Yamaha YBR 125 – taniej, lepiej i szybciej [OPIS, HISTORIA, WADY, ZALETY, DANE TECHNICZNE]

To wyjątkowo udany motocykl, który miał być największą konkurencją samochodów osobowych

W skrócie
  • Wyjątkowy w swojej prostocie, a do tego bezawaryjny i oszczędny - taka jest Yamaha YBR 125
  • Czy YBR 125 to największy konkurent samochodów osobowych?
  • Yamaha YBR 125, czyli jedź taniej, szybciej i przyjemniej

Nie wszystkie motocykle już w fazie projektu tworzone są z myślą o motocyklistach, a wiele z nich ma być przede wszystkim konkurencją dla miejskich samochodów osobowych. Wielu kierowców mogących aktualnie poruszać się motocyklami o pojemności do 125 cm3 doszło do wniosku, że niewielkie dwa koła są w wielu aspektach lepsze niż cztery koła. Do takich klientów, którym zależy na oszczędności miała trafić YBR 125.

Kierowcy samochodów osobowych, który obecnie mają możliwość jazdy jednośladami w pewnym stopniu uświadomili sobie, że przesiadka na niewielki motocykl pozwoli nie tylko zaoszczędzić sporo czasu, ale przede wszystkim pieniędzy. Koszty zarówno zakupu, jak i poźniejszego użytkowania są zdecydowanie niższe i to właśnie tą przewagę postanowiła Yamaha nadal rozwijać, tworząc tym samym prawdziwą konkurencję samochodom osobowym.

Przede wszystkim już poprzednik YBR 125 był motocyklem, który wpisywał się w ówczesne ramy jednośladu, który miał stanąć w szranki z osobówkami. Był tani, niezawodny i lekki. Wszystkie inne cechy odchodziły nieco w tył, gdyż w pierwotnym założeniu miał być to jednoślad o wyjątkowo prostej konstrukcji do użytku codziennego. W 2005 roku na rynku po krótkiej nieobecności po raz kolejny pojawił się najtańszy, a zarazem najprostszy motocykl w gamie Yamahy.

Najważniejsze informacje:

  1. Ten motocykl realnie zagraża samochodom osobowym – jest tańszy w zakupie, tańszy w użytkowaniu i pozwala zaoszczędzić sporo czasu na dojazdach.
  2. Pancerny YBR 125 zadebiutował w 2005 roku i z jedną kluczową modernizacją produkowany był do końca 2016 roku.
  3. Idealny dla początkujących motocyklistów za sprawą niskiej wagi i pewnego prowadzenia. Sprawdzi się również dla kierowców, którzy cztery koła zamieniają na dwa.
  4. W ramie tego motocykla pracuje ospały silnik jednocylindrowy o pojemności 124 cm3, który generuje moc nieco ponad 10 KM.
  5. Prosty, lekki i bezawaryjny – YBR 125 właśnie taki jest!

Przeczytaj również:

#TAKTRZAŻYĆ – zupełnie nowy program rusza już jutro!

Oczywiście Yamaha nigdy nie była producentem zwariowanym, który lubił podejmować ryzykowne decyzje. YBR 125 to następca modelu SR 125, który produkowany był od 1982 do 2003 roku i przez taki długi okres obecności na rynku dziś uchodzi za kultowy. Doświadczenie w kwestii produkcji taniej stodwudziestkipiątki inżynierowie mieli zatem ogromne, ale dodatkowo w sposób bardzo prosty potrafili je połączyć z niską ceną zakupu i przyjaznym użytkowaniem każdego dnia. W przypadku nowego modelu musiało się jednak pojawić sporo zmian, gdyż wymagały tego panujące wówczas trendy, ale także znacznie nowsze technologie dostępne na rynku. Z nich jednak nie skorzystano.

Zaprezentowana w 2005 roku Yamaha YBR 125 miała być przełomowa, jednakże trzeba przyznać, że poza nowym designem i kształtem nie zmieniło się wiele. Model ten w końcu wyglądał znacznie nowocześniej, jednakże rozwiązania technologiczne nadal były przestarzałe. Brak jednak zmian w tej kwestii był zrozumiały, ponieważ wprowadzenie jakichkolwiek nowinek znacznie wpłynęłoby na koszt zakupu. Cyferki jednak były nie do ruszenia, a poza tym Yamaha przekonywała, że skorzystanie ze znanych już rozwiązań zagwarantuje wysoką niezawodność i bezawaryjność. Jakiś sens w tym jest.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Yamaha YBR 125 – dalej taka sama

