- Przednie światło stop w pojazdach w kolorze zielonym - prosty pomysł słowackiego wynalazcy na poprawę bezpieczeństwa na drogach
- Nowe rozwiązanie trafiło do 3072 pojazdów i zostało przetestowane na dystansie ponad 38 mln kilometrów
- Proste, ale również skuteczne - czy powinno trafić na listę wyposażenia fabrycznego samochodów i motocykli?
Nie milkną echa nawet po tak długim czasie od wprowadzenia w życie przepisów, dzięki którym piesi otrzymali pierwszeństwo zbliżając się do przejścia. Nadal pojawia się jednak sporo potrąceń, które szczególnie nasilają się w okresie jesienno-zimowym, dlatego naukowcy i eksperci ds. wypadków drogowych starają się wprowadzić kolejne zmiany, które zwiększą bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Zmotoryzowani nadal zbulwersowani są nowelizacją przepisów z 2021 roku, jednakże na jakikolwiek odwrót jest już za późno. Wobec tego sami politycy, ale także eksperci i uczeni robią wszystko, aby owe przepisy poprawić i tym samym realnie wpłynąć na wzrost bezpieczeństwa pieszych. Dotychczasowa sama zmiana kodeksu karnego, ale przede wszystkim nadanie pierwszeństwa pieszego jedynie w niewielki sposób wpłynęło na spadek liczby ofiar i wypadków.
W okresie od początku roku do końca sierpnia doszło do 2846 wypadków z udziałem pieszych, czyli o 26 mniej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku, a zginęło w nich 237 osób – o 47 mniej. Niepokojące jest to, że połowa z wszystkich wypadków, w których ucierpieli piesi, wydarzyła się na pasach. Doszło tam do 1437 potrąceń, których 71 pieszych nie przeżyło – 23 mniej niż w tym czasie rok temu. Z pewnością nie takich zmian oczekiwali rządzący.
Najważniejsze informacje:
- Sama zmiana przepisów dotycząca pieszych nie przyniosła spektakularnej poprawy bezpieczeństwa.
- Czy pomysł słowackiego wynalazcy ma rację bytu?
- Przednie światło stop w kolorze zielonym ma być nie tylko informacją dla zbliżających się pieszych, ale również pozostałych uczestników ruchu drogowego.
W myśl nowelizacji, która obowiązuje od 1 czerwca 2021 roku piesi otrzymali pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi pojazdami, co reguluje art. 13 Prawa o ruchu drogowym:
Art. 13. [Przechodzenie pieszego przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko; pierwszeństwo pieszych na pasach]
Za chęć zmian i realnej poprawy bezpieczeństwa wzięli się naukowcy z wydziału komunikacji, ekonomii transportu i łączności Uniwersytetu Żylińskiego, którzy podsumowali trwający cały rok program testów rozwiązania w postaci przedniego zielonego światła, które miało za zadanie sygnalizować pieszych o rozpoczęciu hamowania. Pomysłodawcą tego rozwiązania jest Słowak, Lubomir Marjak, który przy współpracy z uniwersytetem oraz firmą Lumaco stworzył zestawy testowe przedniego światła stop w kolorze zielonym, którego zasada działania oparta jest dokładnie o ten sam schemat jak w przypadku tylnego światła stop.
Testy na drogach rozpoczęły się 22 września 2022 roku i potrwały do 31 października 2023 roku, a udział w nich wzięło 3072 pojazdy – od samochodów osobowych, przez autobusy i ciężarówki. Każdy z nich w tym okresie średnio pokonał nieco ponad 14 000 kilometrów, co łącznie daje wynik ponad 38,24 mln kilometrów. Czas jednak na wyniki badań, które mogą okazać się przełomowe – żaden z samochodów na tym dystansie nie doprowadzi do wypadku.
Dodatkowo zasadność działania nowego rozwiązania potwierdziło 621 osób, które spotkały się z tym system i odpowiedziały na 60 pytań – aż 86% pieszych i 80% kierowców samochodów pozytywnie odebrało przednie światło stop, dodając, że znacznie zwiększa ono bezpieczeństwo pieszych szczególnie na przejściach, które nie są wyposażone w sygnalizację świetlną. Dodatkowo nie tylko zapalenie się zielonego światła jest niejako potwierdzeniem dla samego pieszego, ale informuje także zmotoryzowanych nadjeżdżających z naprzeciwka o tym, że już niebawem ktoś wkroczy na jezdnię. Dodatkowo przednie światło stop poprawiło także płynność ruchu szczególnie na skrzyżowaniach bez sygnalizacji świetlnej, gdyż kierowcy wyjeżdżający z drogi podporządkowanej sprawniej odczytywali zamiar innych kierowców.
To właśnie przeprowadzenie tych testów oraz badań naukowych było podstawą, aby pomysłem słowackiego wynalazcy zajęła się Komisja Europejska. Lubomir Marjak proponuje, aby początkowo zalegalizować samodzielny montaż przedniego światła stop, a następnie wprowadzić go na listę wyposażenia obowiązkowego nowych pojazdów. Wbrew pozorom nie jest to nic odległego, a całkiem przyziemny pomysł, który znacznie może poprawić bezpieczeństwo, a także usprawni ruch na drogach. Rozwiązaniem zajmuje się obecnie KE.