Polski rynek motocyklowy po 9 miesiącach. Marki premium na plusie

Pogodę, nasycenie rynku 125. i wprowadzenie Euro4 odczuli przede wszystkim producenci i importerzy nowych motocykli z budżetowych segmentów. Tam spadki nadal są duże. Z drugiej jednak strony dobrze radzą sobie marki premium – z BMW i Harley-Davidsonem na czele.

BMW i H-D na plusie

BMW, mimo przeciętnego sezonu dla branży motocyklowej, sprzedało 1261 motocykli, czyli blisko o 20% więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku. Z racji tendencji spadkowej branży BMW mogło zwiększyć swój udział w rynku prawie dwukrotnie – do 9,88 %. Bawarska marka jest liderem sprzedaży motocykli premium i liderem pojazdów pow. 750 ccm.

Dobrze dzieje się także u Harley-Davidsona. Amerykański brand sprzedał dużo mniej motocykli niż BMW, bo 560 sztuk, ale także może pochwalić się wzrostem. Wyniósł on 5,5%.

Leasingi

Ciekawy trend w tym miejscu zauważa red. Adam Woźniak z rp.pl. Według p. Adama wzrosty w pierwszy rejestracjach BMW i H-D wynikają ze wzrostu popularności leasingów na motocykle. A, co łatwo wydedukować, leasingują właściciele firm, którzy wybierają motocykle drogie i o większych pojemnościach.

Czy można założyć, że jest to efekt wprowadzonej trzy lata temu liberalizacji prawa dot. 125-ek? Moim zdaniem jeszcze zbyt wcześnie by mówić, że nowi motocykliści przesiedli się ze 125. na duże pojemności, ale jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której warszawski kontraktor branży IT po 2. latach na 125. leasinguje GS-a czy Sporstera.

Branża na minusie

Całe reszta firm z Top10 sprzedaży w Polsce notuje duże spadki, nawet do 70% (Zipp). Spadek sprzedaży (a dokładniej: pierwszych rejestracji) dla całej branży w pierwszych 9. miesiącach to 34%.

Jeśli popatrzeć na strukturę spadków to największe odnotowała kategoria do 125 ccm. Tam sięgają one 50% w ujęciu rok do roku. I nic dziwnego. Z jednej strony rynek nasycił się 125., z drugiej warunki pogodowe tego lata nie zachęcały ani do jazdy, ani do zakupu.

Ciekawą tabelą jest także ta dotycząca segmentów użytkowych. Wzrosty widać tylko w turystykach (czyli nadal BMW i nadal duże pojemności).

Motocykle używane

Przyzwoicie dzieje się w przypadku motocykli używanych (które przecież nakręcają sprzedaż części zamiennych i akcesoriów). W raporcie PZPM możemy przeczytać:

We wrześniu 2017r. zarejestrowano 3 546 używanych motocykli, o 16,8% więcej niż przed rokiem. Od początku roku przybyło ich 49 632 (-1,6% r/r), a trójka najpopularniejszych marek w tym czasie to niezmiennie: HONDA (12 134 szt., -6,4% r/r), YAMAHA (10 498 szt., -4,2%) oraz SUZUKI (6 985, -7,6%). Używanych motocykli sprowadzono 3,9 razy więcej niż sprzedano w tym samym czasie nowych.

Motorowery nowe i używane

Prawo jazdy AM i dostęp do nowych i używanych 125. krok po kroku zabija motorowery. W tym segmencie, bez względu czy mówimy o pojazdach nowych czy używanych, nadal spadki.

Pointa

Każdy okres zastoju w końcu zastępowany jest wzrostami. Myślę, że w przyszłym roku zobaczymy wzrosty w klasie średniej (osoby z B/A1 przesiadające się na motocykle kat. A2) oraz dalsze wzrosty w segmencie premium. Ustabilizowanie się rynku napędzanego sprzedażą 125. da także realny obraz branży jako takiej. Tutaj także mogą pojawić się wzrosty, chociażby z powodu przesiadania się właścicieli 125. na nowe modele.

Niebagatelną rolę w tym roku w sprzedaży odegrała pogoda. Stąd tegoroczne spadki, pędzone koniecznością wprowadzenia pojazdów z Euro4 i większych wyprzedaży motocykli pod koniec 2016, także mogą być nieco napompowane.

Raport Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego znajdziecie TUTAJ.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button