Takie gadżety w kasku są potrzebne. Crossowy garnek z systemem ratunkowym

Elektroniczne bajery motocyklowe mają swoje dobre i złe oblicza. Ale ten ma chyba tylko dobre!

W skrócie
  • Systemy mające wzywać pomoc nie są niczym nowym w motocyklach. W sprzęcie motocyklisty są jednak rzadkością.
  • Amerykańska firma Quin stworzyła moduł eCall montowany w kasku, który przy wypadku jest w stanie powiadomić służby ratunkowe o zdarzeniu i twojej lokalizacji.
  • Ostatnio rozwiązanie to trafiło także do crossowych kasków FLY. Na razie jednak nie są one dostępne na naszym rynku.

Elektroniczne gadżety w kaskach zazwyczaj służą tylko naszej wygodzie i rozrywce. Są jednak bajery, które mogą nam uratować życie w kryzysowej sytuacji, a system ratunkowy pojawiający się ostatnio w kaskach jest jednym z nich.

Obecnie akcelerometry, aplikacje czy łączność bluetooth ma właściwie wszystko. Szczoteczki do zębów, piekarniki, żarówki, telefony komórkowe, breloczki… wszystko. Nie oszukujmy się, w 90% przypadków te funkcjonalności nie służą właściwie niczemu poza zaspokojeniem gadżeciarskich potrzeb. Nie znaczy to jednak, że postęp “smartrzeczy” nie służy niczemu przydatnemu. Nawet na naszym podwórku te technologie okazują się przydatne. Akcelerometry skutecznie wspomagają systemy bezpieczeństwa sprawiając, że ich działanie jest niesamowicie skuteczne i precyzyjne.

Rozwinięta łączność między urządzeniami pozwala podejrzeć podstawowe parametry motocykla z poziomu telefonu, czy pomóc Ci dotrzeć do celu. Ostatnimi czasy pojawiła się też koncepcja, która jest chyba jedną z najbardziej pożytecznych. Mowa o wykorzystaniu mixu akcelerometrów, systemów lokalizacyjnych i łączności telefonicznej do wykrywania wypadku i wezwania pomocy. Na razie takie systemy można spotkać w motocyklach BMW i Triumph oraz jako akcesoryjne moduły i działa to całkiem nieźle. System wykrywa upadek, aktywuje się i jeśli w ciągu kilku-kilkunastu sekund kierowca nie zareaguje na sygnał, to automatycznie wzywana jest pomoc na miejsce zdarzenia. 

Niecodzienny, za to genialny pomysł

Systemy ratunkowe zwane potocznie eCall dostępne są jedynie w wypasionych sprzętach. A może lepszą koncepcją jest, by to nie motocykl był w nie wyposażony, a nasz motocyklowy rynsztunek? Ten pomysł w 2017 roku zaczęła realizować amerykańska firma Quin Systems zaczynająca jako start-up. Ich autorski kask był wyposażony w niewielki moduł, który był w stanie wykryć siłę upadku. Jeśli ta była na tyle duża, by uznać ją za niebezpieczną to natychmiastowo system powiadamiał pomoc. W innym przypadku wezwanie służb odbywa się dokładnie w taki sam sposób jak w przypadku motocyklowego Ecall – najpierw informacja o wezwaniu pomocy i czas na wyłączenie połączenia. Quin Systems nie ograniczyło się do stworzenia samego modułu IntelliQuin Smart System tylko kompleksowego rozwiązania tj. kask z tym systemem. Nie da się jednak ukryć, że spektakularnego sukcesu te garnki nie odniosły. Głównie dlatego, że poza USA ciężko je spotkać, no i nie oszukujmy się, nie każdy jest gotów zaufać nowopowstałemu producentowi kasków.

Ale nadziei nie ma co tracić, bo do Quin zgłaszają się producenci kasków o nieco bardziej ugruntowanej pozycji. W komitywę z innowatorami wszedł ostatnio FLY przy okazji tworzenia nowej wersji crossowego kasku Formula. I to jest wiadomość z naszego punktu widzenia świetna, bo chyba nie ma warunków, gdzie eCall w kasku byłby bardziej potrzebny.

Pomoc, gdy tego potrzebujesz

Co prawda wszem i wobec mówi się, że w teren nie ma co jeździć solo, ale wszyscy wiemy jak jest. A to grupa się nie zbierze, a to Ty nie planowałeś jeździć, a jednak się udało, no i ruszasz przegonić sprzęt. Wiadomo, delikatnie bez szaleństw, ale wypadki chodzą po ludziach. W takich sytuacjach systemy wzywające pomoc są mile widziane. Właśnie na takie okoliczności Fly porozumiał się z Quin. Moduł wykrywający uderzenie schowany jest w skorupie kasku, więc nie wpływa na kształt skorupy. Jest za to w stanie zmierzyć siły jakie na skorupę zadziałały i ocenić jak się ma sytuacja.

Inne publikacje na ten temat:

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Co ważne, jeśli pozostaniesz w pełni świadomy, to zawsze możesz przerwać wzywanie pomocy. Jednak jeśli zmierzone siły będą na tyle duże, by uznać je za szkodliwe, to system da Ci o tym znać, byś miał na uwadze konieczność sprawdzenia czy wszystko jest z Tobą ok. Możesz także za pośrednictwem przycisku na skorupie samodzielnie wezwać pomoc, gdy uznasz to za konieczne. Urządzenie nie ma jednak wbudowanego modułu GSM, by połączyć się z numerem alarmowym. Potrzebuje do tego połączenia z telefonem, za pomocą którego dokonuje wezwania. Na szczęście zasięg łączności z telefonem w tym przypadku wynosi 20 m, więc nawet po „demontażu” z motocykla nie będzie problemu z wezwaniem pomocy. Ciekawe jest, że rozwiązanie nie ogranicza się tylko do kwestii ratunkowych. Z racji tego, że lokalizacja i akcelerometry są już na miejscu, to moduł pozwala na zbieranie dość zaawansowanych informacji o twojej jeździe. Za pośrednictwem aplikacji możesz np. Podejrzeć trasę swojego przejazdu, czas okrążenia czy uzyskać informację o przeciążeniach. Szczególnie fajne są te dwie pierwsze funkcje zarówno dla turystów terenowych jak i ambitnych sportowcach. Co prawda korzystanie z tych właściwości skraca żywotność baterii w kasku, jednak ta i tak jest spora. Według producenta jest w stanie wytrzymać do 60 dni w zależności od częstotliwości i zakresu eksploatacji.

Fajnie, fajnie, ale kiedy u nas?

Na razie kask FLY Formula z systemem Quin nie jest niestety dostępny na naszym rynku i nie wiadomo czy i kiedy będzie. Dobrze jednak wiedzieć, że takie rozwiązania zaczynają pojawiać się nie tylko u niszowych producentów.

Naszym zdaniem to jest genialna sytuacja i jeden z najbardziej użytecznych bajerów wszechogarniającego smartszaleństwa, jaki powstał od dawna. W szczególności w świetle coraz większej popularności turystyki terenowej i wyjazdów w pojedynkę. Miejmy tylko nadzieję, że w praktyce ta technologia będzie działać równie dobrze jak zapewniają o tym producenci.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button