Sami zatem widzicie, że zdecydowanie największe zmiany dotyczyły samej nazwy modelowej i przede wszystkim odświeżonego designu. Nadal jednak ten niewielki motorek utrzymywał swoje pierwotne DNA, które przeplatane było oszczędnością, redukcją kosztów i prostotą konstrukcji. Wersja, która pojawiła się w 2005 roku otrzymała otwartą ramę z rur stalowych, która była całkiem sztywna. W przypadku żadnych podzespołów nie można jednak powiedzieć, że inżynierowie pokusili się o jakąkolwiek finezję czy wykorzystanie materiałów wysokiej jakości. Wytyczne były proste i na każdym kroku wiązały się z ograniczeniem kosztów produkcji. Zawieszenie proste, ale radzące sobie z trudami codziennych dojazdów i natłokiem sporej ilości dziur w nawierzchni. Sam silnik nie pozwalał jednak na jazdę sportową, dlatego prosta konstrukcja była wystarczająca do poradzenia sobie z aspiracjami YBR 125. Układ hamulcowy do granic możliwości prosty i pozbawiony markowego logo na zaciskach. Zresztą tarcza hamulcowa była jedynie z przodu i trafił na nią jednotłoczkowy zacisk. Z tyłu natomiast funkcję spowalniacza pełnił bęben. Rewelacji zatem nie było, ale hamowanie z miejskich prędkości było całkiem okej.

Samo prowadzenie było natomiast dziennie proste i pokuszę się o stwierdzenie, że zdecydowanie brakowało na rynek wschodni wersji z półautomatyczną skrzynią biegów. YBR 125 była niesamowicie lekka, a koła o dużym rozmiarze nieźle wybierały dziury i gwarantowały pewne prowadzenie. Można było zawracać nim niemalże w miejsce i z ogromną łatwością manewrować pomiędzy samochodami. Dlatego też tak często można było spotkać ten model w szkołach nauki jazdy.

Konsensus miedzy mocą, spalaniem, a żywotnością

Skoro cała konstrukcja była prosta jak budowa cepa to i sam silnik nie mógł być górnolotny, gdyż osiągami znacznie przekroczyłby możliwości pozostałych podzespołów. W ramie znalazła się jednocylindrowa jednostka czterosuwowa o pojemności 124 cm3 chłodzona powietrzem. Konstrukcja tego silnika jest możliwe najprostsza, a potwierdzają to dwa zawory, które znacznie ograniczają koszty serwisowania i eksploatacji. Moc, którą mógł się pochwalić to zaledwie 10 KM, więc jest jeszcze spory zapas do górnego limitu ustanowionego przez ustawodawcę w kwestii jazdy motocyklami posiadając prawo jazdy kategorii B oraz A1. Silnik połączony został z pięciobiegową skrzynią i warto podkreślić, że rozruch można było wykonać zarówno używając rozrusznika, jak i kopki mechanicznej.

Wielokrotnie zaznaczałem, że YBR 125 miała być tania pod każdym względem, zaczynając od samego procesu produkcji, aż po codzienne użytkowanie. Wyobraźcie sobie, że ta niewysilona jednostka zadowalała się spalaniem na poziomie około 2,5 litra na 100 km, a przy 13-litrowym zbiorniku zasięg sięgał nawet 500 km. Eksploatacja również była maksymalnie prosta, bo zarówno pojemność oleju silnikowego, jak i części zamienne były tak tanie, że nie było możliwości, aby serwis zrujnował budżet. Poza tym w tym motocyklu po prostu nie miało się co psuć, a to jest akurat ogromna zaleta.

Pozycja na YBR 125 jest typowo miejska. Kierowca jest wyprostowany, a szeroka kierownica gwarantuje pewność jazdy szczególnie w miejskiej dżungli. Przy dziennych przebiegach na poziomie 50 km nikt nie odczuje zmęczenia, a mało jest odważnych śmiałków, którzy tym motocyklem postanowili się wybrać w daleką trasę, chociaż takie przypadki były i uwiecznione zostały w formie video. Nie jest to pod żadnym kątem jednak jednoślad turystyczny, a stworzony został do walki z trudami codziennego użytkowania. Prześwit jest nieco większy jednakże nie po to, aby poprawić jego walory terenowe, ale pozwolić na chociażby zjeżdżanie z krawężników. Wszystko przemyślane zostało tak, aby sprzyjało przemierzaniu miejskich, zatłoczonych arterii zarówno w Europie, jak i w Azji.

