Typy plecaczków na motocyklu – którą z nich jest twoja partnerka? [FELIETON]

No to czas wbić kij w mrowisko...

W skrócie
  • Z wami źle, ale bez was jeszcze gorzej - motopodróże we dwójkę mogą być spoko!
  • A ty którą pasażerką jesteś?
  • Czy jazda z plecaczkiem ma sens? Jak przygotować partnerkę do pierwszego wyjazdu na motocyklu

Nie wiem jak wy, ale jazda z plecaczkiem sprawia mi sporą przyjemność, ale muszę przyznać, że nie jest to kompletnie nic prostego. Oczywiście nie jest to jedynie wina samego motocykla, jego konstrukcji, ergonomii czy warunków pogodowych, ale w dużej mierze charakteru naszej drugiej połówki. A one jak dobrze wiecie potrafią nieźle namieszać…

Kobiety to z pewnością najlepsza rzecz, jaka mogła spotkać mężczyzn na tym świecie. Potrafią za pomocą kilku słów, ba, nawet czasami samego wzroku doprowadzić nas do czerwoności, ale równie sprawnie sprawiają, że na naszej twarzy gości uśmiech. Od zawsze słyszałem jednak od starszych kumpli mających spore doświadczenie motocyklowe, że świeżo upieczoną kandydatkę na żonę, a tym samym na pełnoprawnego plecaczka, należy odpowiednio wprowadzić w świat dwóch kółek. Wobec tego na pierwsze przejażdżki należy wybrać nie za długą trasę, która najlepiej żeby wiodła przez kręte i widokowe drogi, ale dodatkowym plusem będzie chwilowa przerwa w galerii handlowej na obiad, a przy okazji małe zakupy. Zdurniałeś? Na moto na zakupy? Tak, a już wam tłumaczę dlaczego.

Ci, którzy jeżdżą na motocyklach doskonale wiedzą, że motocykle posiadają ograniczone możliwości załadunkowe lub są podatne na warunki atmosferyczne. Podobnie jest z ubraniami motocyklowymi i kaskiem, które są szczególnie problematyczne podczas zwiedzania. Dlatego wystarczy raz zabrać naszą drugą połówkę do galerii i gwarantuję wam, że po przejściu kilku alejek w skórzanej kurtce z kaskiem pod pachą sama będzie was prosiła, abyście więcej tego błędu nie popełnili.

Najważniejsze informacje:

  1. Jazda motocyklem z plecaczkiem nie musi być zła – wystarczy odpowiednie przeprowadzić naszą partnerkę przez pierwsze kilometry.
  2. Maruda, wiercipięta, online, a może śpioch? Jakim typem jest twój plecaczek?
  3. Razem źle, ale jeszcze gorzej osobno – właśnie taka jest jazda na motocyklu z pasażerką.

Wróćmy jednak do meritum, pierwsza jazda musi być absolutnie idealna – ciśnienie w najlepszym zakresie, temperatura nieco wyższa od pokojowej, aby czasami nie pojawiła się kropla potu na plecach, drogi wolne od piratów i sprawny, czysty oraz wygodny motocykl. Jeżeli wszystkie te punkty mamy spełnione możemy w końcu ruszać i modlić się do kogo tylko chcemy, aby nasza druga połówka, że w sensie kobieta, na sam koniec rzuciła chociaż krótkie “fajnie”. Nie dopytujcie dalej, bo rzucone z jej słów takie sformułowanie to często maksymalna ekscytacja ze zwykłej przejażdżki, ale jest niejako też zielonym światłem na dalsze motocyklowe przygody.

Latanie na gumie, korzystanie z całego zakresu obrotomierza, nagminne łamanie przepisów kompletnie nie będzie waszym sprzymierzeńcem, no chyba, że podjęliście już męską decyzję, że chcecie jeździć samemu. Wówczas raptem 5 minut iście sportowej jazdy sprawi, że partnerka już nigdy nie będzie chciała słyszeć o wspólnych przejażdżkach na moto. Tego jednak osobiście nie polecam.

Jeżeli z waszą kobietą wspólnie lubujecie się w motocyklach, kręcą was dalsze i bliższe wyjazdy to z pewnością zaraz będziecie mogli dopasować ją do ogólnie przyjętych ram moto-plecaczków.

