Suzuki GSX-S1000 2021: jak ten motocykl kozacko wygląda. Nareszcie! [cena, zdjęcia, dane techniczne]

Nowy streetfighter Suzuki to zdecydowanie pożądana ewolucja

W skrócie
  • Suzuki GSX-S 1000 doczekało się porządnego odświeżenia
  • Poprawiony silnik, zmiany w ergonomii i zupełnie nowy ostry wygląd to jego główna wizytówka
  • Japoński power naked powraca w bardzo sportowym stylu!

Suzuki GSX-S1000 powraca w mocno zmienionej odsłonie. Chodzi nie tylko o dostosowany do najnowszych wymagań homologacyjnych napęd, ale przede wszystkim o jego zupełnie nowy wygląd. Teraz GSX-S 1000 wygląda naprawdę kozacko!

Suzuki GSX-S1000 ujrzał światło dzienne w 2015 roku. Był to pierwszy rasowy power naked Japończyków i właściwie do dziś uznawany jest świetny i nieoczywisty sprzęt będący swego rodzaju wilkiem w owczej skórze. Jak na tamte czasy wyglądał całkiem obiecująco, ale to dopiero przejażdżka tym sprzętem pozwalała docenić w odpowiedni sposób jego prawdziwe możliwości. Jeśli sytuacja ma się podobnie względem najnowszej wersji GSX-S-a, to szykuje nam się debeściarski sprzęt do codziennego upalania i na weekendowe track daye.

Japoński wojownik: geneza sportowego golasa

GSX-S1000 został zaprezentowany już 6 lat temu jako zupełnie nowy model, stworzony by dać motocyklistom przyjemność ze sportowej jazdy w ulicznych warunkach. Sercem motocykla był zestrojony na ulicę, potężny, długoskokowy silnik o pojemności 999 cm3, który wcześniej poprowadził model GSX-R1000 do niezliczonych zwycięstw w mistrzostwach superbike i endurance. Silnik ten został umiejętnie połączony z kompaktową i lekką ramą, dopracowanymi podzespołami oraz wygodną, wyprostowaną pozycją za kierownicą. Wszystko po to  by ucieleśnić podejście inżynierów Suzuki do maksymy “Run. Turn. Stop”. Założeniem było osiągnięcie jak najlepszej równowagi pomiędzy mocno ponadprzeciętnymi osiągami i zaletami użytkowymi motocykla. Tak jak GSX-R1000 został zbudowany by zdominować tor wyścigowy, tak według Suzuki GSX-S1000 powstał by „kontrolować ulice”.

Najnowsze wcielenie modelu GSX-S1000 to jednocześnie jego pierwsza poważna aktualizacja. Oczywiście jej celem było dostosowanie sprzętu do nowych znacznie ostrzejszych wymogów homologacyjnych. Jednak tak poważne dłubanie przy konstrukcji to także świetna okazja, by poprawić również to co dobre oraz odświeżyć wygląd, na którego “update” był już przecież najwyższy czas. Poprawa prowadzenia i zwinności ma jeszcze lepiej odzwierciedlać charakter oraz przeznaczenie tego motocykla. Suzuki twierdzi, że poprawiło “pakiet stylistyczny”, ale naszym zdaniem czuć w tym stwierdzeniu skromność, bo sprzęt wygląda teraz naprawdę niebanalnie, dynamicznie i wręcz ostro. O ile w przypadku pierwszej wersji można było powiedzieć, że chyba trochę zabrakło pomysłu na to jak powinien wyglądać flagowy streetfighter z Hamamatsu, to tym razem, ciężko posądzić GSX-S-a o brak charakteru. Wszystko po to, by był gotów skupić na sobie uwagę i przejąć wspomnianą kontrolę na ulicach.

Suzuki GSX-S 1000 2021: Co nowego?

Nie da się ukryć, że Japończycy popracowali mocno nad zmianą wizerunku. Tak ostrego streetfightera niewielu z fanów marki mogło się spodziewać. To naszym zdaniem zdecydowanie dobre posunięcie – zwłaszcza, że konkurencja w klasie jest mocna i również nie przebiera w stylistycznych (i nie tylko stylistycznych) środkach. Agresywna sylwetka zapowiada, że ten sprzęt nie bierze jeńców. Co prawda 152 KM mocy maksymalnej nie mogą być obecnie wynikiem kładącym na łopatki, ale Suzuki wielokrotnie już okazało, że suche cyferki często mają się nijak do zdolności generowania emocji i ogólnego dopracowania całości konstrukcji. W tej kwestii można niemal iść o zakład, że kolejny Suzuki kolejny raz będzie zaskakiwać. Rzecz jasna pozytywnie. Spece z Hamamatsu twierdzą, że udało im się uzyskać lepsze osiągi, a także zmniejszyć spalanie. Moc wzrosła o 2KM a moment spadł o 1Nm. Wykresy prezentowane przez Suzuki pokazują, że przebieg momentu obrotowego jest teraz bardziej płaski i ogólnie jest go więcej w całym zakresie obrotów o ok. 1,8%. Jak te zmiany wpłynęły na ogólny charakter motocykla? Dowiemy się podczas pierwszych testów. Według zapewnień Japończyków, nowy GSX_S ma większego kopa i wykręca lepsze wartości w kwestii przyspieszeń.

