Test Kymco Super 9: Niebanalny skuter za przystępną cenę

Super 9 – popularnie zwany S9’tką – najbardziej sportowa propozycja w gamie skuterów Kymco 50 cc .

Kymco Super 9 mogłoby mieć ładniejszą "szafę".

Sylwetka. Skuter jest sportowy, tak więc wygląd przede wszystkim do tego nawiązuje. Przód skutera również zwraca na siebie uwagę – duża lampa, ładny, duży wlot powietrza, wyrzeźbienia w plastikach po bokach. Wszystko ładnie się ze sobą komponuje. Jednak stylistyka Kymco S9 ma również swoje minusy – Duży przekrok , który minimalizuje do maksimum miejsce na nogi dla kierowcy . Zegary, oraz ich przednia obudowa również mogły by być troszkę ładniejsze.

Komfort jazdy. Oprócz  zbyt małej ilości miejsca na nogi, skuterowi nie można nić zarzucić pod względem komfortu podróżowania . Tylne zawieszenie bardzo dobrze tłumi dziurawe, polskie “drogi”,  przednie natomiast jest minimalnie za twarde, ale mnie jakoś to tak bardzo nie przeszkadza – tym bardziej, jeśli ktoś lubi agresywną, sportową jazdę, a dosyć sztywne zawieszenie na pewno pomaga w takim stylu śmigania. Jak na razie super dziewiątką zrobiłem jedną dłuższą podróż wraz z pasażerem – 80 km w jedną stronę (trasa Sosnowiec – Częstochowa) i oboje jesteśmy zadowoleni! Nikogo nie bolały „4 litery” i moglibyśmy spokojnie jechać w dwa razy dłuższą trasę. Komfort jazdy Kymco Super 9 jest na prawde na bardzo wysokim poziomie.

Super 9 to dobre światła i komfort jazdy. Nawet dla dwóch osób
Kymco S9 to dobre światła i przyzwoity komfort, nawet dla dwóch osób

Światła. Są one duże i bardzo dobrze widoczne. Przednie światło światło zadowalająco oświetla drogę (zarówno długie, jak i krótkie) a tylne zaś jest bardzo dobrze widoczne nawet w nocy. Kierunkowskazom też nie mogę nic zarzucić – duże, przejrzyste. Na pewno będą zauważalne w każdych warunkach. Ciekawym patentem jest możliwość ‘ mrugnięcia ‘ długimi, tak jak jest to rozwiązane w samochodzie .

Kymco Super 9 kontra deszcz. O ile przedni błotnik bardzo dobrze spełnia swoją rolę i nie ma opcji, abyśmy dostali “z błota” w twarz, lub inną część ciała, tyle dwa tylne błotniki średnio spełniają swoją rolę. Z tyłu podobnie. Jest tylko jeden warunek – fabrycznie zamontowany chlapacz (przedłużenie błotnika) musi pozostać na swoim miejscu. Niestety większość go demontuje, wówczas, podczas „potoku” na ulicy cała woda leci na siedzenie, rejestrację, lampę oraz po bokach skutera. Gdy jedziemy sami da się to przeżyć, lecz jak już mamy „plecaczka” pewne jest, że będzie on miał całe plecy czarne.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo
Hamulce w Super 9 skutecznie zatrzymują nawet najbardziej rozpędzonych
Super dziewiątka skutecznie zatrzymuje nawet najbardziej rozpędzonych.

Silnik: Naciskamy starter i…. za sprawą dużego tłumika słyszymy przyjemny, cichy, basowy dźwięk. Skuter na ssaniu wkręca Się na 4 tys. obrotów, lecz jak się rozgrzeje obroty spadają na 2 tys. RPM. Ruszamy prawicą i… skuter wkręca się na 4 tys., po czym jak to 2t wyrywa do przodu. Przyśpieszenie ma na prawde zadowalające – zarówno w pojedynkę, jak i w dwie osoby. Silniczek oczywiście chłodzony cieczą, dzięki czemu ma naprawdę sporo mocy – do zatłoczonego miasta w zupełności wystarcza, a i na trasie łaski nie robi, że jedzie. Bez żadnego problemu, w szybkim tempie szafa wskazuje 80km/h. Myślę, że silnik w Kymco LC, taki, jaki jest zainstalowany w Super 9 może spokojnie równać się do silników Minarelli, czy też Piaggio/Gilera .

Średnie spalanie w cyklu mieszanym S9 to około 3.5 L na setkę.
Apetyt na paliwo S9 to średnio 3.5L na setkę

Spalanie: Do najniższych nie należy, ale wkońcu to 2t LC . Spalanie przy dosyć dynamicznej jeździe w dwie osoby kształtuje się w 4.2-4.4L/100km. Przy dynamicznej jeździe w jedną osobę apetyt prezentowanego Kymkacza spadnie do 4L. Gdy tylko będziemy delikatniej obchodzić się z manetką obrotów można zmieścić się w 3.5l /100 km.

Hamulce: Przy nie małej masie tego skutera bardzo dobrze dają radę. Dwie duże tarcze z dwutłoczkowymi zaciskami bardzo dobrze się spisują. Wyhamują ten skuter z każdej prędkości.

Podsumowując: Kymco s9 to bardzo dobry wybór na pierwszy, jak i drugi skuter . Ładne kształty, dobre światła, mocny silnik – to wszystko czyni go bardzo dobrym skuterem, który niczym nie ustępuje takim skuterom jak Yamaha , Aprillia , czy Gilera. Do dopracowania moim zdaniem nadają się zegary. Może Kymco Super 10 będzie posiadało lepszą szafę? Wkrótce się przekonamy.

Cena: 6.700 PLN Brutto.

Więcej o skuterach Kymco.

Inne publikacje na ten temat:

8 opinii

  1. Bardzo solidny, trwały i mocny sprzęt!
    Jeżdzenie nim prawie 3 sezony było dla mnie wielką przyjemnością.
    Skuter warty swojej ceny!

    Patryk, świetny test:) gratuluje!

  2. Opis jest na tyle fajnie napisany, że jakby ktoś poszukiwał informacji to znajdzie tutaj wszystko czego potrzeba. Szkoda tylko, że nie ma więcej fotek 🙂

  3. Sporo waży.Te 106kg to podobno bez płynów.Troszkę lżejszy od kymco ND.Ja słyszałem o nim same pochwały.

  4. Nie, nie .. teścik wyszedł mi słabo – chwała Leszkowi, że go troszkę urozmaicił .
    Następnym razem spróbuję się bardziej postarac . ;-).
    Co do fot :
    Zdjęć było dużo, lecz same czarno-białe – tylko takie mam zdjęcia swojego s9 i Leszek zamienił ;-).
    Pozdro .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button