Europejskie motocyklowe nowości 2017: Triumph Street Triple, Ducati Supersport S, KTM Duke 790

Ci, którzy mówią, że dla motocyklistów zima jest martwym sezonem, tylko częściowo mają rację. Nowy rok 2017 przynosi nowe modele motocykli, na które fani jednośladów czekają z niecierpliwością. Ja czekam na możliwość przejechania się europejskimi sprzętami: nową rodziną Triumph Street Triple (RS, S, R), Ducati Supersport, także w wersji S oraz KTM-em Duke 790.

Długo czekaliśmy na odnowienie ulicznego średniaka Triumpha – Street Triple. W tym roku stało się to faktem. Motocykle te dostały silnik od Daytony o pojemności 765 ccm. Nie – to nie czeski błąd, a całkiem spory wzrost pojemności z dawnych 675. Co jeszcze nowego? Praktycznie wszystko – to będą całkiem nowe motocykle! Używam liczby mnogiej, bo będzie ich aż trzy – podstawowa wersja S (113 KM), mocniejsza R (118 KM) i najmocniejsza RS z zapędem torowym (123 KM – wyposażona w quickshifeter, laptimer). Na początku marca jedziemy testować te sprzęty w słonecznej Maladze, gdzie jedziemy na zaproszenie polskiego importera Triumpha. Już nie możemy się doczekać!!

Kolejną europejską premierą, która pobudza moją wyobraźnię, jest Ducati Supersport oraz jego sportowa wersja S. Motocykl ten to również całkiem nowa konstrukcja. Co ona nam będzie oferowała? Otóż motocykl ten napędzany jest silnikiem z Hyperstrady o pojemności 937 ccm i mocy 113 KM. Nie za dużo? Wydaje mi się, że wystarczająco, biorąc pod uwagę to, że sucha masa tego motocykla to 184 kg. Model ten to sport do jazdy codziennej, który ma się nadawać tak samo dobrze zarówno na ulicę jak i na tor. Co jeszcze? Jak to w nowych motocyklach – dużo elektroniki (kontrola trakcji, ABS, 3 mapy), quickshifter i downshifter, w wersji S wspaniałe zawieszenie Ohlinsa (wersja bez literki S otrzyma zestaw Marzocchi + Sachs). Motocykl, jak to Ducati, jest po prostu piękny – już nie mogę doczekać się pierwszej jazdy tym modelem.

Ostatnia europejska nowość na którą czekam, została zaprezentowana przez austriackiego producenta pod koniec 2016 roku na targach EICMa, ale dopiero jako prototyp. Od tamtej pory moja wyobraźnia jest mocno rozpalona, a cierpliwość wystawiona na próbę, bo model ten ma trafić do sprzedaży dopiero w 2018 roku. O czym mowa? Oczywiście o KTM-ie Duke 790. To całkowicie nowa konstrukcja zbudowana przez Austriaków, którzy do napędzenia tego modelu użyli silnika, jakiego w stajni pomarańczowych jeszcze nie było – LC8c, czyli rzędowego twina. Elektronika ma być na najwyższym poziomie, a sprzęt wygląda po prostu rewelacyjnie. Czekamy na więcej szczegółów!

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button