
- Yamaha MT-07 to doskonały motocykl zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych motocyklistów i motocyklistek
- Lekkość prowadzenia i niska waga czynią z MT-07 bardzo dobry wybór dla drobnych osób, dla których wiele motocykli jest za ciężkich
- Niezawodność tego motocykla czyni eksploatację nie tylko bezproblemową, ale i tanią
Jaki motocykl na początek? Honda CB 500? To zbyt oczywisty i oklepany motocykl. Suzuki GS 500 – to też już grali. A może by tak zacząć jeździć na motocyklu który znajdzie aprobatę i serca i rozumu? Pewnie, że lepiej! Lepiej po prostu zainteresować się Yamahą MT-07!
Przez lata na pytanie „Co kupić jako pierwszy motocykl” padały te same odpowiedzi – Honda CB 500, Suzuki GS 500 i Kawasaki ER-5/6. Niby odpowiedzi dobre, bo i motocykle dobre. Tanie w zakupie, tanie w eksploatacji i niezawodne. Ale sęk w tym, że te motocykle są nudne (Kawasaki trochę nadrabia, ale nieznacznie), a Suzuki do tego jest stare i pewnie niebawem sensowne egzemplarze znikną z rynku. Dlatego podpowiadamy lepszą opcję na pierwszy motocykl. Na razie może i trochę drogą względem np. GS, bo i świeższą, ale zdecydowanie bardziej charakterną, a przy tym bez dwóch zdań odpowiednią na motocyklowy debiut. Zresztą nie tylko na debiut.
Spoko typ spod ciemnej gwiazdy
Yamaha MT-07, bo o niej mowa, zadebiutowała w 2014 roku wraz z większą siostrą MT-09, otwierając tym samym nowy rozdział serii MT. Stworzony wokół nich wizerunek wirażków reprezentujących ciemną stronę Japonii w połączeniu z atrakcyjnym, świeżym designem już robiły dobrze MT-07. Ale jeszcze lepiej zrobiły pierwsze jazdy testowe i recenzje w mediach. Yamaha oderwała się od czterocylindrowych ciężkich silników, stawiając w tym przypadku na dwucylindrowego rzędowca CP2, bardziej adekwatnego do miejskiego motocykla dla świeżych kierowców.
Ale konstruktorzy Yamahy nie poszli w stronę konkurencji i nie zapomnieli, by silnik nie tylko poruszał koła – on miał też poruszać zmysły, generować radość, a przynajmniej na tyle, na ile to możliwe w tym segmencie. By to się udało postawili po pierwsze na lekkie podzespoły, a po drugie na firmową zagrywkę czyli wykorbienie Crossplane. Polega to po prostu na przestawieniu czopów korbowodowych o 90 stopni względem siebie. W ten sposób uzyskali charakterystykę zbliżoną do silników V2, czyli mięsisty dół i środek oraz równie „widlasty” dźwięk wydobywający się z wydechu, szczególnie ładny jeśli jest to wydech akcesoryjny.
Yamaha MT-07 najważniejsze informacje:
- Od momentu premiery w 2014 roku Yamaha sprzedała ponad 160 tys. egzemplarzy MT-07. Niewiele modeli obecnych na “zachodnich” rynkach może pochwalić się takim wynikiem.
- Silnik CP2 przez 8 lat nie dał się poznać od złej strony. Na próżno w nim szukać typowych awarii czy bolączek.
- Yamaha nie poskąpiła MT-07 dobrych materiałów i czasu na prawidłowe spasowanie całości.
- Silnik CP2 znajdziemy także w Tenerze 700, XSR 700 i Tracerze 700
- Największą bolączką MT-07, szczególnie pierwszej generacji są zbyt miękkie amortyzatory.
MT-07 dobra na każdą okazję
“Farbowane V2” nie jest fajne tylko ze względu na dźwięk i charakterystykę. Nie brakuje mu także werwy, bo blisko 75 KM i 68 Nm przy 182 kg z płynami robią swoje. Zdecydowanie ten silnik ma charakter i sprawia, że MT-07 nie jest wolnym i ospałym motocyklem. Ale oczywiście, nie jest to też dzika bestia nie do okiełznania. To właśnie jest jeden z filarów świetności MT-07 – spokojnie poradzi sobie z nią kompletny laik, natomiast doświadczeni też nie będą się nudzić. Co ważne, ten laik wcale nie musi posiadać prawa jazdy A, wystarczy A2, bo MT-07 bez problemu można zblokować do regulaminowych 47 KM, a nawet można było zamówić taką wersję już w salonie.
Nie sposób także zapomnieć o wszechstronności jednostki CP2. Jeśli chcesz się po prostu rozerwać i dać trochę w palnik, to nadaje się do tego świetnie – nie puchnie, przed większymi motocyklami wstydu nie ma i po prostu cieszy. Ale jeśli w tygodniu trzeba przemieścić się spokojniej, czy w korkach, to też nie protestuje i nie męczy. Na niskich obrotach nie szarpie, bardzo ochoczo reaguje na gaz, czasem nawet za bardzo na pierwszych dwóch biegach, a sprzęgło chodzi lekko i płynnie. Do tego CP2 nie pali dużo, bo raptem 4-4,5 l/100 km i nie zdarza mu się psuć. Po ponad 8 latach obecności na rynku, na jaw nie wyszły jeszcze żadne typowe bolączki, którymi trzeba się zadręczać. A weźmy pod uwagę, że ten silnik znajdziemy także w Tracerze 700 i Tenere 700, których właściciele nawijają sporo kilometrów i manetki nie żałują, szczególnie w Teresie.