Maruda

Tak naprawdę to zawsze chce jechać, ale nigdy nie jest przekonana. Zawsze ma jakieś ale i zazwyczaj wszystko wie najlepiej, a to co robisz ty jest zawsze niepoprawne. Podczas tego wyjazdu było o jeden stopień Celsjusza za zimno, a następnym razem trasa o 3 kilometry była za długa, co skutkowało bólem tyłka. Tam nie chce jechać, bo zobaczy ją koleżanka, a akurat jest bez makijażu, ale woli tutaj, bo chociaż coś zje. Z tym jeździć nie lubi, a tamta znowu jest zbyt ładna w kasku. Tam jest za daleko, a tutaj za blisko. W wieczornej pogodzie podawali też, że za dwa dni będzie padać, więc może lepiej dziś nie jechać, żeby nie ryzykować zmoczeniem. A tak w ogóle to masz fatalny motocykl, który jest niewygodny, za szybki i bardzo na nim wieje. Ale twój kumpel to ma za to lepszy i jej partnerce jest wygodniej. Ty o swoją kompletnie nie dbasz…

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Online

Jesteś prawdziwym globtroterem – masz kufry, wygodne siedzisko, tempomat i dodatkowe oświetlenie LED. W tle zawsze gra radio, a jak temperatura spadnie poniżej pokojowej to natychmiast twój plecaczek prosi o odpalenie całej elektrowni w postaci podgrzewanego siedziska. Jest jej tak wygodnie, że uwielbia jeździć motocyklem szczególnie rano, gdy właśnie rozpoczynają się nowe promocje na Zalando Lounge. Z ogromną uwagą sprawdza wszystkie nowelizacje przepisów ruchu drogowego i liczy na to, że nigdy nie wprowadzą zakazu używania telefonu komórkowego przez pasażera motocykla. Zawsze spotkasz ją bez jednej rękawiczki, gdyż łatwiej klika jej się w smartfonie i przegląda social media.

W jakich przypadkach pasażer motocykla może zostać ukarany mandatem karnym?

Śpioch

To, że jest wygodnie to jedno, ale problem pojawia się wtedy, gdy zrobi się ciepło. Jest tak zachwycona jazdą na motocyklu i adrenaliną, że usypia w każdym dogodnym momencie. Ufa zarówno tobie, jak i motocyklowi. Czuje się bardzo pewnie i dalekie podróże nie są jej straszne. Ty natomiast zdajesz sobie sprawę z tego, że pokonywaniem tranzytem kilkuset kilometrów jednego dnia z perspektywy pasażera może być nudne, dlatego spokojnie pozwalasz jej oddać się w objęcia Morfeusza. Liczysz jednak na to, że opadająca ze zmęczenia głowa nie pozostawi rysy na twoim nowiutkim kasku, a o to jest jednak bardzo ciężko.

Wiercipięta

Niby jest wszystko okej, ale zawsze coś przeszkadza lub uwiera. Kilometr bez kręcenia się to kilometr stracony. Twierdzi, że kanapa jest fatalna, bolą plecy od oparcia kufra i ręce od trzymania się. Jadąc nie możesz się skupić, gdyż plecaczek ciągle poprawia swoją pozycję i tym samym odbija się to na zachowaniu motocykla. Starasz się jakoś to poprawić i oddajesz siedzisko do tapicera, zmieniasz kąt pochylenia, robisz większego garba, ale to wszystko na nic. Ciągle jest coś nie tak. A może jest to idealny moment na zmianę naszej maszyny? Zawsze możemy przecież sporo podkoloryzować, że na nowym modelu będzie znacznie, ale to znacznie wygodniej i komfort będzie rodem z Mercedesa S-Klasy. Brzmi jak plan!

Modnisia

Jeżeli nowe ciuchy na motocykl, to muszą być takie same. Każda mucha na bieżąco jest usuwana, a plamy zaraz zapierane są wraz z momentem dotarcia do hotelu. Musi wyglądać zawsze idealnie, dlatego nie rusza się bez pełnego makijażu, który spływa wraz z docierającym przez wizjer słońcem. Nie mają znacznie żadne ochraniacze i rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo, ale liczy się krój i podkreślenie kształtów. Kombinezon mierzony był bez podpinki, bo wtedy nie wygląda jak worek, a doskonale przylega do ciała. Jeżeli jest zimno to ratuje się przeciwdeszczówką, bo na fabryczny zestaw niestety brakuje miejsca. Twierdzi, że zawsze może kogoś spotkać, dlatego nawet jadać na dwóch kołach chce wyglądać jak milion dolarów.

Ahh, co my się z wami mamy! Będąc w przypadku mojej partnerki obiektywny to mam wrażenie, że jest po trochę każdym z tych typów i tego nie da się ukryć. Jest niezwykle odważna i chętna odkrywania świata, ale nadal lubi się zdrzemnąć, zrobić zakupy, a przy tym wszystkim wyglądać przepięknie. Najbardziej cieszy mnie jednak fakt, że lubi jeździć motocyklem. Wam też tego życzę, a powyższy materiał standardowo traktujcie z przymróżeniem oka. 🙂

Wiktor Seredyński

Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button