Test Suzuki Burgman 400 K3: Idealny skuter na dalekie trasy

Piątek rano… deszcz lekko kropi. Nasza ekipa testerów wybiera się właśnie po odbiór testowego egzemplarza Suzuki Burgman 400 w wersji K3.

Pierwsze wrażenie – Ależ to niskie i jakieś twarde. Jakież złudne te pierwsze wrażenia… Pogoda się zmienia, pokazuje się słońce. Wraz z ilością pokonanych kilometrów nasze zdanie wyklarowuje się coraz bardziej…

Wizualnie skuter prezentuje się bardzo ciekawie. Jest to trzecia z kolei odsłona maxi skutera ze stajni Suzuki. Sprawia wrażenie mocnej i komfortowej maszyny na dalekie wyjazdy. Myli się jednak ten, kto uważa, że Burgman 400 nie nadaje się do miasta. Skuter jest bardzo funkcjonalny. Podczas jazd w mieście i w długich trasach kierowca rozpieszczany jest przez prawidłowe i bardzo ergonomiczne ułożenie wszelkich przełączników.

Przycisk odpowiedzialny za tak zwany passing umieszczony jest pod palcem wskazującym lewej ręki od strony hamulca lewego. Pozwala to na zręczne korzystanie z tej funkcji bez zdejmowania ręki z manetki i hamulca. Przemyślane jest również usytuowanie obok prawej manetki włącznika świateł awaryjnych. W dłuższej trasie pozwala to na wygodne dziękowanie usuwającym się nam z drogi pojazdom.

Deska rozdzielcza nie powala niestety mnogością funkcji, choć co trzeba przyznać jest bardzo czytelna. Od lewej mamy wskaźnik poziomu paliwa, prędkościomierz, obrotomierz i wskaźnik temperatury. Dodatkowo deska rozdzielcza wyposażona jest w dwa czytelne mini wyświetlacze lcd na których odczytamy między innymi przebiegi pośrednie i przebieg całkowity.

Ciekawe rozwiązanie zastosowano w stacyjce. Została ona zmieniona względem modeli wcześniejszych. Kluczykiem zarówno uruchamiamy pojazd jak i otwieramy schowek pod siedzeniem. To kolejna zmiana którą Suzuki wprowadziło względem modeli poprzednich. Inną funkcją jest możliwość pozostawienia skutera na światłach pozycyjnych przekręcając kluczyk maksymalnie do oporu w lewo. Mimo, że jest to funkcja dobra to jednak może zdarzyć się, że przez nieuwagę zostawimy tak skuter, a to może spowodować późniejsze problemy z rozruchem przy zbyt długim postoju.

Stacyjka posiada zabezpieczenie w postaci zasuwy która skutecznie blokuje dostęp do niej podczas postojów. Przedni pulpit oferuje nam kilka schowków. Mamy do wyboru dwa po obu bokach kierownicy w których to zmieszczą się rękawiczki lub jakieś drobne przybory. Jest jeszcze schowek centralny pod kierownicą. Jest on znacznie pojemniejszy w stosunku do tych dwóch. Zmieścić tam swobodnie można mapę, dokumenty. Jest to dość bezpieczne miejsce na nasze podręczne szpargały. Zamykany jest on na kluczyk.

Kanapa skutera jest kanapą dzieloną. Zarówno dla pasażera jak i dla kierowcy producent przewidział sporo miejsca. W Wersji K3 poprawiono podnóżki dla pasażera co niewątpliwie podniosło jeszcze komfort jazdy w dłuższych trasach. Oparcie kierowcy jest regulowane w płaszczyźnie przednio-tylnej. Pozwala to dostroić je do swoich indywidualnych potrzeb. Oparcie dla pasażera nie posiada regulacji. Naszym zdaniem powinno być także nieco wyżej aby zapewnić optymalny komfort. Uchwyty dla pasażera są obszerne i pozwalają czuć się bardzo bezpiecznie. Kanapa nie jest najmiększa jednak zapewnia należyty komfort podczas długich przejazdów.

