Odkąd za przekroczenie prędkości można w Polsce stracić prawo jazdy, coraz więcej kierowców interesuje się zakupem antyradaru. W naszym kraju używanie tych urządzeń jest nielegalne, w teorii można za nie zapłacić karę nawet 5 tysięcy złotych.
Coraz ostrzejsze przepisy skłaniają wielu kierowców do tego, by szukać innych rozwiązań, które pozwolą im uniknąć wysokiego mandatu. Często bowiem wystarczy chwila nieuwagi, aby przekroczyć dozwoloną prędkość. A to może kosztować nas nie tylko kilkaset złotych, ale przede wszystkim prawo jazdy.
Co ciekawe podczas gdy rośnie sprzedaż tego typu urządzeń, policjanci wcale nie ujawniają większej ich liczby.