Tak się złożyło, że wracam. Jednak. A dokładniej robię sobie przerwę. Do zimy. Potem najprawdopodobniej znowu na emigrację…
Siedzę sobie pijąc któreś już dziś z kolei piwo za dwie i pół korony. Moje dziewczyny kładą się właśnie spać. W Polsce jest taka sama godzina jak i na poczciwym Taastrup jednak tu ciemność zapada trochę później…
Mój Bzyczek stoi w garażu. Już niedługo zostawiam rzeczy, dokonuję wstępnego przeglądu skutera i ruszam z Mławy do Berezy, gdzie moje żona i córka właśnie przebywają. Stęskniłem się za nimi…
Przed wyjazdem w pierwszej kolejności sprawdzę pasek napędowy. Wiem, że po zimie może być w gorszym stanie. Trzeba sprawdzić, bo nie chciałbym żeby w połowie tych 235 km coś uniemożliwiło mi jazdę. Płyny wiem, że są. Zapala bez najmniejszego problemu. Potem do Warszawy kolejnych 150 km…
Moje plany na ten sezon… Jeździć. Do pracy. Po zakupy. Do rodziny. Z ludźmi z forum. I bez celu, przed siebie… Nie będzie tego pewnie dużo ale tyle ile się da. Myślę, że około 800 km miesięcznie. Licznik może dobije do 13000… Zdecydować się na markę oleju. Wiem, że uzywany przeze mnie Elf do skrzyń automatycznych nie jest jednak zalecany. Potrzebny jest olej do przekładni manualnych. Myślę o Shell Spirax ale pewnie skończy się na Hipolu stojącym między komórką z węglem a oborą dla krów i świń. A do mieszanki pewnie zamiast Shell Advance Ultra lub VSX pójdzie maliniak (Orlen 2T Semisynthetic). Ale może się jeszcze w porę opamiętam, hehe…
Co jeszcze? Wymienić płyn hamulcowy. Ten ma trzy lata. Może zrobić blokadę obrotów… Wyłączaną oczywiście. Wyregulować porządnie gaźnik, nie tylko dwiema śrubkami. Sprawdzić i ewentualnie wymienić rolki. Zobaczymy co jeszcze wyjdzie w praniu.
Nic, na razie planuję. A relacja z wyprawy też będzie. Do zobaczenia w Polsce!
Czekamy na Ciebie Kisiu :)
Kisiu nie przejmuj się olejem przekładniowym, ten ATF którego obecnie używasz jest lepszy od zalecanego ;) Wiesz jaki olej miały skrzynie kultowych Junaków 350? pewnie nie, to Ci powiem był to samochodowy olej silnikowy LUX 10, jest to olej bez jakichkolwiek dodatków, a Junaki jeździły na nim i dalej jeżdżą. Wiem co mówię, bo miałem Junaka 350 i remontowałem silnik, skrzynia była jak nowa ;)
Hugo => Ja też już nie mogę się doczekać powrotu. Musimy pośmigać sobie.
Pietro => Hm, możesz masz rację. Przejechałem na tym oleju 8000 km i na razie nic podejrzanego się nie dzieje. Tam w sumie jest kilka kółek, a nie żaden skomplikowany mechanizm. Producent zaleca lepkość według normy SAE 90. A nie wiem czy ten ATF nie jest za rzadki.
Lepiej do dozownika kup lepszy niż do przekladni
Tak właśnie myślę o tym dozownikowym. W ogóle zaczałem lać Mixol ale dlaczego? => Myślałem, że rozwalił mi się silnik po środku płucząco – czyszczącym. a dopiero niedawno okazało się, że to była wina oleju ze stacji Statoil (przestrzegam przed nim wszystkich!). To na nim skuter zgubił wolne obroty, zaczał więcej palić i gorzej zapalać. API TC, ISO EGD i JASO FC to chyba duże kłamstwo. Mało nie zatarłem silnika. Potem stwierdziłem, że jak pada to leję minerał.
Myślę zainwestować więcej w olej dlatego, że => skoro było stać mnie na skuter, części, paliwo, ubezpieczenie to naprawdę powinienem mieć te 10 zł więcej na butelkę oleju. A poza tym tanie oleje powodują przykry zapach spalin i dym. A silnik 2T wcale nie musi ich emitować.