Fotoradary w Warszawie: Aleja Stanów Zjednoczonych i Ostrobramska

W Warszawie zdarzają się takie miejsca, w których to na przestrzeni 2 km można ustrzec fotoradary. Chciałbym je Wam pokazać, ku przestrodze.

W Warszawie zdarzają się takie miejsca, w których to na przestrzeni 2 km można ustrzec fotoradary. Ten, tutaj jest wyskalowany na 80 km/h i po prostu pyka fotografię od tyłu niegrzecznie, niemile. Czy tutaj ten fotoradar ma swoje uzasadnienie? Moim zdaniem, jest to radar typowo komercyjny, bo tutaj, ani nie ma żadnych przejść dla pieszych, ani nie ma kolizyjnych skrzyżowań na tym odcinku drogi, ani też nie ma żadnego ograniczenia prędkości, która by uzasadniała jakoś ustawienie tego fotoradaru i restrykcyjne przestrzeganie przepisów ze względów bezpieczeństwa. Prawda jest taka, że po trasie Łazienkowskiej wielu kierowców jeździ z dosyć dużymi prędkościami i to jest chyba dosyć fajny pretekst do tego, żeby tutaj strzelać te zdjęcia. Za chwilę mamy fotoradar, który jest utrzymywany i kontrolowany przez straż miejską z resztą niezgodnie z przepisami. Jest to fotoradar takiej samej konstrukcji jak na ulicy Sobieskiego, czyli są zatopione pętle indukcyjne w jezdni i dzięki temu fotoradar jest w stanie weryfikować na jakim świetle dany kierowca wjeżdża na krzyżówkę. Oprócz tego sprawdza też prędkość. Dzięki dość wysokiej rozdzielczości robionych fotografii może też zweryfikować, czy kierowca rozmawia przez telefon, bądź też ma zapięte pasy, więc możliwości karanie jest tutaj sporo i też sporo jest możliwości finansowych dla urzędu miasta. Prawda jest taka, że te fotoradary, które są ustawione tutaj ze względu na to, że są administrowane przez straż miejską, są bardzo łatwe do podważenia ze względu na to, że straż miejska nie ma prawa do ustawiania i zarządzania fotoradarami stacjonarnymi, może jedynie korzystać z urządzeń mobilnych. Takie maszty, dokładnie cztery maszty, które są ustawione na tym skrzyżowaniu na pewno takimi nie są. I teraz możemy je oglądać w miarę z bliska oczywiście przestrzegając prędkość 50 km/h, która właśnie obowiązuję tutaj. Też to są bardzo dochodowe fotoradary i od razu tablica, że na odcinku 500 m też może się straż miejska w tym miejscu ustawiać i dokonywać pomiaru. Czy prędkość 50 km/h w tym miejscu jest uzasadniona? Zostawiam to pod rozwagę tym wszystkim, którzy jeżdżą tutaj na co dzień no i też tym, którzy oglądają to video, bo prawdę mówiąc, właśnie ze względu na to, że są tutaj kładki, że jest to droga dwujezdniowa rozdzielona płotem, że jest szeroka. Z tych względów, myślę, że tutaj śmiało można by było wprowadzić ograniczenie do co najmniej 60 km/h i nikt by z tego powodu nie ucierpiał, tym bardziej, że nikt tutaj z taką prędkością się nie porusza. No nic, tym sposobem zaczął się kolejny miły dzień i tak samo miłego dnia również wam życzę.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button