- Jazda z pasażerem może być niezwykle przyjemna. W końcu dzielisz z pasażerem emocje, pokazujesz jak wygląda Twój świat.
- W artykule znajdziesz porady co zrobić i czego nie robić, aby nie skończyło się na jednej jeździe.
- Więcej historii motocyklowych znajdziesz na naszej stronie głównej, jednoślad.pl
Podróżowanie na motocyklu we dwie osoby, czyli z pasażerem jest naprawdę proste i bezpieczne, musimy jednak pamiętać o kilku sprawach, które sprawią, że podróż nie tylko będzie bardziej komfortowa, ale przede wszystkim bezpieczniejsza. Pamiętaj, że jako kierowca bierzesz pełną odpowiedzialność za zdrowie i życie Twojego pasażera!
Przyjrzyjmy się jak wygląda jazda z pasażerem, oraz jak może wyglądać, aby wrażenia nasze i pasażera lub pasażerki były dużo lepsze. Przecież zależy nam na tym, prawda? Zacznijmy więc tę opowieść od gumowania, stukania się kaskami i mańki wstańki na zakrętach.
Jazda na motocyklu z pasażerem
Czemu chcemy jeździć z pasażerem? To pytanie, które warto sobie zadać przed taką jazdą. Jasne określenie sobie celu pozwoli na złapanie odpowiedniego nastawienia. Możesz więc chcieć zaszpanować, podróżować, sprezentować komuś pierwsze w ich życiu doświadczenie jazdy na motocyklu.
Podobnych celów może być wiele. Jeżeli już wybierzesz odpowiedź na daną sytuację, proponuję, skorzystaj z poniższych wskazówek. Chodzi o to, żeby poradzić sobie z prostymi problemami i zyskać fajnego kompana podróży.
Jazda na motocyklu z pasażerem. Z kim masz do czynienia?
Jazda z pasażerem ma bardzo podobne reguły do jazdy solo, ale warto dostosować je do danej osoby. Proszę nie obrażać się na fakty, ale będzie miało znaczenie, jaką wagą cechuje się druga osoba. Przeważnie przecież będzie siedzieć za nami, wyżej niż my, znacznie przenosząc środek ciężkości. W dodatku jest to dodatkowa masa, która lubi czasami zmienić lokalizację.
Także na boki gdy coś ciekawego będzie w zasięgu wzroku i logiczne myślenie zastąpi rutyna i gwałtowne obrócenie się, przechylenie, aby przyjrzeć się szybko znikającemu elementowi. Jeżeli zamierzasz zaprosić na przejażdżkę osobę doświadczoną, w większości przypadków sprawa będzie łatwa. Najłatwiej będzie z drugim motocyklistą. Jeżeli jednak to jedna z pierwszych jazd, warto poświęcić chociaż bardzo krótki czas na podstawowe zasady.
Jazda z pasażerem. To należy wiedzieć:
- Na motocykl najpierw wchodzi kierowca a dopiero potem pasażer.
- Umówcie się na sygnał gotowości, np. klepnięcie 2 razy w ramię gdy pasażer jest gotowy, zajął pozycję, ma rozłożone obie stopki i wie, co zrobić z rękami.
- Najwygodniej będzie gdy pasażer będzie siedział pionowo za Tobą. To pozwoli mu uchronić się od bólu pleców od ciągłego wychylenia, a tobie zapewni scentralizowanie obciążenia.
Technika jazdy z pasażerem
Podstawową i najważniejszą cechą dobrego kierowcy jeżdżącego z pasażerem jest płynne operowanie gazem i zmienianie biegów. Specjalnie napisałem płynne, bo nie chodzi mi tu o to, że zawsze musicie jechać ospale, tak “jak z jajkiem”. Chodzi o płynne dodawanie i odejmowanie gazu, które uchroni was od bolączki, jaką jest stukanie się kaskami. Dzięki temu pasażer także nie będzie krępował się bo pewnie wie jak bardzo cenisz swój kask.
Nie będzie też desperacko trzymał się uchwytów, które powiedzmy sobie szczerze, często są niewygodne i w złym miejscu, aby zapewnić jakiekolwiek bezpieczeństwo. Jak przekłada się to na praktykę? Przetestuj jak wychodzi Ci zmiana biegów w dół. Jeżeli spowalniając, ruch motocykla jest płynny i udaje Ci się z przegazówkami to wspaniale. Innym dobrym pomysłem jest zatrzymywanie się przed światłami, nieco wcześniej używając sprzęgła niż przed samym końcem zatrzymania się. W ten sposób możecie nawet nie redukować biegów po kolei, ale przebić na przykład z 3 na 1 dopiero po zatrzymaniu się.
