Koronawirus, a jazda motocyklem, skuterem i motorowerem. Najwyższy czas kupić jednoślad

Media i politycy rozpoczęli decydującą fazę histerii. Puste sklepowe półki przypominają przeddzień armagedonu. Zamykane są szkoły, kina i teatry. A co ze środkami publicznego transportu? Być może to najlepszy moment, aby przesiąść się na wymarzony od lat motocykl lub skuter. Czy to będzie “zdrowsza” alternatywa od autobusu?

Pamiętaj: Motocyklem 125 możesz jeździć bez prawa jazdy A.

Od kilku lat obowiązuje w Polsce znowelizowana Ustawa o Kierujących Pojazdami na mocy której właściciel prawa jazdy B może nie tylko bez dodatkowych uprawnień poruszać się motorowerem i skuterem 50 ccm jak. Zwykłe samochodowe “lejce” dają teraz możliwość jazdy także większymi motocyklami o pojemności silnika do 125 ccm.

Unikaj komunikacji publicznej.

Z punktu widzenia “higieny zbiorowej” motocykl, obok roweru stanowi w dobie Koronawirusa najlepszą alternatywę z bardzo prostego względu – jest to środek komunikacji indywidualnej. Motocyklista oraz motorowerzysta podróżuje w otoczeniu zwykłego powietrza atmosferycznego. W dodatku ma na sobie kask.

Z kolei wszelkie zamknięte, ogrzewane przestrzenie gromadzące spore ilości populacji w jednym miejscu stanowią idealne warunki dla patogenów. Stąd autobusy, pociągi czy też metro stanowią obszar podwyższonego ryzyka zarażenia bez względu na poziom zagrożenia wynikający z samego faktu zachorowania na tę chorobę. Jej przebieg nie jest znacznie groźniejszy od zwykłej grypy, a statystyki zawyżane są na skutek wysokiej śmiertelności u osób w podeszłym wieku i z chorobami towarzyszącymi.

Koronawirus dobrym pretekstem a motocykl najbezpieczniejszy

Nie zmienia to faktu, że Koronawirus stanowi dobry pretekst dla tych, którzy zastanawiają się nad sensem zakupu pierwszego skutera czy też motocykla. Nawet przy mało sprzyjającej pogodzie komunikacja indywidualna stanowi o wiele lepszą alternatywę od przebywania wraz z dziesiątkami innych pasażerów w bardzo małej przestrzeni. W końcu lepiej marznąć w palce na motocyklu, niż zostać poddanym kwarantannie.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. To sie tak łatwo mówi. Unikaj zbiorowisk ludzi. Niestety gdy nie masz skutera (lub motocykla) ani samochodu no to niestety jesteśmy skazani na przebywanie wśród innych ludzi. Co dzień muszę się tłuc tramwajem czy autobusem pełnym ludzi. Pracy zdalnej jescze nie wprowadzili jako chwilowy obowiązek (szczególnie dla pracowników biur).

  2. Skuter czy motor też nie rozwiązanie. Wystarczy że przewieje i przeziębienie gotowe a kaszelek i gorączka to od razu można załapać się na kwarantannę z podejżeniem o korona wirusa
    Życzę zdrówka

  3. To tylko częściowo prawda. Jak pada i jest ślisko to najlepsze są 4 koła i dach.
    No ale każdy powód dobry na reklamę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button