Kultura na drogach: Wariator Odc. 13

Dziś nie tylko o planowanym zakończeniu sezonu Skuterowo.com w Warszawie, 2 października w Centrum Scooterland, ale przede wszystkim o kulturze na drogach.
Najbardziej irytujący jest nieświadomy brak kultury. Zapominanie o kierunkowskazach, gapiostwo na światłach… Dziś skłońmy się do reelekcji również nad swoimi nawykami i manierami podczas dokonywania manewrów. Czy nieświadomie sami podnosimy ciśnienie innym uczestnikom ruchu drogowego?
[display_podcast]

Dziś w programie: o kulturze na drogach i o zakończeniu Skuterowo.com w dzisiejszym programie – zapraszam. No właśnie, tak z aktualności to chciałbym przypomnieć 2 października w warszawskim Scooterlandzie od 15 trwa oficjalne zakończenia skuterowego Skuterowo.com Będzie grill, będą kiełbaski, będą konkursy z nagrodami i wiele innych fajnych ciekawych atrakcji, no ale przede wszystkim będą bardzo ciekawi ludzie. O tym jeszcze będziemy przypominać, tak samo jak będziemy informować o coraz to nowych atrakcjach, które będą się pojawiać w trakcie organizowania tej właśnie imprezy. No dobrze, ale dzisiaj temat miał być nieco odmienny. To było tylko tak prawem przypomnienia. Kultura na naszej drodze – podczas analizowania tego jaki jest stopień chamstwa i kultury warto też pomyśleć o sobie, a właściwe przeanalizować swoje zachowanie, czy oby do końca jesteśmy w porządku? Ja nie ukrywam, nie zawsze jestem w porządku wobec innych kierowców, no ale przynajmniej staram się czasami o nich myśleć. Podstawa jest taka – zacznijmy od siebie, od zmiany swoich przyzwyczajeń, zastanówmy się czy nasze niektóre nawyki nie wpływają negatywnie na komfort i poczucie bezpieczeństwa innych użytkowników dróg. Tutaj takim takim przykładem może być na przykład sposób ruszania spod zielonych świateł. Często przez nasze lenistwo, bo nie chce nam się cały czas śledzić sygnalizatora inni muszą przez nas czekać albo inni po prostu na tej zmianie świateł nie przejadą, przez nas bo zaspaliśmy. Albo jest jeszcze inny przykład takiego biernego chamstwa albo samolubstwa – skręcanie tak zwanym migaczem, czyli używanie migacza dopiero w chwili przekręcenia kierownicy, tak żeby przypadkiem palec się nie wysilił. Inni mówią, że to jest stan nadwyrężenia środkowego palca. Po prostu nie chce się wcześniej zasygnalizować, sygnalizuję się wykonywany manewr dopiero podczas jego wykonywania, a to jest słuchajcie bzdura! – bo migacz jest po to żeby ostrzegać, informować, a nie mówić o rzeczach dokonanych bo to, że ktoś skręca to widzimy. On nie musi używać migacza, niech da wcześniej nam znać jaki jest jego zamiar i to jest dobry przykład właśnie takiego biernego chamstwa z którego inni często nie zdają sobie sprawy, a bardzo uprzykrzają innym życie, a często to może doprowadzać do niebezpiecznych sytuacji. Wyobraźmy sobie, że wyprzedzamy kogoś kto za chwile będzie chciał dokonać lewoskrętu i informuję nas o tym dopiero wtedy kiedy już rozpoczęliśmy manewr wyprzedzania. Albo to się skończy wypadkiem , albo wylądowaniem w rowie, albo co najmniej – bardzo ostrym hamowaniem, oby nie na mokrej nawierzchni. Ja kiedyś osobiście uczestniczyłem w takiej kolizji w której coś takiego właśnie miało miejsce. Kierowca użył kierunkowskazu dopiero przekręcając kierownicę, mógł go już w ogóle nie używać. Teraz to ja już wiem, że on chciał skręcić i właśnie was zachęcam do tego aby przeanalizować własne odruchy i własne zachowanie na drodze tak żeby innym prowadziło się lepiej. Wariator Skuterowo.com! W następnym programie: o zakończeniu sezonu Skuterowo.com 2 października w Warszawie w Scooterlandzie, powiem nieco więcej o punktach, wiadomych punktach programu tej właśnie imprezy. Polecam.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

4 opinii

  1. Nie podobało mi się.
    Mówiłeś o używaniu migacza. Całkowicie się z Tobą zgadzam.
    Ale potem powiedziałeś o wyprzedzaniu. Jeżeli kierowca chce skręcić w lewo, to znaczy, że albo nie ma innego wyjścia, albo to jest skrzyżowanie. A na skrzyżowaniu się nie wyprzedza.

  2. Ale nam się Leszek oburzył :D. Z używaniem migaczy przez niektórych jest o tyle fajnie, że gdy taki idiota bez włączania kierunkowskazu np. wciska się przed nas na nasz pas zabiera on nam całą naszą uwagę, co również jest bardzo niebezpieczne.

  3. Najfajniej jest gdy taki idiota wciśnie się przed ciebie i nagle hamuje, bo musi skręcić w prawo (nieraz oczywiście bez kierunku). Tylko dać takiemu z kopa w lusterko… A dziś jechałem Połczyńską, zjeżdżam z prawego pasa na lewy, jadę sobie nim żeby za 200 metrów skręcić w lewo, a tu jakiś idiota miga mi długimi, bo jakim prawem ja skuterem jadę lewym pasem? Debili nie brakuje, nawet nie tylko w Polsce, bo ten koleś miał blachy z Rumunii czy skądś tam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button