Jeżdżenie po bagnach wciąga – off road na Honda CR250

Jesień to idealny czas na przedłużenie sezonu motocyklowego. Wystarczy tylko mieć enduraka na oponach kostkowych i można bawić się w offroad praktycznie przez cały rok. Tylko, że trzeba uważać gdzie się wjeżdża…

Czterech kolegów wybrało się na przejażdżkę w terenie, który okazał się bagnem. Jednego z nich, dosiadającego dwusuwowej, lekkiej CR 250 bagno dosłownie wessało. Strach pomyśleć jak cała historia by się skończyła, gdy by chłopak jechał sam… W pewnym momencie sam poszkodowany mówi: “Samemu to bym tu umarł w butach, nawet telefonu bym nie wcisnął…”

Zobaczcie jak mocno bagno trzymało swoje niedoszłe ofiary (chłopaka i CRę). Uwaga na żołnierski język.

Michał Brzozowski

Motocyklami jeżdżę od 2000 roku. Choć przez lata pojawiały się kolejne pasje i zainteresowania, to jednak jednoślady z silnikiem zawsze opierały się nowościom i w moim sercu do tej pory mają pierwszeństwo. Obecnie reprezentuję barwy Szybkiej Turystyki (CBR1100XX) na zmianę z Supermoto i Enduro (DRZ450E SM).

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button