Futurystyczny wygląd skąpego nadwozia wieńczy pionowy reflektor LED oraz ostre linie przedniej części motocykla, które podobno inspirowane były wyglądem myśliwców. Z kolei wąska i smukła tylna sekcja sprawia, że sprzęt wygląda dodatkowo muskularnie. Całości dopełniają np. takie dodatki jak grafiki z nowym logo modelu oraz imitujące mrożoną teksturę nakładki dodające designerskiej nieoczywistości. Mamy jedynie wrażenie, że nad tą klasyczną już kształtem tylną lampą można było nieco popracować, ale i tak podoba nam się to zestawienie.

Sercem GSX-S-a jest nadal legendarny już piec z supersportowego Gixxera, który pokazał się już w samych superlatywach. To naszym daniem zdecydowanie dobra informacja. Silnik został podkręcony by uwolnić nieco więcej swojego potencjału , dając równocześnie upust ekologicznym zakusom. Mamy tu m.in. nowe wałki rozrządu, napinacz łańcucha rozrządu, wałek skrzyni biegów i wysprzęglika, sprężyny zaworowe, zawory zwrotne, , wałek zdawczy, sprzęgło, czy w końcu pokrywy sprzęgła i alternatora. Zmianom nie oparł się układ wtrysku paliwa, wykorzystujący dziesięciootworowe wydłużone dysze wtryskowe, a także układ wydechowy. Zmieniono katalizatory, i główną komorę oraz przesunięto system Suzuki Exhaust Tuning. Nowy GSX-S otrzymał asystenta sprzęgła Suzuki Clutch Assist System (SCAS), który ma zapewniać łagodniejszy proces hamowania silnikiem, lepszą kontrolę podczas redukcji biegów, oraz powodować, że do obsługi dźwigni sprzęgła wymagane jest użycie mniejszej siły.

GSX-S 1000 2021 wyposażony jest w duży pakiet nowych elektronicznych systemów kontroli, które mają czynić jazdę GSX-S-em 1000 bardziej przewidywalną, łatwiejszą do kontrolowania oraz bardziej efektywną. Wśród systemów jest 5 trybów charakterystyki mocy silnika, dających możliwość dopasowania sposobu dostarczania momentu obrotowego zależnie od stylu jazdy, lub rodzaju przejażdżki, w każdym momencie. To z kolei zwielokrotnia przyjemność z jazdy na różne sposoby nawet na tym samym odcinku drogi. Nowy, znacznie bardziej rozbudowany pakiet elektroniki oparty o system SIRS, czyli  Suzuki Intelligent Ride System. Mamy tu teraz do dyspozycji:

  • Przełącznik trybów jazdy Suzuki Drive Mode Selector (SDMS) umożliwia wybór pomiędzy trzema charakterystykami mocy, według własnych preferencji oraz warunków panujących na drodze, zależnie od tego czy chcesz jeździć w sportowym stylu, trenujesz na torze, jeździsz po śliskich lub nierównych drogach, czy po prostu cieszysz się przyjemną jazdą w po miejskich arteriach.
  • System kontroli trakcji Suzuki Traction Control System (STCS) oferujący 5 ustawień oraz możliwość wyłączenia, zapewnia ci pełną kontrolę nad motocyklem w każdych warunkach, jednocześnie redukując stres i zmęczenie.
  • Nowy system elektronicznego sterowania przepustnicą ride-by-wire jest prostszy, lżejszy i bardziej kompaktowy niż poprzedni system oparty na mechanicznym sterowaniu linką.
  • Dwukierunkowy quickshifter Quick Shift System (z możliwością wyłączenia) zapewnia szybkie i gładkie zmiany biegów bez konieczności użycia dźwigni sprzęgła. Pomaga uniknąć wbicia międzyluzu i zmniejsza zmęczenie, a funkcja automatycznego międzygazu podczas redukcji powoduje przyjemne wrażenie i pomaga w synchronizowaniu prędkości wałków.
  • System łatwego rozruchu Suzuki Easy Start System zapewnia większą wygodę i przyjemność z jazdy, umożliwiając kierowcy uruchomienie silnika jednym szybkim naciśnięciem przycisku rozrusznika i bez konieczności naciskania dźwigni sprzęgła.
  • Asystent ruszania Low RPM Assist został zaktualizowany by współpracować z systemem SCAS i sprawiać, że ruszanie ze startu zatrzymanego było jeszcze łatwiejsze i płynniejsze.

