Na pewno każde z Was tankując zwykłą, poczciwą 95-oktanową benzynę do swojego skutera, motocykla czy samochodu zastanawiało się czy kiedyś nie spróbować “tej lepszej”… Tylko, że po spojrzeniu na tablicę z cenami skutecznie mijała na to ochota… Choć nie zawsze. Być może kiedyś spróbowaliście. Hm, warto było?
Ten artykuł nie będzie traktować bezpośrednio o skuterach. Nie będzie też reklamą konkretnej sieci stacji benzynowych. Będzie on próbą wyjaśnienia czy w ogóle warto sięgać głębiej do kieszeni po paliwa tak zwane ulepszone. Wiem, że na forum napisano już mnóstwo na ten temat, ale chciałem pokazać to z własnej perspektywy – na przykładzie skutera Inca Street 50 z silnikiem dwusuwowym i samochodu Suzuki Swift 1,3 z gaźnikiem sterowanym elektronicznie. Odżałowałem te złotówki aby samemu i raz na zawsze przekonać się czy w ogóle warto eksperymentować w tej dziedzinie.
Bardzo ważne w eksperymencie był,o aby nie tankować raz pięciu litrów danego paliwa, ale zrobić na nim tak z kilkaset kilometrów.
Jeśli chodzi o skuter – zalałem paliwa V-Power (tego 95-cio oktanowego). Silnik równiej pracował, był żwawszy. Lepiej startował, mniej szarpał. Dużo łatwiej i szybciej zapalał. Spalanie natomiast pozostało takie samo. Po zalaniu V-Power Racing 100-oktanowej skuter może wolniej przyspieszał, ale prędkość maksymalna było wyższa o… jakieś 2 km na godzinę. Spalanie takie jakie było. Równa praca silnika ale trudniejsze zapalanie. Czy warto? Jeśli ktoś chce dopłacać jakieś 2-3 zł do każdych 100 km aby mieć równiejszą pracę to może sobie na to pozwolić. Ale co gdy mu się to znudzi i będzie chciał wrócić do zwykłej dziewięćdziesiątki piątki? Może być problem, bo dodatki utleniające zawarte w obu benzynach V-Power wymywają część nagaru z silnika i trzeba trochę pomęczyć się (dosłownie) na zwykłej, aby wszystko wróciło do normy i znów było ok. Natomiast na Ultimate 98 z BP i Supremie 98 ze Statoilu skuter dusił się na starcie i dużo więcej palił.
Jaki jest wniosek? Jeśli mamy sztywno strojony moduł to nie zawsze warto. Zwłaszcza jeśli to silnik dwusuwowy.
A co z rzędową czwórką w samochodzie? Jest to silnik gdzie czerwone pole zaczyna się od 6500 obrotów i nie jeździ się poniżej 1500 obrotów na minutę. Przynajmniej na zwykłej benzynie. Silnik przy 2000 obrotów potrafi szarpać na niskich biegach. A co po zalaniu innych paliw?
Po Vervie 98 z Orlenu nie zmieniło się właściwie nic. Może delikatnie równiej pracował. Wzrosło tylko spalanie. Nie jakoś strasznie ale wyraźnie. Ultimate 98 nie próbowałem ani Supremy, ale po zatankowaniu V-Powera 95 po 30 km silnik wyciszył się nagle (jechałem na trasie). Równiej i ciszej pracował niż na zwyczajnej 95 i dobrze “ciągnął z dołu”, czyli osiągał większy moment obrotowy już od niższych obrotów. Jeśli chodzi o trasę to spalanie zmniejszyło się, ale nie było w stanie zrekompensować różnicy cenowej. W mieście w spalaniu nie było różnicy. Natomiast jeśli chodzi o V-Power Racing to naprawdę rewelacja (nie jest to reklama tylko moje własne odczucia). Silnik chodzi równiutko jak na gazie i prawie nie szarpie, chodzi cichutko (mam rozwalony tłumik więc czuję różnicę), biegi zmieniam nawet przy 1100 obrotów i daje radę. 60 km/h przy 1500 obrotów na piątym biegu i płynne przyspieszanie bez redukcji nie sprawia najmniejszych problemów co jest nie do pomyślenia na klasycznej, 95-cio oktanowej benzynie. A co ze spalaniem? Po zalaniu pełnego baku wskazówka jakby wolniej się odchylała ale później… Jakoś nie było strasznej różnicy. Przy cenie 6,13 za litr (zwykła 5,26) dokłada się prawie 30 zł przy zbiorniku, ale spalanie nam tego do końca nie zrekompensuje.