Oparcie dla kierowcy w skuteczny sposób podpiera plecy zapobiegając bólom kręgosłupa. Schowek pod kanapą jest dużo większy niż w wersjach poprzednich. Spokojnie zmieszczą się w nim dwa integrale i dodatkowe rzeczy takie jak rękawice, podręczne bagaże. Schowek swoją wielkością naprawdę nas powalił na kolana. Upakować można w nim bardzo wiele rzeczy. Dodatkową zaletą jest możliwość skorzystania z podświetlenia schowka które umieszczone jest na wewnętrznej stronie kanapy.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Istnieje możliwość włączania i wyłączania lampki podświetlenia. Wadą jest naszym zdaniem na pewno zbyt mały zakres uchylenia kanapy podczas otwierania schowka. W przedniej części przestrzeni bagażowej znajduje się mała przegródka na narzędzia i dokumenty.

Skuter wyposażony jest w bardzo wydajny system hamulcowy. Mamy do dyspozycji dwa sposoby hamowania. Możemy używać lewego zintegrowanego systemu który zarówno hamuje tylne jak i przednie koło, lub prawego hamulca który hamuje tylko przednie, można też używać obu naraz co jeszcze bardziej podnosi efektywność całego układu. Wiele razy zdarzało nam się ostro hamować. Nie zauważyliśmy żadnych dziwnych objawów.

-Podczas awaryjnego hamowania na suchej nawierzchni skuter z prędkości 100 km/h zatrzymywał się bardzo zdecydowanie trzymając zadany wcześniej tor jazdy. Jazda i funkcjonalność skuter Suzuki Burgman jest pojazdem bardzo dynamicznym mimo swoich turystycznych zastosowaAą. Nie jest to może wielki demon prędkości jednak w codziennej eksploatacji sprawdza się znakomicie. Prędkość maksymalna jaką udało nam się uzyskać to 150 km/h. Jest to wynik dobry jak na skuter tej klasy.

W nowym modelu K3 zastosowano wtrysk paliwa, dzięki czemu ekonomika pojazdu poprawiła się względem wcześniejszych wersji. Średnie zużycie paliwa na 100 km w cyklu miejskim wyniosło 4,6 litra, natomiast w cyklu pozamiejskim w zależności od prędkości z którymi jeździliśmy wynosiła od 4,1 (średnio 80 – 100km/h) do 5 litrów (średnio 120 – 140km/h). Prawdziwą wygodę i swoją wspaniałość Burgman pokazuje dopiero w trasie. Ilość miejsca zapewnia jazdę z prawie wyprostowanymi nogami co wpływa na wielki komfort podczas podróży.

Jazda ze średnią prędkością 120 km/h nie nastręcza jakichkolwiek problemów. Dynamika pozostaje do około 140 km/h. Powyżej jest to tylko zwiększanie powolne prędkości. Niestety zawieszenie zastosowane w tym modelu jest jakby zbyt twarde. Jazda po dziurawej nawierzchni nie sprawia już tyle przyjemności. Czuć zdecydowanie twardość całego układu. Jak na taki kanapowiec to trochę za twarda ta amortyzacja. Światła zarówno krótkie jak i długie zapewniają doskonałą widoczność w czasie nocnych eskapad. Również przy wyższych prędkościach 100 – 130 km/h nie mamy się czego obawiać jeżdżąc w nocy.

Widoczność mamy zapewnioną świetną. Dobrą funkcją jest hamulec postojowy. Zapewnia on bezpieczny postój na pochyłych płaszczyznach. Dodatkową zaletą jest to, że podczas chwilowych postojów na podjazdach nie musimy zapierać się nogami. W wersji K3 dźwignię przeniesiono z położenia centralnego pod kierownicą na prawą stronę.

Podsumowanie – Suzuki Burgman 400 K3 jest bardzo udanym modelem. Poprawiono w nim wiele niedociągnięć które istniały w wersjach poprzednich. Nie jest to już król wielkich pojemności. Mimo tego jest jednak wart zainteresowania, a w swojej klasie nie ma sobie równych. Jeśli szukasz wygodnego pojazdu do jazdy po mieście i do wyjazdów turystycznych w dalekie trasy to ten skuter jest dla Ciebie. Ma wystarczająco dużo mocy aby dynamicznie przemieszczać się w miejskim gąszczu i zapewnia optymalną prędkość średnią d dalekich przejazdów.

Archiwum Jednoślad.pl

Archiwum portalu Jednoślad.pl 2005-2010.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button