Politycy mają pieniądze kierowców na celowniku – akcyza 2017, wyższe OC i paliwo? #37 Social Jednoślad.pl

Aż strach przeglądać prasę w obawie o kolejne pomysły wyciągania pieniędzy od zmotoryzowanych. Przerażają podwyżki OC oraz pomysły podwyższenia akcyzy w roku 2017 na pojazdy używane oraz paliwo.

Moim zdaniem kierowcy, podobnie jak przedsiębiorcy są łatwym łupem dla polityków, bowiem nie mamy reprezentanta, ani związku, który w takiej sytuacji wyszedłby na ulicę. Nie mamy też siły przebicia w komisjach sejmowych, gdzie najcześciej rodzą się wszystkie “nowości”. Z drugiej strony właściciele motocykl i samochodów są bardzo liczni, stąd wszelkie podwyżki dają w szybki i łatwy sposób wzrost wpływów do dziury budżetowej, która łatana jest wręcz panicznie.

W tym miejscu ogromnie dziękujemy Wam za wszelkie maile, które tak licznie wysyłacie na nasze skrzynki. To motywuje nas do tego, aby poruszać rzeczy ważne dla całej naszej społeczności.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

6 opinii

  1. Trzeba wyjść na ulice tak jak był strajk pod sejmem kobiet przeciwko aborcji.My możemy zrobic strajk przeciwko podwyżki wszystkich dóbr dla kierowców.

  2. A ja zacząłem remontować stary rower 🙂 mam po kokardę wyciągania kasy z mojej kieszeni na różne sposoby. Coś mi się nie spodoba, przejdę na napęd mięśniowy i zacznę jeść trawę. Mogę niestety zacząć dawać mleko, ale może tego akcyzą nie obłożą…

  3. Z tym mlekiem bym uważał, jak przekroczysz kwotę mleczną, to też państwo przewidziało daninę pieniężną.
    Po części rządzący mają świadomość, że kierowca indywidualny może im skoczyć. Jeśli porzuci auto, to będzie musiał czymś się przemieszczać, czyli zacznie korzystać z taxi lub komunikacji publicznej. Zresztą powiedzmy sobie wprost, transport indywidualny jest w rozumieniu władzy dobrem luksusowym, a ponieważ na luksusy stać bogatych, to również tego bogatego na pewno stać, żeby się z Państwem swym bogactwem podzielić.

  4. zawsze jest łatwiej zabrać milionowi osób po 1 złotówce niż 1 osobie zabrać milion.
    efekt jest taki sam tylko sprzeciw społeczny mniejszy – bo nikt nie będzie robił bitwy o złotówkę.

  5. Akurat z OC to troche my właściciele aut (nie kierowcy) sami jesteśmy sobie winni. Jeździmy coraz droższymi autami, wymagamy lepszego naprawiania szkody a to powduje wyższą wypłatę odszkodowań. Firmy ubezpieczeniowe jakoś muszą sobie to rekompensować i jeszcze zarobić na pośredników, własnych pracowników i dla siebie.

  6. Leszku: to nie tak, wyższe OC wiąże się z patologią wymuszania OC, oraz różnych kosztorysów napraw powypadkowych. Ubezpieczyciel stosuje niskie stawki robocizny i ceny części od dostawcy, natomiast warsztaty blacharskie mają różne stawki roboczogodziny (ASO szczególnie), a na części dokładają swoją marżę, dodatkowo rząd przerzuca koszty leczenia ofiar wypadków również na ubezpieczalnie, bo wiadomo, że NFZ przeżre każdy pieniądz, a leczenie i rehabilitacja kosztują.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button