5 najważniejszych informacji jak wygląda jazda z pasażerem:
- Jazda z pasażerem może znacznie zmienić trajektorię waszej podróży. Zrozum i przygotuj się na to.
- Ustal z pasażerem system komunikacji, kiedy się zatrzymujecie, kiedy można zsiąść lub wsiąść.
- Zadbaj o zaufanie i komfort. Pozwól pasażerowi poczuć się bezpiecznie za sprawą spokojnej jazdy. Nie martw się, że to nudne, dla pasażera jest to zupełnie inne odczucie.
- Pozwól sobie zrozumieć sytuację. Niech ktoś Cię przewiezie.
- Zadbaj o sprawny motocykl, bierzesz na siebie odpowiedzialność za innych. Po żadnym pozorem nie przewoź osób na motocyklu bez kasku.
Komunikacja podczas jazdy z pasażerem.
W trakcie jazdy przyda Wam się sprawny system komunikacji. Oczywiście najlepszą opcją będą interkomy. Innym sposobem będą znaki typu poklepanie w ramieniu. Dobrze jest wiedzieć, że oznacza to: zatrzymaj się, chcę się napić wody. Gorzej jeżeli zadziała to na Ciebie jak popędzanie konia łydką lub batem. Wtedy możemy zacząć mówić o efekcie popisywania się. Owszem, na pewno zrobi to wrażenie. Pytanie czy pozytywne?
W końcu pasażer to osoba nieosłonięta od świata zewnętrznego, poruszająca się na czymś, nad czym zupełnie nie ma kontroli. To właśnie bariera, którą budując zaufanie, możesz zburzyć lub też dając ostro w gaz zaryzykować, że oprócz bariery powstanie fosa, a most zwodzony na zawsze się przed Tobą zamknie. Dopiero gdy poznacie lepiej swoje nawyki, możesz śmiało pokazać, że wraz z jazdą na motocyklu wiąże się też spora dawka adrenaliny na przykład z dość sprawnego przyspieszenia. Celowo używam tutaj słowa dość sprawnego. Przecież nie chcesz wylądować z pasażerem na tylnym kole.
Co jeszcze warto ustalić z pasażerem na początku?
Oczywiście technikę pochylania się. Najprościej będzie gdy ustalicie, że pasażer pozostaje w tej samej linii co motocykl. Nie odchyla się ani w jedną stronę, ani w drugą. Ty zaś najlepiej nie wykonuj niepotrzebnych wychyleń, które mogą wydawać się przerażające. Do tego zróbcie powoli kilka zakrętów na pustej przestrzeni. Pozwoli to przyzwyczaić się, że to nie jest tak jak w samochodzie, ani też na rowerze, na którym przechyły są znacznie mniejsze. Może się zdarzyć tak, że pasażer ze strachu odchyli się w przeciwną stronę a wtedy nietrudno o wypadek. Jeżeli już o odchylaniu mowa. Warto rozważyć także te odchylania wzdłuż motocykla.
Jazda jednośladem wiąże się z tym, że wasze ciała będą się stykać, no chyba, że jedziecie jakimś motocyklem turystycznym z porządnym oparciem. Przy okazji, kufer centralny również dobrze sprawdza się jako oparcie. Oznacza to, że ważne jest, aby najzwyczajniej czuć się z tym komfortowo, niezależnie z kim jedziemy. Lepiej gdy pasażer złapie Cię w pasie, niż na zgiętych rękach będzie łapał Cię za ramiona. Jeżeli to tylko kawałek drogi to pewnie nie będziesz się tym przejmował ale jeżeli macie przejechać chociaż te paręnaście kilometrów, dobrze jeżeli ustawisz zawieszenie na większą wagę, a także sprawdzisz i uzupełnisz ciśnienie w kołach. Ważną zasadą będzie także ustalenie co robimy gdy się zatrzymujemy. Kierowca stawia nogi na asfalcie. Pasażer zostawia je na podnóżkach. Szukanie przez niego wsparcia gdy siedzi znacznie wyżej spowoduje jedynie problemy, wytrąci Cię z równowagi albo co gorsza, przysmaży się na gorącym wydechu. Co warto jest zrobić zanim jeszcze kogoś zabierzemy? Pogadaj ze znajomymi, niech Cię przewiozą. Zrozum sam jak to jest.
Ubiór pasażera
Tak, zapewne wielu zdarzyło się przewieźć kogoś w nieodpowiednim stroju. Zaczynasz wybierać się na przejażdżki razem coraz częściej? Nie żałujcie kasy i zapewnijcie podstawową ochronę. Dzięki temu ręce nie będą skostniałe a nogi przewiane. Zwróć uwagę na kask. Pomóż go zapiąć, a następnie poruszaj paskiem pod brodą i wyreguluj. Pasek, który z łatwością przechodzi przez brodę, nie przyniesie wiele pożytku.