Skończ narzekać, spełniaj marzenia/ Keeway RKF 125. Test, wideo, dane techniczne, opinia

Keewaya RKF 125 znaliśmy od dawna, ale nigdy nie przyjrzeliśmy mu się dokładniej. I to był błąd!

W skrócie
  • Keeway RKF 125 to jeden z najlepiej wyposażonych motocykli w swoim segmencie.
  • No nowy sezon producent przygotował kilka udogodnień jak układ ABS czy gniazdo ładowania
  • Porządna jakość wykonania, niezłe osiągi, przyjemność z jazdy i wszechstronność to główne zalety tego motocykla
  • W tym artykule przeczytasz naszą opinię o Keewayu RKF 125 oraz obejrzysz nasz test.

Keeway RKF 125 na tle innych 125-tek na pewno wyróżnia się kolorem, ale nie tylko. Tegoroczne wcielenie tego znanego motocykla 125 to także nowa jakość i wyższa półka jeśli chodzi o wyposażenie – tak przynajmniej twierdzi producent. Jak jest naprawdę? O tym za chwilę. Jednak to co najistotniejsze moim to zdaniem, to to, że RKF 125 ułatwia spełnianie marzeń. Motocyklowych marzeń.

O posiadaniu motocykla marzy wielu, ale wielu też nie realizuje tego marzenia. Nie realizuje, bo jest poza zasięgiem, najczęściej finansowym. Sęk w tym, że najczęściej sferę marzeń dominują motocykle z najwyższej półki, których nieosiągalność w danym momencie nie dziwi. I żeby było jasne, marzyć warto, a nawet trzeba, bo to napędza nas do działania. Daje motywacje, by codziennie wstać do pracy, nie przewalać kasy na niepotrzebne głupoty, a znam i przypadki, że takowe marzenia pozwoliły wyrzucić niektóre używki z codziennego menu.

W kręgach moich znajomych zwykło się mówić: “pokaż swojemu dziecko motocykl, a nigdy nie wpadnie w narkotyki”. Tutaj nie chodzi o filozoficzne uniesienia czy jakieś przemyślane tezy. Wszystko sprowadza się do kasy. Motocykle to nienajtańsza pasja, ale śmiem twierdzić, że najwspanialsza. Kupując motocykl, najprawdopodobniej wkręcisz się nieodwracalnie i po prostu już nigdy nie będziesz mieć kasy na pierdoły. Nie wiem jak Wam, ale mi ten stan rzeczy bardzo się podoba. Zakup części, nowy kask, spodnie, ubrania, wycieczki, podróże, tuning i tak dookoła. To wszystko jest bez sensu, ale tylko drugi motocyklista wie jak wspaniałe są to wydatki. Warto. Jednym słowem warto.

Ale marzenia i motywację do ich spełnienia warto podsycać, a nie pozwalać zgasnąć. W końcu po kilku latach, gdy wciąż nie udało Ci się uzbierać na dwa kółka ze snów, motywacja może osłabnąć. A co, gdyby podrzucić jej trochę bodźców dla wzmocnienia? Na pewno nie zaszkodzi. A takim bodźcem może być postawienie na coś tańszego, pozwalającego na wkręcenie się w dwa kółka, ale wcale nie będącego namiastką motocykla. Bo nasza propozycja, czyli Keeway RKF 125 na pewno tylko namiastką nie jest.

Doskonale wiem o czym mówię. Dwa razy w życiu zaliczyłem stan, w którym przez dłuższy czas nie posiadałem motocykla. Faktycznie jest tak, że motywacja do zbierania forsy słabła. Do tego stopnia, że kiedy wsiadałem na motocykl kumpla, to z jednej strony miałem wyrzuty sumienia. że ta się działo, a z drugiej cieszyłem się jakbym po raz kolejny pierwszy raz wsiadł na motocykl. Tak czy inaczej: jednoślad lepiej mieć, dbać o niego i przeżywać z nim… cokolwiek sobie życzysz.

