Za szybko, zbyt odważnie, bezmyślnie. To najczęstsze przyczyny wypadków na drogach w czasie wakacji. Z ogłoszonych właśnie statystyk wynika, że w lipcu i sierpniu doszło do prawie czterech tysięcy kolizji, w których zginęło ponad 500 osób.
To nieco mniej, niż w zeszłym roku, ale jak twierdzi policja, nadal za dużo. Przyczyny od wielu lat są takie same. Chodzi między innymi o nadmierny pośpiech, a co za tym idzie nadmierną prędkość. Kierowcy zbyt często przekraczają podwójną linię ciągłą, wyprzedzają na wzniesieniach i łukach drogi i wszędzie tam, gdzie jest to zabronione. Efektem były tragiczne w skutkach wypadki.
Jednym ze sposobów na poprawę bezpieczeństwa są zaostrzone przepisy i surowe kary dla tych, którzy przekraczają prędkość. Nieco lepsze statystyki, to zdaniem policjantów efekt odbierania praw jazdy za przekroczenie prędkości. Przepisy, które weszły w życie 18 maja tego roku spowodowały, że wiele wypadków nie ma tak tragicznych następstw, jak wcześniej.
Swoje statystyki przedstawiła też Inspekcja Transportu Drogowego. Wynika z nich, że w czasie wakacji skontrolowano 1400 autokarów. 70 miało drobne usterki, a 20 nie nadawało się do jazdy.