczęściej wynikają z ograniczeń fizycznych. Zarówno jedni, jak i drudzy w przypadku wypadków drogowych są grupą podwyższonego ryzyka z przewagą na młodych adeptów, co jasno przedstawiają statystyki. W 2023 roku wskaźnik liczby wypadków na 10 000 populacji wśród kierowców w wieku 18-24 lata wyniósł 11,37, podczas gdy wśród kierowców w wieku 60 plus – 3,65. Rok wcześniej było to odpowiednio 12,1 oraz 3,64. Zdecydowanie widać zatem, że to młodzież znacznie częściej doprowadza do wypadków, a powodem tego jest brawura, niedojrzałość i brak doświadczenia.

Sprawa seniorów za kierownicą na pewno jeszcze do nas wróci, jednakże eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego po przeprowadzonych ostatnio badaniach postanowili zwrócić szczególną uwagę na młodych kierowców, którzy poprzez swoją brawurową jazdę szczególnie w godzinach nocnych doprowadzają do wielu wypadków śmiertelnych. Pomysł jest wyjątkowo prosty, ale teoretycznie może być równie skuteczny. Czy owa propozycja zmian nie spotka się jednak ponownie z dyskryminacją?

Najważniejsze informacje:

  1. Eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego proponują, aby wprowadzić kilka zmian dotyczących świeżo upieczonych kierowców, jednakże jednocześnie nie ograniczając ich swobód.
  2. Zaproponowane zostały dwa pomysły – pierwszy z nich byłby czasowym zakazem jazdy w godzinach od 22:00 do 6:00 rano, natomiast drugi pozwalałby na jazdę pod okiem znacznie bardziej doświadczonego kierowcy maksymalnie przez dwa lata przed zdaniem egzaminu państwowego na prawo jazdy.
  3. Według przeprowadzonego badania aż 80% młodych kierowców przecenia swoje umiejętności i twierdzi, że jeździ bardzo dobrze lub dobrze.

Przeczytaj również:

Prawo drogowe 2024: Najważniejsze zmiany i przepisy, które musisz znać

W Polsce młodzi kierowcy, którzy dopiero co zdali egzamin państwowy na prawo jazdy i wyjechali na publiczne drogi traktowani są szczególnie, a wszystko za sprawą niewielkiego stażu, braku doświadczenia oraz wysokiego współczynnika doprowadzania do wypadków drogowych. Lista propozycji, które miałyby zostać wobec nich wprowadzone zdaje się nie mieć końca i oczywiście część z nich kompletnie nie ma sensu, ale są również takie, które faktycznie mogłyby mieć realny wpływ na poprawę bezpieczeństwa i tym samym zredukowanie liczby wypadków.

– Młodzież w wieku 18 lat, nie tylko fizjologicznie, pozostaje w fazie dojrzewania, przejawiając chęć uniezależnienia się od rodziców i większą podatność na wpływ rówieśników. Młodzi kierowcy, pełni wiary we własne możliwości, często jeżdżą z nadmierną prędkością, dążąc do współzawodnictwa i dostosowania się do norm społecznych czy rówieśniczej presji. Dodatkowo, młodzi kierowcy częściej narażają się na większe ryzyko na drodze, zwłaszcza jeżdżąc w nocy, przewożąc pasażerów, rzadziej stosując pasy bezpieczeństwa oraz kierując starszymi (tańszymi) pojazdami w gorszym stanie technicznym. – komentuje Maria Dąbrowska-Loranc Kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego (ITS).

Analiza przeprowadzona przez ITS potwierdza, że w przypadku młodych kierowców konieczne jest wprowadzenie zmian. Ponad 80% młodych użytkowników dróg uważa, że prowadzi auto bardzo dobrze lub dobrze, co w wielu przypadkach jest przecenianiem własnych umiejętności, a przy niewielkim doświadczeniu i wysokiej skłonności do ryzyka ze względu na wiek to niemalże recepta na wypadek. Eksperci doszli zatem do wniosku, że dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie czasowego zakazu jazdy, który obowiązywałby w godzinach od 22:00 do 6:00 rano i tym samym ograniczyłby brawurową jazdę podczas powrotu z klubów, domówek i imprez. Wiele jest przecież takich przypadków, gdzie nocny powrót tragicznie skończył się dla grupki młodzieży, która podróżowała ze świeżo upieczonym kierowcą. Może to brzmieć jak absurd, jednakże wprowadzenie takiej “godziny policyjnej” ma swoje uzasadnienie i propozycja ta powinna zostać wnikliwie przeanalizowana. Takie ograniczenia miałyby obowiązywać przez dwa lata od momentu zdania egzaminu państwowego. Warto jednak zaznaczyć, że jazda byłaby możliwa jednakże jedynie w przypadku, gdy kierowca podróżowałby pod kontrolą osoby, która posiada prawo jazdy przez minimum 5 lat.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

– Interesującym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie dodatkowych szkoleń dla kierowców, umożliwiających jazdę z osobą towarzyszącą przez dwa lata przed uzyskaniem pełnych uprawnień, zgodnie z zasadą „zaczynać naukę wcześniej, ale pod kontrolą”. Ten model pozwala na bardziej kompleksowe przygotowanie młodych kierowców do samodzielnego uczestnictwa w ruchu drogowym, ponieważ obejmuje różnorodne scenariusze drogowe i atmosferyczne, których trudno jest doświadczyć podczas standardowego, 30-godzinnego kursu na prawo jazdy – dodaje Maria Dąbrowska-Loranc z ITS.

To druga bardzo ciekawa propozycja, która pozwoliłaby znacznie szybciej i w realnych warunkach poznać zasady oraz sytuacje, które każdego dnia spotykamy na drogach. Wówczas młody kierowca mógłby jeździć pod okiem starszego kierowcy przez okres dwóch lat, jednakże przed uzyskaniem pełnych uprawnień. Okres testowy trwałby maksymalnie 24 miesiące i wówczas znacznie lepiej przygotowany oraz świadomy zagrożeń adept udawałby się na kurs, a następnie egzamin państwowy.

Chociaż dla wielu propozycje ITS mogą wydawać się kuriozalne to mam niejako wrażenie, że ich odpowiednie dostosowanie mogłoby realnie wpłynąć przede wszystkim na poprawę bezpieczeństwa i przygotowanie młodych kierowców do sytuacji na drogach. Wszystko kontrolowane byłoby przez znacznie bardziej doświadczonego kierowcę, a sam kurs byłby jedynie zwieńczeniem. Czy pomysły przedstawione przez Instytut Transportu Samochodowego mają szansę wejść w życie?

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

  1. Zayebisty pomysł.
    Ponieważ niedoświadczeni kierowcy w wieku 18-24 lat mają więcej wypadków, sprawimy, żeby doświadczenia nabierali będąc starsi.
    Jak bowiem wiadomo, im człowiek starszy, tym łatwiej się uczy… a nie, czekaj…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button