Kawasaki Ninja 7 Hybrid – alternatywa dla wymierających silników spalinowych i konkurencja dla elektryków [DANE TECHNICZNE, OPIS, ZDJĘCIA]

Japończycy mają swój sposób na powoli wymierające silniki spalinowe - czy hybryda w motocyklach ma sens?

W skrócie
  • Kawasaki wprowadza pierwszy na świecie masowo produkowany motocykl hybrydowy
  • Ninja 7 Hybrid - połączenie klasycznego silnika spalinowego z nowoczesną jednostką elektryczną
  • Kawasaki Ninja 7 Hybrid swoimi osiągami przypomina motocykle o pojemności 650-700 cm3
  • System e-Boost sprawia, że najnowszy motocykl hybrydowy Kawasaki może konkurować ze sportowymi motocyklami o pojemności 1000 cm3 ze startu zatrzymanego

Kawasaki w przypadku motocykli hybrydowych chce być pionierem, dlatego nie ogląda się za siebie i prezentuje swój najnowszy model Hybrydowy o nazwie Ninja 7 Hybrid. Czy tak wygląda ratunek dla zakazu sprzedaży silników spalinowych, który z pewnością będzie obowiązywał w niedalekiej przyszłości również jednoślady?

Wprowadzony zakaz sprzedaży samochodów osobowych z silnikami spalinowymi zacznie obowiązywać już w 2035 roku i wszystkie znaki na niebie wskazują, że nie ominie on również jednośladów. Pomimo tego, że w żadnej dokumentacji unijnej nie pojawiło się bezpośrednio określenie motorcycles, nikogo nie powinien dziwić fakt, gdyby zakaz objął je również. A wszystko za sprawą bardzo sprytnego określenia vehicles, czyli pojazdy, a do nich możemy zaliczyć zarówno samochody osobowe, jak i motocykle.

Kawasaki nie zamierza jednak czekać na oficjalne oświadczenie w tej kwestii i prezentuje pierwszy model hybrydowy. Mało prawdopodobny wydaje się fakt, że po 2035 roku jedynie entuzjaści dwóch kółek będą mogli nadal kupować motocykle z silnikami spalinowymi. Pomimo tego, że jest to termin względnie odległy to nadal trzeba mieć na uwadze, że wdrożenie zupełnie nowych technologii, która będzie konkurencyjna względem spalinowych odpowiedników jest niezwykle trudne i wymaga wielu lat testów oraz poprawek.

Najważniejsze informacje:

  1. Hybrydowy motocykl Kawasaki – Ninja 7 Hybrid ma zrewolucjonizować świat motocykli swoim napędem, który dotychczas niespotykany był w świecie jednośladów.
  2. Połączenie jednostki spalinowej z silnikiem elektrycznej, a do tego przycisk aktywujący funkcję e-Boost, który dostarcza maksymalny moment obrotowy w każdym zakresie.
  3. Czy tak wygląda alternatywa dla zakazu sprzedaży silników spalinowych?

Ninja 7 Hybrid to najnowsza propozycja przygotowana przez Kawasaki, która jest połączeniem tradycyjnego spalinowego silnika z nowoczesną jednostką napędzaną prądem. Sercem tego modelu jest czterosuwowy silnik spalinowy o pojemności 451 cm3, który wspomagany jest przez elektryka. Wspólnie generują moc 59 KM, ale wzrasta ona do 69KM poprzez aktywowanie trybu e-Boost, który przez kilkanaście sekund dostarcza maksymalny moment obrotowy. Co ciekawe, producent twierdzi, że Ninja 7 Hybrid śmiało może swoim przyśpieszeniem ze startu zatrzymanego konkurować z motocyklami z silnikami o pojemności około 1000 cm3, a wszystko za sprawą specjalnego guzika aktywującego tryb e-Boost. Dodatkowo hybrydowa jednostka zadowoli się niewielką ilością paliwa i średnie spalanie porównywalne będzie do jednośladów z segmentu 250 cm3.

Do dyspozycji kierowcy będą trzy tryby jazdy PORT-HYBRID, ECO-HYBRID oraz EV. Ostatni z nich jest w pełni elektryczny i dostępny będzie jedynie przy niewielkich prędkościach. Dodatkowo na liście wyposażenia znajdzie się również system ALPF (Automatic Launch Position Finder), który przy zatrzymaniu sam załączy pierwszy bieg w motocyklu, a także system start-stop. Przy manewrowaniu pomagać będzie rozwiązanie o nazwie walk – po aktywacji motocykl będzie poruszać się z prędkością zbliżoną do pieszego i co ciekawe można go używać poruszając się zarówno do przodu, jak i do tyłu. Aby utrzymać poprawne rozłożenie mas, hybrydowa Ninja opiera się na kratownicowej ramie, która zaczerpnięta została z modeli sportowych. Wobec tego w centralnej części udało się umieścić akumulator litowo-jonowy.

Pomimo zaprezentowania najnowszego modelu hybrydowego nadal nie pojawiły się oficjalne informacje, które potwierdziłyby cenę, która może okazać się kluczowa przy wyborze motocykla z napędem elektrycznym lub hybrydowym. W kuluarach mówi się, że najprawdopodobniej pierwsze egzemplarze trafią do salonów w kwietniu 2024 roku, jednakże Kawasaki również nie zdradziło w jakich krajach model ten będzie dostępny. Nadal pozostało wiele niewiadomych, jednakże sam zamysł może okazać się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Jeśli w niedalekiej przyszłości zostanie ona jeszcze dodatkowo dopracowana to z pewnością może mocno namieszać na rynku motocykli. Nie od dziś wiadomo, że napęd hybrydowy to naprawdę ciekawe rozwiązanie, które sprawdziło się chociażby w F1. A gdyby tak supersportowe motocykle dodatkowo posiadały silnik elektryczny gwarantujący maksymalny moment obrotowy w każdym zakresie obrotów? Byłoby niezwykle ciekawie…

Inne publikacje na ten temat:
Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button