Co się nasuwa? Jeśli lubimy mieć dobre osiągi można lać ale na dłuższą metę silnik może krócej wytrzymać. Dodatki utleniające mogą czyścić silnik ale mogą też skrócić jego żywotność. Takiego paliwa można nalać raz na jakiś czas żeby przeczyścić silnik. Jak to się mówi – za dużo dobrego to nie zawsze dobrze.
A co z mocą maksymalną osiąganą przez silnik na poszczególnych paliwach? Zaprzyjaźnione forum motocyklowe przeprowadziło testy na hamowni i okazało się, że w wypadku każdego z używanych przeze mnie paliw jest ona niemal identyczna. Różnica wynosiła około jednego konia mechanicznego.
A co z kalorycznością paliw? Benzyna 98-oktanowa nie ma wyższego ciepła spalania, a nawet może mieć niższe. Wolniej się spala i w perspektywie wielu lat eksploatacji może spowodować nieco mniejsze zużycie silnika jednak ilość pieniędzy zostawiona przez ten czas na stacji pozwoliłaby nie tylko zrobić remont silnika ale może nawet i kupić drugi pojazd.
A jeśli chodzi o benzynę 100 -oktanową? Czemu jej kaloryczność nie jest dużo mniejsza od zwykłego paliwa? Dzieje się tak dlatego, że zastosowano w niej dodatek estru tetr-butylowego, który zapewnia taką samą moc przy dużo większej liczbie oktanowej. Związek ten zawiera tlen (w przeciwieństwie do zwykłej 95) więc i równiej się spala w silniku.
Czy warto stosować paliwa ulepszone? Od czasu do czasu do “przepalenia” silnika tak ale jeśli ktoś spodziewa się drastycznego wzrostu osiągów lub obniżenia spalania może sobie darować.
Jednak wiem, że marketing robi swoje mimo wszystko i wiele osób sięgnie czasem po sąsiedni pistolet przy dystrybutorze…
Jakoś nigdy się nie skusiłem, ale może po tak ciekawym artykule pokusze się na mały eksperyment.
Kisiu1981- BRAWO takie same mam doświadczenie i testowałem na 4T.
Od lat pomykam na V-Power 95 silnik super, brak problemów czy w zimie czy też lecie. Świeca bez nagaru i tak od 3 lat.
Fakt, jest to “temat-rzeka” ale to nie jest powód by co jakiś czas o nim nie przypominać. Świat nie stoi w miejscu i zawsze będzie ktoś nie obeznany z tematem, więc tym się nie przejmuj. Co do nagarów to wydaje mi się, że w silnikach 2t to kluczową rolę przy ich powstawaniu lub braku odgrywa olej do mieszanki (co nie oznacza, że jestem za tankowaniem skuterków paliwami premium, czy laniem jakichś dodatków. W informatyce jest taka zasada: jak działa dobrze, to nie dotykaj, bo popsujesz i będzie kłopot. Ja z powodzeniem przeniosłem ją do motoryzacji, leję markowy syntetyczny olej i zwykłą pb95 na sprawdzonej stacji i to się sprawdza. Nie mam ani nie miałem problemów z zapalaniem ani z pracą silnika. Instrukcja obsługi mojego skutera nie pozostawia miejsca na dyskusję “stosuj tylko paliwa 92 lub 95 octan”.).
Tak jak silniki różnią się od siebie detalami, tak samo jest z paliwami. Każdy musi znaleźć swoje, najlepiej pasujące do charakterystyki silnika. Silniki przypominają skomplikowane zegarki, ustawione dokładnie na przewidziany przez konstruktorów moment zapłonu mieszanki paliwowo-powietrznej. Im więcej paliwo ma oktanów, tym dokładniej można przewidzieć moment jego zapłonu (zmniejsza się ryzyko pojawienia się przedwczesnych minizapłonów) i tym samym lepiej wykorzystać energię pochodzącą ze spalania (pomimo mniejszej kaloryczności). Silniki są najczęściej tak ustawiane, aby nie przerywały pracy nawet gdy paliwo jest kiepskiej jakości. Często ma to swoją cenę w postaci braku widocznych zmian, mimo zalania paliwa premium, lub zmiany są widoczne, ale w specyficznym zakresie obrotów.
“Zaprzyjaźnione forum motocyklowe przeprowadziło testy na hamowni i okazało się, że w wypadku każdego z używanych przeze mnie paliw jest ona niemal identyczna. Różnica wynosiła około jednego konia mechanicznego.”
Chyba wiem o które forum chodzi. Tylko, że przy mocy ponad stu koni różnica jednego KM to mniej niż 1%, czyli na dobrą sprawę może to być zwykły błąd pomiaru ;).
