Znacie tę zasadę, że w teren motocyklem offroadowym nie należy wybierać się samotnie? W razie czego kolega pomoże wydostać się nam z tarapatów, pomoże podnieść motocykl czy też wezwie pomoc. Otóż nie każdy kolega spełnia taką funkcję, bo są też tacy…
Tacy jak ten z video, czyli śmieszki, żartownisie. Zdecydowanie, gdyby koleżka na Hondzie jechał sam, zapewne nic by się nie stało, a tak… Delikatne muśnięcie dźwigni przedniego hamulca i gleba gwarantowana. Gratulacje dla kolegi!