Zima nie musi być nudna: Jazda motocyklem w zimie
Zgodnie z tą zasadą pierwszy śnieg to dobry moment nie tylko na odrobinę rozrywki, ale również zmianę dotychczasowych, drogowych przyzwyczajeń.
Jazda po błocie i śniegu doskonale jest w stanie wyedukować nie tylko młodych skuterzystów z zakresu opanowania jednośladu na śliskiej nawierzchni o współczynniku tarcia równym zeru. Przy okazji trudno było oprzeć się odrobinie driftu.
Zobaczcie jak wyglądał pierwszy, zimowy, redakcyjny, offradowy wypad Skuterowo.com.
[nggallery id=21]
Oczywiście,że nie musi być nudna. Można trzy miesiące spędzić radośnie wyszukując i naprawiając niezliczone usterki w chińskich skuterach:P
Masz coś do Chińczyków?
Ja będę to powtarzał do końca życia: Jak się dba tak się ma. Dziękuje dobranoc.
Marka czy tez pochodzenia skutera to 50% sukcesu 25% to szczęśliwa ręka do zakupów i 25% to szacunek do sprzętu i tyle.
I to co powiedział Kapuchon 100% prawda.
Nawet ze złoma można zrobić cudo tylko troszeczkę kasy i umiejętności.