Dziękuję za słowa uznania.
Właśnie tak jest, że na każdym pojeździe trzeba spróbować różnych paliw i wybrać to najlepsze. Istnieje też teoria żeby jeździć na benzynie o najmniejszej dopuszczalnej liczbie oktanowej ale każdy metodą prób i błędów może znaleźć coś dla siebie. Myślę, że po prostu trzeba mieć sprawdzone źródło paliwa w postaci zaprzyjaźnionej stacji ale to też nie takie pewne.
Ciekawe tylko jak moje pojazdy jeździłyby na niemieckiej 91…
Michał – może i błąd pomiaru ale udowodniono (bodajże na Suzuki GSX), że żadne z dostępnych paliw nie jest w stanie zwiększyć mocy silnika. Wiem natomiast, że mogą one nieco zmienić charakterystykę jego pracy ale też przekonałem się, że w skrajnych wypadkach mogą zmniejszyć oddawane konie mechaniczne.
A może by tak jakiś artykuł o dodatkach uszlachetniających do paliw lub/i o “doktorach” i ceramizerach czyli dodatkach do oleju silnikowego??
Właśnie mam taki zamiar i przy odrobinie czasu i natchnienia napiszę. O olejach też mam zamiar. Jak coś to rzucajcie pomysły. Jeśli będę miał odpowiednią wiedzę to postaram się coś ogarnąć.
Ja tankowałem już różne paliwa z ulapszaczami czy PB 98 i muszę stwierdzić, że najlepiej mi się jeździ na 98 Ultimate z BP. Skuter wyżej kręci, mniej się telepie na wonych obrotach, pali od strzała i ma jakieś 8km/h więcej niż na zwykłej 95. Najlepsza według mnie benzyna PB95 jest na LukOil bo jest bardziej tłusta. Przez co skuter jakoś inaczej i ciszej chodzi.
moim zdaniem takie “badanie” powinno być zrobione tak by kierowca nie wiedział na jakim paliwie aktualnie jedzie. autosugestia może zdziałać bardzo wiele. placebo jest skuteczne w 50% wg oceny stosujących. podobnie z paliwem. tankujesz tanie- otwiera się w głowie klapka “gorsze”, nie może na nim dobrze jechać.
Tak by było gdyby ktoś mi tankował ale kto? To pytanie za sto punktów. Badanie robiłem sam i tak to wyglądało. Ale trzeba najpierw trochę “wyczuć” samochód i mieć jakieś chociaż ogólne pojęcie o jeździe, bo czuję, ze gdybym zalał samochód trzem czwartym znanych mi osób to nie wyczułyby one różnicy…
Odgrzeję temat. Od 2001 roku używam tylko i wyłącznie benzyny z shell v power racing, teraz nitro racing w trzech samochodach (2 niemieckie, 1 japoński). Jestem obsesjonatem w tej materii. Oczywiście dodatkowo stosuję zawsze najlepsze, stosowne do danego silnika oleje syntetyczne. Przy okazji prostej regulacji zaworów (zdjęcie pokrywy zaworów) i wymianie świec mechanicy są w szoku jak czysty może być silnik. Nie zgadzam się z opinią, że coś się “wypala”. Owszem, jeśli ktoś zapuścił silnik, będzie ryzykował wymycie i uwolnienie złogów brudu z innych okresów eksploatacji. Ja używałem jedno paliwo w zakupionych w salonie samochodach od nowości i podkreślam jest super. Mam w tym zakresie prawie 15 lat doświadczenia. Moją obsesję zalewania v-powerem przeniosłem od roku na skuter i także jest świetnie :-) Koszty są ważne, ale dla mnie liczy się też satysfakcja z dbania o sprzęt, który posiadam.
Jezu co za kretyn pisał ten artykuł, silnik naprawde musi byc dostrojony zeby takie lepsze paliwo cos dało, zazwyczaj sa to auta sportowe typu impreza sti, civic type r itp. Skuter rowniej pracował na vpowerze? Jak na normalnym paliwie nie rowno chodzil to moze warto sprawdzic silnik. Wszystkie zalety wydaja autora wydaja mi sie na jego placebo, na takie male silniki nie dziala czy paliwo jest lepsze czy gorsze. ,, po zalaniu vpowera trzeba sie nameczyc na zwyklym paliwie zeby wszystko wrocilo do normy,, xD
Próbowałem raz na Shellu tej droższej 95 w moim skuterze i bez różnicy, ale kiedy ostatnio zalałem 98 na Orlenie to jakby nie ten skuter. Aż sam się sobie dziwie jaka może być różnica. Moja Aprilia jakby dostała ze 2-3 konie więcej.