Keeway RKF 125. Najważniejsze informacje:

  1. Keeway RKF 125 w nowym wydaniu dostępny jest nareszcie z systemem ABS zamiast CBS.
  2. W tym sezonie, bestseller Keewaya dostępny jest z bogatszym wyposażeniem.
  3. Solidne podwozie i przyjazny silnik pozwalają nie tylko na spokojne dojazdy, ale i naukę bardziej rozrywkowej jazdy.
  4. Nowy model Keewaya RKF 125 dostępny jest w pięciu kolorach – białym, czarnym, żółtym, czerwonym i niebieskim

Standard z wyższej półki. Taki jest Keeway RKF 125 2023

To że 125-tki to najlepszy sposób na wkroczenie do motocyklowego świata, potwierdzi każdy, kto zaczynał od nich przygodę. A zapewne część z nich zaczynała od Keewaya RKF 125 właśnie. Ten model oferowany jest już w Polsce od mniej więcej pięciu lat i na ulicach widać, że cieszy się sporym powodzeniem. A istnieje szansa, że będzie cieszyć się większym, nie tylko ze względu na nasze motywacyjne hasełka, ale też przez zmiany jakie poczynił producent na ten sezon. Dzięki nim ma to być jedna z lepiej wyposażonych 125-tek na rynku. I argumenty na to są dość solidne. Już na pierwszy rzut oka widać mało standardowe rozwiązania w tym segmencie. Rama jest co prawda stalowa, ale grzbietowa, wykonana z porządnych i grubych odlewów.

Keeway RKF 125

Przednie zawieszenie to też nie liche, cienkie rurki, tylko sensowne Upside downy. Najważniejszą rzeczą, która obecna jest od tego sezonu, jest jednak w układzie hamulcowym. Do tej pory wyposażony był w system CBS, który z bezpieczeństwem ma wspólnego tyle co zgodność z unijnymi przepisami. Teraz RKF może być nareszcie wyposażony w sprawdzony ABS, co nie tylko nie wprowadza chaosu w trakcie nagłych hamowań, ale zwyczajnie podnosi poziom bezpieczeństwa. Co prawda hamulce jako takie w RKF nigdy nie należały do słabych stron tego modelu, ale teraz nareszcie wszystko działa tak jak powinno. Taka konfiguracja podwozia sprawia, że ten sprzęt choć jest 125-tką, to bardzo dzielną. Kiedy trzeba to jest wygodnym, rozsądnym środkiem transportu. Jednak gdy poprosisz, to trochę rozrywki też dostarczy. Keeway jest zwarty i chętnie słucha się kierowcy, a to sprawia, że nawet fantazje nastolatka uciągnie, a dynamiczna jazda nie powoduje pływania w każdym zakręcie. Można by nawet stwierdzić, że podwozie jest skrojone z zapasem względem silnika.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Obejrzyj również nasz film:

Pełna kulturka

Powyższe, wcale nie oznacza, że silnik jest cherlawy. Co prawda dysponując niespełna 13 KM jeszcze mu trochę brakuje do limitu klasy 125 na prawko B, ale jechać jest już czym. Zwłaszcza, że jednocylindrowiec Keewaya dość chętnie zabiera się do pracy i rozkręca się naprawdę płynnie. Wiadomo, że dla wykrzesania maksymalnych wartości trzeba go wkręcić na najwyższe obroty, ale na średnich też radzi sobie całkiem nieźle jak na tak małą pojemność. Nie jesteśmy pewni czy to po prostu dobre zestrojenie pieca, czy rzeczywiście ilość świec ma tak pozytywny wpływ na pracę silnika.

A właśnie, nie wspomniałem o największej osobliwości Keewaya RKF 125, czyli zapłonie z trzema świecami. Tego raczej nigdzie nie grają. W głowicy zresztą dzieje się dość sporo jak na dalekowschodnią 125-tkę, bo znaleźć tam można 4 zawory poruszane jednym wałkiem rozrządu. Jeśli dodać do tego chłodzenie cieczą i ogólnie dobre wykonanie silnika, nie dziwi, że nie tylko moc i moment rozwijane są w sposób kulturalny. Cały silnik bowiem pracuje bardzo gładko, cicho i kulturalnie, bez zbędnych wibracji. 

Czuj się jak u siebie

Wiadomo, że solidne podwozie i silnik to podstawa, by w ogóle móc określić motocykl sensownym. Keeway ma jednak coś jeszcze do zaoferowania i na pewno jest to ergonomia. Gabaryty RKF 125 nie należą do imponujących, nawet jak na klasę 125. Mimo to mierząc ok. 185 cm wciąż masz na nim komfortową pozycję i wystarczająco dużo miejsca. Co ciekawe nie oznacza to też szorowania podnóżkami w pierwszym lepszym złożeniu. Trzeba przyznać, że ekipa Keewaya dość sprytnie rozplanowała miejsce za kierownicą. Nie zapomnieli też przy tym o udogodnieniach takich jak wygodna i miękka kanapa, regulacja dźwigni przedniego hamulca czy gniazdo USB do ładowania czego tam sobie zażyczysz.

