Jazda motocyklem i skuterem zimą: Temperatura silnika

Przez najbliższe tygodnie będzie już tylko coraz zimniej. Skostniałe będą nie tylko nasze dłonie, ale również silniki naszych motorowerów, skuterów i motocykli. Zima to okres szczególnie trudny dla małych jednostek spalinowych.

Na dobrą sprawę zimą większość silników chłodzonych za pomocą wentylatora (skutery) przytwierdzonego na stałe do wału jest permanentnie niedogrzana. Nie mamy wpływu na ilość (za)zimnego powietrza jaka jest wtłaczana do wnętrza serca jednostki. Owszem można próbować zaślepić kratę wentylatora, jednak to rozwiązanie zbytnio nie ogrzeje silnika. W pełni szczelne zaślepienie może spowodować w skrajnych przypadkach, że łopatki wirnika ulegną uszkodzeniu. Niezupełne przysłonięcie z kolei spowoduje, że zasysane powietrze jedynie będzie napływało pod większym ciśnieniem. Jednak jego nominalna ilość nie ulegnie zmianie. Dodatkowo wymusimy dodatkowy opór na wentylatorze przez co trudnej będzie nam uruchomić silnik.

Bardziej profesjonalnym rozwiązaniem będzie fizyczne zdjęcie wirnika z osi go napędzającej. Wymaga to niestety nieco więcej pracy. Demontaż wówczas można zwieńczyć całkowitym, szczelnym zamaskowaniem otworu wentylacyjnego.

Otwory wentylacyjne Kymco New Dink 50
Otwory wentylacyjne Kymco New Dink 50

Ostatnim krokiem może być zatkanie otworów wentylacyjnych poniżej fotela, lub w przekroku. Latem służą one za “przewietrzanie” jednostki. Podczas srogich mrozów jednak wpływają dodatkowo niekorzystnie na wychłodzenie jednostki.

Nie czarujmy się. Zastosowanie powyższych rozwiązań pomoże w znikomym stopniu. Warto je zastosować jeśli pokonujemy naprawdę duże odległości podczas niskich temperatur.

Związane ręce mamy w przypadku motorowerów i motocykli chłodzonych powietrzem. Głowica silnika jest w pełni wystawiona na działanie zimnego powietrza. Dodatkowo w trakcie złej pogody serce pojazdu “okraszane” jest wodą, solą i śniegiem, co dodatkowo wychładza silnik.

Lepiej mają użytkownicy skuterów i motocykli chłodzonych cieczą (bez termostatu). Zimą możemy śmiało zaślepić wloty powietrza do chłodnicy. Jednak należy kontrolować temperaturę – jeśli tylko wskazówka cieczy zacznie pochylać się ku czerwonemu polu należy ponownie zapewnić dostęp powietrza do układu. Taka sytuacja może sporadycznie mieć miejsce w nieco cieplejsze dni.

Zobacz też: 
Zestawienie zimowych poradników dla motocyklistów i motorowerzystów

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button