Rewolucja – jak działa pięciosuwowy silnik, w którym cylinder nie zużywa paliwa?

Silniki czterosuwowe to standard, podobnie jest w przypadku dwusuwów, ale jak działa jednostka pięciosuwowa?

W skrócie
  • Silnik pięciosuwowy - czy tak wygląda ratunek motocykli spalinowych na kolejne normy emisji spalin?
  • Pierwsza taka jednostka została zaprezentowana przez firmę Ilmor Engineering w 2009 roku
  • Wówczas trzycylindrowa, doładowana jednostka o pojemności 700 cm3 generowała moc 130 KM i maksymalny moment obrotowy na poziomie 166 Nm

Co rusz na rynku pojawiają się nowe koncepty, które mają zrewolucjonizować świat. Jednym z takich produktów był pięciosuwowy silnik autorstwa firmy Ilmor Engineering, która jest przekonana, że to kolejny poziom zwiększenia wydajności dotychczasowych jednostek napędowych.

Są już takie na świecie rozwiązania, z którymi spotkał się niemalże każdy, a nawet jeśli nie jest tego świadomy, to spotyka się z nimi każdego dnia. Śmiało możemy do tego grona zaliczyć jednostki dwu- lub czterosuwowe, które towarzyszą nam już od wielu lat. Możemy je znaleźć w najróżniejszych pojazdach oraz urządzeniach, a one same udoskonalone przez lata zbliżyły się niemalże do ideału. Nadal jednak tęgie głowy prężnie pracują i są przekonane, że stworzyć można coś jeszcze bardziej doskonałego.

Dotychczas na rynku prym wiodą dwa rodzaje silników – dwusuwowy i czterosuwowy. Każdy niby coś tam wie, coś kojarzy, jednakże pytając o zasadę działania z pewnością byłoby problem. Przyjrzyjmy się zatem obu jednostkom.

Najważniejsze informacje:

  1. Silniki dwu- oraz czterosuwowe zna już chyba każdy i towarzyszą nam niemalże we wszystkich pojazdach. A co gdyby tak połączyć obie technologie?
  2. W 2009 roku firma Ilmor Engineering zaprezentowała jednostkę pięciosuwową, która miała zrewolucjonizować motoryzacyjny świat.
  3. Pięciosuwowy, doładowany, trzycylindrowy silnik o pojemności zaledwie 700 cm3 generował moc maksymalną 130 KM oraz moment obrotowy na poziomie 166 Nm.
  4. Czy w dobie szalejących norm emisji spalin taka jednostka ma szansę dłużej utrzymać przy życiu motocykle spalinowe?

Silnik czterosuwowy

To jednostka spalinowa, którą spotkać możemy chociażby w motocyklach, samochodach osobowych, statkach, samolotach, lokomotywach czy agregatach prądotwórczych. Ich nazwa jest bezpośrednio powiązana z czterema fazami działania, do których zaliczamy wpływ powietrza lub mieszanki paliwowo-powietrznej, sprężenie, praca i wydmuch spalin. Cykl obejmuje dwa obroty wału korbowego, co jest równoważne czterem ruchom posuwisto-zwrotnym tłoka w jednym cyklu roboczym. Zasada działania tego silnika oparta jest na cyklu Otta:

  1. Suw ssania – tłok przesuwa się w dół z górnego do dolnego martwego punktu wytwarzając we wnętrzu cylindra podciśnienie. W tym czasie zawór ssawny jest otwarty, dzięki temu z kanału dolotowego, znajdującego się za zamykającym go zaworem ssącym, wciągnięta zostaje z układu dolotowego silnika mieszanka paliwowo-powietrzna lub w przypadku wtrysku bezpośredniego zostaje zassane samo świeże powietrze.
  2. Suw sprężania – tłok przemieszcza się w górę cylindra ściskając mieszankę paliwowo-powietrzną. Oba zawory są wówczas zamknięte. Celem jest doprowadzenie do spalenia całej mieszanki w chwili, gdy tłok przekroczył GMP i może zostać odepchnięty przez rozprężające się gazy spalinowe rozpoczynające suw pracy.
  3. Suw pracy – tłok zostaje odepchnięty z dużą siłą, gdyż we wnętrzu komory spalania po zapłonie powstaje ciśnienie o wartości do 100 barów. Takie siły muszą być przeniesione z denka tłoka przez korbowód na wał korbowy. Wymusza to ruch tłoka do DMP. Z tego jednego suwu pracy silnik musi uzyskać wystarczającą energię, by zrealizować pozostałe trzy suwy.
  4. Suw wydechu – przemieszczający się w górę tłok aż do osiągnięcia GMP, gdy zawór wydechowy jest otwarty, wypycha z cylindra resztę gazów, a po osiągnięciu GMP następuje tzw. “wahnięcie”, czyli zamknięcie zaworu wydechowego a otwarcie zaworu ssącego i cykl rozpoczyna się od początku.

