Marc Marquez o Ducati Desmosedici: “Jest mniej wymagające niż Honda”

Testy przedsezonowe ruszyły pełną parą

W skrócie
  • Marc Marquez po 11 latach opuścił Hondę i przeniósł się do zespołu Gresini Racing
  • Podczas pierwszych testów przedsezonowych Hiszpan wykręcił czwarty czas
  • Marquez po raz pierwszy wypowiedział się na temat Ducati Desmosedici

Sezon MotoGP dopiero co zakończył się w zeszła niedzielę, a zaledwie dwa dni pózniej rozpoczęły się już pierwsze testy przed nadchodzącym sezonem. Pod koniec obecnego sezonu sześciokrotny mistrz świata klasy królewskiej, Marc Marquez, na dobre rozstał się z ekipą Honda HRC i przeniósł się do zespołu Gresini Racing, w którym startować będzie na Ducati Desmosedici. 

Śmiało można powiedzieć, że postać Marqueza wyrosła niemalże na taką samą legendę, jaką w klasie królewskiej był Valentino Rossi. Można go kochać, ale także nienawidzić, a właśnie tak skrajnymi odczuciami charakteryzują się osoby, które mają realny wpływ na daną dyscyplinę. Po 11 latach Marquez powiedział dość i rok przed oficjalnym wygaśnięciem umowy zakończył ją, twierdząc, że nawet nawet zmiana inżynierów nie wpłynęła bezpośrednio na charakterystykę motocykla. Zdaniem Hiszpania nie był on w ogóle konkurencyjny w stawce, co przekładało się na kiepskie wyniki.

Warto jednak wspomnie, że słabsza dyspozycja Marca to w dużym stopniu również efekt kontuzji, której nabawił się w 2020 roku i spowodował spory odpoczynek od zawodowego ścigania, kilka operacji i długą rehabilitację. Każda ze stron ma zupełnie inną wersję, gdyż zespół twierdzi, że zrobił co mógł, aby dostosować sam motocykl do charakterystyki jazdy Marqueza, a sam zawodnik jest przekonany, że to właśnie brak odpowiednich modernizacji i poprawek bezpośrednio przekładał się na słabe wyniki. Prawdy raczej już nie poznamy, gdyż konflikt był już tak dosadny, że żadna ze stron nie chciała już ratować tego długoletniego związku. Nadszedł historyczny moment – Marc Marquez od zawsze kojarzony z Hondą w przyszłym roku będzie startować na Ducati.

Najważniejsze informacje:

  1. Po 11 latach Marquez opuścił Hondę i przeniósł się do zespołu Gresini Ducati.
  2. Hiszpan po pierwszych testach w Walencji na Ducati był bardzo zadowolony, gdyż osiagnął czwarty czas.
  3. W boksie zespołu został zamontowany mikrofon, dzięki któremu wiemy, co o motocyklu Ducati Desmosedici sądzi Marquez.

Marquez był zawodnikiem, który na dobre zapisał się w historii japońskiego producenta. Do Hondy HRC dołączył w 2013 roku i już w tamtym momencie na swoim koncie miał tytuł dwukrotnego mistrza świata w klasach 125 cm3 i Moto2. W pierwszym sezonie w klasie królewskiej sięgnął po tytuł mistrzowski, a później powtórzył to jeszcze pięć razy. Marquez razem z Hondą zdobyli 6 tytułów mistrzowskich i 5 potrójnych koron – dla zawodnika, zespołu i producenta. Odnieśli 59 zwycięstw, zdobyli 101 miejsc na podium i 64 startowali z pole position.

Historia jednak pisze się na naszych oczach, gdyż zaraz po zakończeniu tegorocznego sezonu w Walencji, zawodnik z numerem #93 przeniósł się do zespołu Gresini Racing. To jedyny team, który przede wszystkim przystał na bardzo wygórowane warunki Marqueza – chodzi przede wszystkim o bardzo wysokie wynagrodzenie, ale również kontrakt, który będzie obowiązywał jedynie przez 12 miesięcy.

– Jestem podekscytowany tym nowym wyzwaniem. To nie była łatwa decyzja, bo to duża zmiana pod każdym względem. Ale czasami w życiu ważne jest, aby wyjść ze strefy komfortu i przejść przez kolejne etapy, by móc dalej się rozwijać. Jeśli chodzi o motocykl, wiem, że będę musiał dostosować swój styl jazdy do kilku rzeczy, a to nie będzie łatwe. Jestem jednak pewien, że cały zespół Gresini bardzo mi pomoże. Nie mogę się doczekać, aż poznam ekipę i zacznę z nimi pracować. Chciałbym podziękować Nadii, Carlo i Michele za zaufanie i szacunek, jakie mi okazali. – komentuje Marc Marquez.

Marquez rzuca Hondę i przenosi się do Ducati! Więcej o tym historycznym momencie przeczytacie poniżej:

Pierwsze testy MotoGP – Marquez szybki na Ducati, zaskakująco mocny Viñales i sporo roszad

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

W zeszły wtorek odbyły się pierwsze testy na torze w Walencji, gdzie Marc miał okazję po raz pierwszy wykręcić kilka kółek na Ducati Desmosedici. Utytułowany zawodnik z Hiszpanii już w połowie pierwszej sesji wykręcił trzeci czas, a finalnie pierwsze przedsezonowe testy zakończył na czwartym miejscu, dając się wyprzedzić jedynie Viñalesowi, Binderowi oraz Bezzecchiemu. Wszystkie oczy fanów klasy królewskiej od samego początku zwrócone były na Marqueza, gdyż każdy z ogromną niecierpliwością czekał na na jego pierwszy komentarz dotyczący samego motocykla. Ekipa telewizji Sky Sport zamontowała w boksie zespołu mikrofon kierunkowy, dzięki któremu można było usłyszeć jego pierwszy komentarz.

– Kiedy motocykl jest na prostej, to nie mogę hamować agresywnie. Tył podnosi się i motocykl staje się niestabilny, zwłaszcza w zakręcie numer 1, więc muszę hamować bardziej ostrożnie. Sterowanie wydaje się trudniejsze niż w poprzednim motocyklu. Już nabrałem pewności, ale nie wiem jeszcze, kiedy stracę przyczepność przodu. Podczas wychodzenia z zakrętów jest również problem z przodem motocykla, który jest zbyt lekki. Ducati jest mniej wymagające niż Honda. – skomentował Marc Marquez.

Przed zespołem Gresini Racing niesamowicie trudne zadanie, aby podczas nadchodzącego okresu zimowego, który jest najlepszym poligonem doświadczalnym dla MotoGP, przygotować możliwe najlepiej motocykl, co bezpośrednio powinno przełożyć się na dobre wyniki. Jednakże o tym, czy sam Marquez jest jeszcze w stanie wygrywać z głodną zwycięstw młodzieżą, przekonamy się dopiero w nadchodzącym sezonie, który rozpocznie się 10 marca w Katarze.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button