Sprawdziliśmy i wiemy kiedy ma przyjechać do nas motocyklowa wiosna w sezonie 2020!
Postanowiliśmy ustalić ile jeszcze przyjdzie nam motocyklistom czekać, by bez ubierania czterech warstw odzieży, w końcu móc wsiąść na motocykle, dojechać do pracy bez stania w korkach, lub po prostu polatać po upragnionych winklach i naładować akumulatory. Kiedy zatem wiosna odpali wrotki? Aby to ustalić, poszliśmy do wróżki, zagadnęliśmy starą cygankę, dzwoniliśmy do najstarszych górali, a nawet zajrzeliśmy do chlubiących się największą renomą internetowych serwisów pogodowych. Co ciekawe, zaskoczyła nas zgodność wskazań nowoczesnych technologii oraz informacji pozyskanych z pogranicza metafizyki, wieloletniego studiowania zachowań natury i kontaktów z zaświatami.
Kiedy będzie wiosna 2020:
Mamy dobrą, choć oczywiście jeszcze nie potwierdzą w 100% wiadomość: Wiosna pojawi się w tym roku szybciej, niż moglibyśmy się tego spodziewać. Tegoroczna zima, choć nie zaszalała, to zmęczyła się już podchodami i zabawą w kotka i myszkę. Wiele wskazuje na to, że jej powrotów próżno wyczekiwać, a zakupione w tym roku narty będą musiały poczekać na kolejny zimowy sezon. Już w połowie marca pogoda ma zacząć raczyć nas przyjemnymi dniami z dodatnią i w dodatku dwucyfrową temperaturą na termometrach. Ma także nie brakować słonecznych dni, co spotęguje odczuwanie wyczekiwanego ciepełka. Dalej ma już być tylko lepiej, by jeszcze przed początkiem kwietnia wystartować z piękną wiosenną pogodą.
By zatem uniknąć długich kolejek już teraz umawiajcie maszyny na przeglądy. Nie zwlekajcie z przedsezonowym serwisem – ładujcie baterie, zmieniajcie oleje i płyny i nie zapomnijcie koniecznie o przejrzeniu stanu hamulców w waszych motocyklach i skuterach. Panie i Panowie, zapowiada się piękny i długi sezon. I to już niebawem!
[trending]