W kwestii podwozia Suzuki zaniechało zmiany charakterystyki, skupiając się na detalach. Mamy tu zatem do dyspozycji ten sam, znany z poprzedniego modelu pakiet, na który składają się aluminiowa rama, wahacz, oraz w pełni regulowane zawieszenie Kayaba. Za wysoką wydajność hamulców odpowiadają radialne czterotłoczkowe zaciski Brembo. To co może sporo zmienić w odbiorze tej maszyny, to inna kierownicą, która teraz jest szersza aż o 23 mm i ustawiona bardziej do pionu. Pozycja za nią jest nieco bardziej wyprostowana, co ma mieć przełożenie na lepsze dopasowane do charakterystyki motocykla i poprawionego silnika, a szerszy chwyt i bliższa kierownicy pozycja ma poprawić komfort jazdy, wymagając mniej wysiłku do kierowania motocyklem, co w efekcie poprawia łatwość prowadzenia i zmniejsza zmęczenie. Zmieniono również kształt siedzenia kierowcy, które w połączeniu ze smukłym i węższym nowym nadwoziem ma sprawić, że również niższe osoby poczują się na tym sprzęcie pewnie. Siedzenie jest na wysokości 810 mm. Dodatkowo kanapa jest teraz dzielona co daje lepsze podparcie i podkreśla sportowy wygląd.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Aktualizacji poddano także pakiet opon na jakich GSX-S 1000 będzie wyjeżdżać z salonu. Na jego sześcioszprychowe odlewane z lekkich stopów koła trafią Dunlopy Roadsport 2, oparte o nową mieszankę oraz opasanie typu Ultra Flex Steel Jointless. Ma być dzięki temu pewnie i przewidywalnie, co podobno potwierdzają długie godziny testów mających na celu jak najlepsze zgranie podwozia z nowym ogumieniem.

Suzuki GSX-S 1000F: Czy motocykl sportowy może być wygodny?

Nowy zbiornik paliwa to nie tylko całkowita zmiana kształtu jego obudowy, ale także powiększona pojemność. !9 litrów ma zapewnić większe przebiegi, nie wpływając przy tym ujemnie na dopasowanie i ergonomię.

Suzuki oparło się modzie na kolorowe wodotryski ekranów TFT. Zamiast tego mamy tu czytelny odwrócony ekran LCD, który ma zapewnić dostęp do wszystkich niezbędnych informacji. Ekran posiada możliwość regulacji jasności, co jest zdecydowanie przydatną funkcją. Inżynierowie Suzuki konsekwentnie stawiają na czerpanie wrażeń z jazdy i 100% koncentracje na tym procesie. Nie zabrakło diody ostrzegającej o wejściu na czerwone pole obrotów i miejsca na nowe logo modelu GSX-S.

Suzuki Hayabusa 2021: Sokół wędrowny wylądował!

Nowe Suzuki GSX-S 1000 będzie dostępne w trzech malowaniach – głównym, czyli Metallic Triton Blue, Glass Matt Mechanical Grey oraz Glass Sparkle Black. Do wszystkich chcących dodatkowo zindywidualizować swojego GSX-S-a dostępnych jest 29 dedykowanych dodatków. Od oklein na obręcze, przez crashpady i elementy nadwozia z włókna węglowego, po sportową nakładkę tylnego siedzenia i tankbagi.

Znamy już oficjalną cenę. Nowy power naked Suzuki kosztować będzie 56900 zł, a jego dostępność przewidywana jest na przełom lipca i sierpnia tego roku.

Suzuki GSX-S 1000: galeria zdjęć

 

 

Suzuki GSX-S 1000 2021: dane techniczne

Długość całkowita 2115 mm
Szerokość całkowita 810 mm
Wysokość całkowita 1080 mm
Rozstaw osi 1460 mm
Prześwit 140 mm
Wysokość siedzenia 810 mm
Masa własna 214 kg
Typ silnika 4-suwowy, 4-cylindrowy, chłodzony cieczą DOHC
Średnica x skok tłoka 73.4 mm x 59.0 mm
Pojemność silnika 999 cm3
Stopień sprężania 12.2 : 1
Zasilnanie w paliwo Wtrysk paliwa
Moc maksymalna 152 KM (112 kW)/11 000 obr./min
Maks. Moment obrotowy 106 Nm/9250 rpm
Rozruch Elektryczny
System smarowania Mokra miska olejowa
Przeniesienie napędu 6-biegowa skrzynia o stałym zazębieniu
Zawieszenie Przód Odwrócony widelec teleskopowy
Tył Mocowany za pomocą systemu dźwigni amortyzator
Kąt główki ramy/wyprzedzenie 65° / 100 mm
Hamulce Przód Tarczowe (podwójne), o śr. 310 mm zaciski 4-tłoczkowe
Tył Tarczowe
Opony Przód 120/70ZR17M/C (58W), bezdętkowa
Tył 190/50ZR17M/C (73W), bezdętkowa
System zapłonu Elektroniczny zapłon tranzystorowy
Pojemność zbiornika paliwa 19.0 L

 

 

Pojemność oleju 3.4 L

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button