 

Silnik dwusuwowy

To także jednostka spalinowa, w której cały obieg pracy następuje co drugi suw tłoka, a więc za każdym obrotem wału korbowego. Silniki dwusuwowe teoretycznie mogą osiągać dzięki temu wyższą moc jednostkową, niż czterosuwowe, jednakże w praktyce jednak przyrost mocy jest nieznaczny.

  1. Suw sprężania – w pierwszej fazie suwu sprężania następuje płukanie przestrzeni roboczej silnika. Wtedy to spaliny powstałe w poprzednim cyklu pracy są wytłaczane przez kanał wydechowy napływającym świeżym ładunkiem.
  2. Suw pracy – przed dojściem do górnego martwego położenia tłoka następuje zapłon paliwa, które gwałtownie rozprężając się powoduje ruch tłoka w dół do dolnego skrajnego położenia. W końcowej fazie tego suwu może mieć miejsce początek cyklu płukania.

Silnik pięciosuwowy

W 2009 roku na rynku zadebiutował silnik pięciosuwowy, który został zaprezentowany przez firmę Ilmor Engineering. Wbrew pozorom nie jest to żaden garażowy warsztat, a przedsiębiorstwo, które od 25 lat jest w rękach Mercedesa i w 2008 roku odpowiadało za silniki pracujące bolidach Formuły 1. Od wielu lat z sukcesami projektuje też silniki do wyścigów z serii Indy.  Pierwsza wersja tej doładowanej, trzycylindrowej jednostki miała pojemności 700 cm3 i legitymowała się mocą 130 KM (przy 7000 obr./min) oraz maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 166 Nm (dostępnym przy 5000 obr./min). Inżynierowie za cel postanowili stworzyć silnik, który będzie spalał tak niewiele paliwa, jak nowoczesne diesle, a przy tym ograniczona do minimum zostanie emisja do atmosfery cząstek stałych i tlenków azotu.

Jego budowa jest niezwykle ciekawa, gdyż posiada dwa cylindry wysokiego ciśnienia, które pracują w klasycznym, czterosuwowym cyklu. Rozdziela je natomiast dodatkowy, trzeci cylinder, pracujący w dwóch suwach, przy niskim ciśnieniu. Jest on niejako magazynem dla gazów wylotowych, które naprzemiennie trafiają do niego z dwóch pozostałych cylindrów. Pozwala on odzyskać część energii spalin, a przy tym dzięki niskiemu ciśnieniu obniża ich temperaturę. Jego działanie można niejako porównać do systemu recyrkulacji spaliny zamiast ponownie trafiać do cylindrów z wysokim ciśnieniem trafiają do dodatkowego, który pracuje jedynie w dwóch suwach, a dzięki ubiegłej w tlen atmosferze, paliwo spala się znacznie gorzej i wolniej niż w pozostałych. Śmiało można powiedzieć, że dodatkowy cylinder ogranicza pracę dwóch, ale gdyby nie jego obecność, pozostałe nie mogłyby pracować przy tak wysokim ciśnieniu.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

W początkowej fazie projektu wielu sceptycznie do niego podchodziło, jednakże wraz z coraz bardziej zaostrzonymi normami emisji spalin możemy być niemalże pewni, że z pewnością będzie o nim jeszcze głośno. Pozwala on przecież w bardzo prosty sposób ograniczyć emisję spalin, a także poprawić osiągi. Cała jego konstrukcja oparta jest na znanych już od lat rozwiązaniach mechanicznych, dlatego jego konstrukcja nie jest tak naprawdę niczym nowym, a jedynie połączeniem dwóch technologii.

Szalejące normy i wkraczającą elektromobilność może sprawić, że już za kilkanaście lat niezwykle trudno będzie dostosować czterosuwowe jednostki do kolejnych przepisów. Czy ratunkiem dla pojazdów spalinowych będzie zatem silnik pięciosuwowy? Czas pokaże.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button