Keeway RKF 125

Co rzuciło się w oczy, to umieszczenie gniazda – na środku mostka kierownicy, w chyba najbardziej dogodnym miejscu i co ważne, jest ono schludnie wkomponowane w „deske rozdzielczą”. Schludnie wyglądają też reflektory, już w pełni ledowe i ze światłami do jazdy dziennej. Co prawda bojowego testu w nocy nie przeżyły, ale na tyle co mieliśmy okazję jeździć tym motocyklem w średnio oświetlonych miejscach, to skuteczność lampy jest całkiem niezła.

Odpowiedz na jedno ważne pytanie

Na pewno więcej niż niezła, jest skuteczność RKF w zarażaniu motocyklową zajawką. Ze świecą szukać tak zwinnego, zwartego i sprawnego motocykla w tej półce cenowej. 15 500 zł to obecnie naprawdę niezła cena za tak wyposażoną 125-tkę. 125-tkę, która podoła wszystkim twoim zachciankom.s Jak się okazuje dzielnie znosi, a nawet chętnie towarzyszy w nauce jazdy figurowej czy dynamicznej. Waga w okolicach 147 kg sprawia, że nauka wheelie, stopali czy gymkhany przychodzi i jemu i Tobie z wielką łatwością. Podobnie zresztą, a właściwie to przede wszystkim, z łatwością przychodzi walka z korkami i codziennymi dojazdami do pracy. RKF 125 dzięki dość ostrej geometrii wybitnie zwinnie lawiruje między autami i innymi przeszkodami.

A to oznacza, że podróż każdego dnia jest przyjemna nie tylko przez fakt jazdy na motocyklu, ale też dzięki zaoszczędzonym minutom, a w dalszej perspektywie nawet i godzinom. Ale czas to nie jedyne na czym zaoszczędzisz, bo w grę wchodzi też niskie spalanie na poziomie ok. 3 l/100 km. Względem samochodu, jest to kolosalna różnica. Zatem czy potrzeba Ci jeszcze argumentów, byś wstrzymywał się ze spełnianiem marzenia aż dozbierasz odpowiednią sumę na wypasionego Gixxera, Africę czy Gsa? Nie lepiej zacząć realizować jednośladowe marzenie już teraz, mniejszymi kroczkami i regularnie podsycać apetyt?

Keeway RKF 125. Dane techniczne:

Dane techniczne  Keeway RKF 125 2023
Silnik Jednocylindrowy, czterosuwowy, chłodzony cieczą, rozrząd DOHC 4V
Pojemność skokowa 125 ccm
Średnica x skok tłoka 54×54,5 mm
Stopień sprężania 11,6:1
Moc 12,7 KM przy 9500 obr./min
Moment obrotowy 10 Nm przy 8500 obr./min
Zasilanie Wtrysk paliwa
Smarowanie Mokra miska olejowa
Sprzęgło Mokre, wielotarczowe
Skrzynia biegów Sześciostopniowa
Rama Stalowa, grzbietowa, silnik jako element nośny
Zawieszenie przód Teleskopowe USD, skok 110,5 mm
Zawieszenie tył Amortyzator centralny, pro-link, wahacz stalowy
Hamulec przedni Pojedynczy, tarczowy, 260 mm, system ABS
Hamulec tylny  Pojedynczy, tarczowy, 220 mm
Opony przód/tył 100/80-17 / 130/70-17
Długość  2030 mm
Szerokość 780 mm
Wysokość 1070 mm
Wysokość siedzenia 810 mm
Prześwit 170 mm
Rozstaw osi 1345 mm
Masa pojazdu z płynami 147 kg
Zbiornik paliwa 10 l
Średnie spalanie Ok. 3 l/100 km

Tobiasz Kukieła

Dziennikarz motoryzacyjny, fotograf, reportażysta. Na motocyklach jeździ od dzieciaka i cały czas odczuwa potrzebę rozwijania swoich umiejętności jeździeckich. Jest złomiarzem z powołania - zdecydowanie częściej kupuje motocykle niż je sprzedaje. Czy to jego problem?

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button