Jak ustrzec się przed zatrzymaniem prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h? Do końca roku jest to proste – wystarczy nie mieć przy sobie dokumentu, ale od 1 stycznia rząd zlikwiduje lukę prawną do tej pory pozwalającą na obejście procedury zatrzymania prawa jazdy.
Od nowego roku rząd uszczelnia przepisy likwidując tę luką prawną. Do tej pory podstawą do wydania przez starostę decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy kierowcy, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 50 km/h była (i de facto do końca roku jest) informacja o zatrzymaniu prawa jazdy… Od 1 stycznia podstawą do zatrzymania dokumentu będzie informacja o popełnieniu wykroczenia, skutkującym odebraniem prawa jazdy, podana przez policję lub też inspektorów GITD.
W tej chwili kierowca, który zapomniał dokumentu prawa jazdy lub też skłamie, że go przy sobie nie posiada – unika jego zatrzymania. Grozi mu tylko mandat za przekroczenie prędkości, brak dokumentu oraz punkty karne. Taka sama sytuacja dotyczy kierowcy sfotografowanego przez fotoradar – musi dobrowolnie oddać w urzędzie prawo jazdy, jeżeli tego nie zrobi – prawo jazdy nie będzie zatrzymane.
Nowe przepisy sprawią, że fotoradary staną się jeszcze groźniejsze, a nieposiadanie dokumentu prawa jazdy przy sobie – nic nie da kierowcy próbującemu uniknąć kary.
ludzie wy w to wierzycie ? Policja chyba nie od tego ma cały system w kazdym radiowozie sciganych, uprawnienia do kierowania pojazdami etc. żeby taka luka się mogła wedrzeć. Naiwni tak pomyślą i tak zrobią tylko że moi drodzy policjant da wam mandat i w systemie będa zabrane uprawnienia do kierowania pojazdem i to na nic że powiecie że nie macie prawa jazdy przy sobie. Pozdrawiam i zastanówcie się nastepnym razem czy by się ogarneli i dopiero po roku zmienili przepisy.