Miłość do dwóch kółek jest tak samo silna i w dzień i w nocy, wiosną i zimą… Jak podczas niskich temperatur połączyć przyjemne z pożytecznym? Można przepalić skuter, podładować akumulator i rozruszać nieco całą maszynerię, oczywiście bez przesady! Jazda po śniegu to dodatkowo czynnik edukacyjny. Bez obaw o zdrowie możemy ćwiczyć hamowanie pulsacyjne i kontrolowane poślizgi. Śnieg, zwłaszcza głęboki i sypki to dobry “protektor”.
Ważne, aby po zimowej przejażdżce dokładnie usunąć cały śnieg i zapewnić w pomieszczeniu w którym przechowujemy nasz skuter dobrą wentylację. Inaczej rdza gwarantowana.
Zobacz również nasze zimowe, skuterowe szaleństwa z 2011 roku, kiedy testowaliśmy Zippa Axisa w nieco nietypowych warunkach.
[nggallery id=22]
Pewnie że czemu nie – ja jeżdżę codziennie :)
http://www.youtube.com/watch?v=v-fE4WF2oHI
Jesteś pizza delivery?
Tak Leszku, a dokładniej Delivery Expert. Jeżdżę prywatnie na chińczyku, a w pracy na Neosie4 z 2012 roku :) http://imageshack.us/f/851/img20120215212613.jpg :)
miałem na myśli 2011 rok..