Powiew nowości

W 2007 roku inżynierowie w YBR 125 tchnęli powiew nowości, chociaż mam wrażenie, że trochę przesadziłem. W kwestii jednak historii tego modelu śmiem twierdzić, że była to kluczowa zmiana warta odnotowania, gdyż w końcu normy emisji spalin wymusiły zastąpienie gaźnika systemem elektronicznego wtrysku paliwa. W końcu można było zapomnieć o dźwigni ssania i denerwujących wyższych obrotów. Teraz wystarczyło tylko podejść i włożyć kluczyk do stacyjki, a niewielka Yamaha odpalała dosłownie po jednym obrocie. Takiej zmiany trzeba było i szczególnie docenili ją użytkownicy, którzy w końcu mogli na dobre zapomnieć o kaszlącym i problematycznym gaźniku.

Czy wprowadzanie dalszych zmian było konieczne? Wydaje mi się, że nie, gdyż sama geneza powstania YBR 125 była na tyle prosta i okrojona, że inżynierowie nie mieli wielkiego pola do popisu. Zresztą to nie jest tak, że był to jedyny motocykl o pojemności 125 cm3 w gamie japońskiego producenta, gdyż klienci mogli również zdecydować się na zakup sportowej YZF-R125 lub typowego nakeda MT-125. Oba były jednak zdecydowanie droższe, ale to właśnie do tych modeli biło serce zbuntowanej młodzieży. W ich cieniu stał YBR 125, który teoretycznie niczym się nie wyróżniał, jednakże w praktyce, królował we wszystkich płaszczyznach.

3 lata później, czyli w 2010 roku pojawiła się zmodernizowana odsłona YBR 125, która otrzymała dodatkową literę G w nazwie modelowej. Wprowadzono kilka prostych zmian, które miały znacznie poprawić jego zdolności terenowe. Podwyższono zatem nadwozie, zamontowano głębsze błotniki i zmieniono przednią lampę. Opony zyskały bardziej terenowy bieżnik i w sumie w tym momencie lista zmian dobiegła końca. Miało być nieco bardziej terenowo, ale przy tym zachowując niski koszt zakupu. Nie poczyniono zatem żadnych modernizacji w samym silniku czy skrzyni biegów, ale też nie były one wymagane. Po co zmieniać coś, co jest dobre.

Już od momentu debiutu w 2005 roku YBR 125 był bardzo udaną konstrukcją, która nie wymagała mnóstwa modernizacji. Zastosowane rozwiązania były sprawdzone na przestrzeni lat i na tyle bezawaryjne, że czynności serwisowe ograniczały się jedynie do wymiany oleju. Nie miało się w nim po prostu co zepsuć, dlatego tak chętnie model ten wybierany był na całym świecie, a szczególnie skradł serca użytkowników jednośladów na wschodnim rynku. W niezmienionej wersji produkowany był do 2016 roku.

Yamaha YBR 125 – czy warto kupić?

Lepszego motocykla dla początkującego chyba na rynku po prostu nie ma. Jego ogromna liczba zalet sprawia, że jest to motocykl kompletny zarówno dla kierowcy zamieniającego samochód na jednoślad, ale również dla młodego adepta, który dopiero wkracza w motocyklowy świat. Jest do bólu prosty, a przy tym gwarantuje wysoką bezawaryjność i ograniczony do minimum serwis. Szukając waszego egzemplarza przede wszystkim skupcie się na szukaniu YBR 125 po 2007 roku, aby na wyposażeniu był już wtrysk paliwa. Dodatkowo weźcie pod uwagę, że zdecydowana większość nie miała łatwego życia i trudy czasu z pewnością będą widoczne. Dokładnie przejrzyjcie poszczególne podzespoły i sprawdźcie również zgodność numeru VIN na ramie z tym, który widnieje w dowodzie rejestracyjnym. Taniej i sprawniej podróżować się już nie da.

Yamaha YBR 125 – dane techniczne:

Dane techniczne: Yamaha YBR 125
Marka Yamaha
Model YBR 125
Pojemność 124 cm3
Silnik Czterosuwowy
Przeniesienie napędu Łańcuch
Moc maksymalna 10,05 KM
Ilość miejsc 2
Hamulec przód/tył tarczowy/bębnowy
Rozruch Elektryczny i nożny
Wymiary 1980/745/1080 mm
Pojemność zbiornika paliwa (litry) 12 litrów
Masa własna 205 kg

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button