Yamaha MT-07 też ma wady
O silniku zastosowanym w MT-07 można wypowiadać się właściwie w samych superlatywach. Ale za dobrze być nie może i wady też jakieś muszą być. I są, właściwie to jest jedna, a mianowicie zawieszenie, przede wszystkim przednie. Jest strasznie miękkie i pozbawione jakiejkolwiek progresji tłumienia. O ile dla osób dopiero uczących się jeździć nie będzie to zauważalne, tak gdy już wprawisz się nieco w jazdę gdzie indziej niż po prostych, to od razu poczujesz, że zawias z deczka pływa i nie daje takiej pewności jakiej by się chciało. Na szczęście z resztą podwozia nie ma problemów. Geometria jest przemyślana i cały motocykl jest dobrze wyważony, dzięki czemu prowadzenie jest bajecznie lekkie i proste, a hamulce działają naprawdę dobrze. Do tego pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna i daje dobre czucie motocykla, choć dla naprawdę wysokich osób może braknąć miejsca.
Wygląda to trochę tak, jak by inżynierowie Yamahy celowo nie dopracowali jednego elementu, żeby później mieć co robić w ramach liftingu. Zresztą trochę tak było, bo w 2018 Yamaha przeprowadziła modernizację MT-07, w ramach której zmieniono nastawy amortyzatorów i lekko zmieniono zadupek i zbiornik – zmiany niezauważalne, ale odczuwalne. „Emtek” po wprowadzeniu zmian w zawieszeniu stał się stabilniejszy i pewniejszy w prowadzeniu choć nadal wygodny. Wciąż na długich i szybkich winklach lubi zatańczyć, ale nie ma co narzekać, jest znacznie lepiej. Poza tym nie wymagajmy prowadzenia MT-10 w motocyklu za ponad dwukrotnie mniejsze pieniądze. Obecnie MT-07 jako nowa kosztuje wyjściowo 35 tys. zł, a w momencie premiery kosztowała jedynie 25 000. Brzmi okazyjnie na tyle, że można było wybaczyć te niedociągnięcia w zawieszeniu. Zwłaszcza, że poza tą niedogodnością nie można było się przyczepić do wykończenia, materiałów, awaryjności czy wyglądu. To ostatnie też odegrało ważną rolę w sukcesie MT-07. Motocykl, jak przystało na młodzieżowy i charakterny pojazd, występował w wielu ciekawych, często jaskrawych malowaniach, które czyniły go jeszcze ciekawszym. W 2016 roku pojawiła się nawet wersja stylizowana na stuntowy motocykl, czyli MT-07 Moto Cage. Swego czasu figle na nim uskuteczniał Stunter13, który zresztą nadal trenuje i daje pokazy na „emteku”.
Warta swojej ceny
Charakter, ciekawy wygląd, wygoda, lekkość prowadzenia, funkcjonalność i niezawodność to zalety, które nie zawsze można spotkać w jednym motocyklu, a zwłaszcza nie w takim, który przypasuje i początkującym i doświadczonym. A jeśli dodać do tego przyzwoitą cenę, to okazuje się, że MT-07 to jeden z najbardziej udanych motocykli ostatnich lat.
Używane i sensowne MT-07 startują od pułapu 15 tys. zł, więc znacznie więcej niż za wiekowe Suzuki GS 500 czy Hondę CB 500, ale trzeba pamiętać, że mówimy o modelu, który produkowany jest od 2014. A wtedy okazuje się, że to bardzo konkurencyjna cena, za motocykl niemalże bezkonkurencyjny.
Dane Techniczne | Yamaha MT-07 |
Silnik | Dwucylindrowy, rzędowy, chłodzony cieczą, rozrząd DOHC 8V |
Pojemność | 689 ccm |
Średnica/skok tłoka | 80/68,6 mm |
Stopień sprężania | 11,5:1 |
Moc | 74,8 KM przy 9000 obr./min |
Moment obrotowy | 68 Nm przy 6500 obr./min |
Układ paliwowy | wtrysk paliwa |
Smarowanie | mokra miska olejowa |
Sprzęgło | mokre, wielotarczowe |
Skrzynia biegów | sześciostopniowa |
Napęd | łańcuch napędowy |
Rama | stalowa, grzbietowa |
Zawieszenie przednie | teleskopowe, skok 130mm, bez regulacji |
Zawieszenie tylne | wahacz aluminiowy, amortyzator centralny, skok 130 mm |
Hamulec przedni | podwójny, tarczowy, Ø 282 mm |
Hamulec tylny | pojedynczy, tarczowy, Ø 245mm |
Opony przód / tył | 120/70 ZR17 / 180/55 ZR17 |
Kąt pochylenia główki ramy | 24,8º |
Długość | 2085 mm |
Szerokość | 745 mm |
Wysokość | 1090 mm |
Wysokość siedzenia | 805 mm |
Rozstaw osi | 1400 mm |
Prześwit | 140 mm |
Masa pojazdu z płynami | 182 kg |
Zbiornik paliwa | 14 l |
Średnie zużycie paliwa | 4,5l/100 km |