Barton B-Max 125: Sztandarowy skuter Bartona w nowych malowaniach

Na początku 2016 roku Barton Motors z dumą prezentował premierowy w swojej ofercie maxi skuter B-Max 125. Do tej pory mogliście zobaczyć B-Maxa w kolorystyce niebiesko-białej. Od kilku tygodni skuter dostępny jest w salonach w dwóch nowych kolorach.

Nowe malowanie to biało-złote i czarno-złote. Design nowego Barton B-Maxa 125 ma łączyć w sobie sportowy ostry design z uniwersalną elegancją. Oceńcie sami nowość Barton Motors.

Barton B-Max to jedna z największych maszyn segmentu 125. Silnik o mocy 7,84 KM świetnie za to sprawdzi się w miejskich korkach i podczas dostojnych wycieczek za miasto. Prędkość maksymalna wykosi skutera wynosi około 90 km/h.

Jego turystyczny charakter podkreśla przepastna przestrzeń bagażowa: jeśli nie wystarczą ci dwa schowki na kierownicy i duży bagażnik pod kanapą, to masz jeszcze możliwość zakupu w pakiecie z dodatkowym kufrem o pojemności 36 litrów (dopłacając jedynie 200 zł).

Informacja Prasowa

Ania Grzelak

Kobieta o nietypowej pasji. Mając trzynastkę na karku jeździła klasycznym Simsonem. W wieku 18 lat kupiła pierwsze 650 ccm. Jej garaż to cały przekrój segmentów od małego skutera, przez maxi Burgman po klasycznego nakeda.

Inne publikacje na ten temat:

9 opinii

  1. Super, dwa nowe kolory. Na pewno ustawią się po niego kolejki. Warto napisać pod reklamą że jeśli ktoś kupi od dealera takie cacko a będzie ono niezarejestrowane to jedynym naturalnym środowiskiem dla tego skutera będzie garaż lub własne podwórko.

  2. Z drugiej strony, ciekawe, ile się tego modelu (pod różnymi markami, np. jako Junak) sprzedało w zeszłym roku w Polsce… Na ulicy chyba jeszcze nie spotkałem…

    1. A ja zacząłem dostrzegać Bartony na ulicach. Do tej pory z chińczyków królowały Romety ale to się zmienia. Zresztą się nie dziwię, bo patrząc chociażby na ten tutaj skuter przynajmniej wizualnie wygląda jak porządny rasowy skuter hondy czy innego japończyka. Ogólnie Bartony mają niezłą stylistykę. Do tego dojdzie kilka pozytywnych opinii, które nawet na tym portalu czytałem i zaraz sprzedaż pójdzie w górę. I nie da się ukryć, że niektóre modele zabijają ceną, a nie każdego stać na motocykl za 20 tysięcy, więc trzeba się rozglądać bo będzie ich coraz więcej.

  3. Tylko co z tego, że weszły sobie Euro4 w UE, skoro Wydziały Komunikacji nie otrzymały jak zwykle nowych przepisów (rozporządzeń krajowych) na czas. I nie będzie zdziwieniem, kiedy jeszcze w styczniu 2017 (jeśli nie w lutym) będą rejestrowane pojazdy z Euro3 nawet bez zaświadczenia KPP. Urzędnicy rejestrują pojazdy na bazie tych przepisów, które obowiązują w kraju.
    Opóźnienia we wdrażaniu prawodawstwa unijnego nie są niczym nowym i nie tylko w Polsce był i jest z tym problem.

  4. Ładna ta nowa stylistyka. Mój kuzyn rozglądał się za jakimś sprzętem i zdecydował się właśnie na ten model. W sezonie ciągle jeździł. Praktycznie w ogóle nie narzeka. Ogromna zaletą jest wygoda.

    1. Rzeczywiście jest bardzo wygodny, gównie dzięki sporej kanapie. Spokojnie można nim jechać w dwie osoby i nikt nie powinien narzekać na wygodę. No i generalnie to wbrew pozorom dość duży sprzęt. Mam go stosunkowo od niedawna, ale sprawuje się naprawdę dobrze i póki co nie narzekam (moja druga połówka, która czasami siada na tylnym siedzeniu również;)).

  5. Kurczę, człowiek chce poczytać coś interesującego o skuterach, a tu cały dział zawalony reklamami chińszczyzny w różnych smakach tfu kolorach…

    Ale nic dziwnego, od kiedy pamiętam nawet na forum panował tu kult chińczyka u wielu użytkowników, a teraz pozostawali administratorami… Koniunkturalizm, Panowie, rozumiem. I żegnam.

  6. WItam, tak się stało że postanowiłem zakupić ten skuter , przejechałem jak na razie niecałe 600 km i muszę szczerze przyznać że jestem rozczarowany, wcześniej jeździłem na kenos purga 50 2T od 7 sezonów, podobno tej firmy już nie ma a szkoda bo skuter super i mam gotowy do jazdy w każdej chwili, wracając do B-MAXA , może akurat ja trafiłem na taki egzemplarz , ale to jest jakiś skandal zapłaciłem 7500 zł (biało-niebieski) akumulator zapomnieli dać podkładki gumowej lata na dziurach, szybka zegarów porysowała się od szmatki miękkiej jak pupa niemowlęcia , hamulce pulsują, na przeglądzie wyszło że tarcza przednia do wymiany, jadąc po dziurach coś bije (plastikowy dźwięk) w przednim zawieszeniu mechanik nie wie co, ja się dzisiaj właśnie dowiedziałem a właściwie odkryłem czyszcząc przedni błotnik, okazuje się że dobija do ściany za tylnym kołem ocierając o klakson, odpadła osłona od rury wydech i dzisiaj zgubiłem kolejne dwie nakrętki mocujące tłumik do silnika. Ogólnie fajnie się nim jeździ ale to wyżej opisałem psuje cały urok , mam nadzieje że dotrze to do Bartona i wezmą sobie to do serca i poprawią swoje produkty i bardziej zwrócą uwagę z jakimi dilerami wchodzą do współpracy bo mój wali w chu… Mam ochotę go zwrócić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button