Czy warto kupić w przewody hamulcowe w stalowym oplocie? Co dają i jakie są różnice?

Układ hamulcowy w motocyklu jest zdecydowanie jednym z najważniejszych. To przecież on odpowiedzialny jest za to, aby wyhamować nasz jednoślad z każdej prędkości, dlatego systematycznie powinniśmy dbać o jego serwis. W Internecie dostępnych jest jednak mnóstwo dyskusji na temat tego czy warto jest zainwestować w przewody w stalowym oplocie.

Motocyklowy układ hamulcowy jest niemalże identyczny z tym, który możemy znaleźć chociażby w samochodach. W obu przypadkach producenci decydują się na montaż tarcz hamulcowych, na których osadzony jest zacisk hamulcowy wraz z klockami hamulcowymi. Oczywiście główną różnicą w przypadku jednośladów i samochodów jest przede wszystkim jest wielkość samej tarczy oraz liczba tłoczków, jednakże sama zasada działania jest dokładnie taka sama.

Wraz z przebiegiem i wiekiem poszczególne podzespoły w motocyklu zaczynają wymagać porządnego serwisu, a w wielu przypadkach układem hamulcowym zaczynamy interesować się dopiero wtedy, gdy pojawiają się wycieki lub koło nie chce się obracać, gdyż trzymane jest przez tłoczki. Wtedy na prostą konserwacje najczęściej jest już za późno, a cały układ wymaga kosztownej regeneracji. Wówczas rodzi się wiele pytań, które nie tylko dotyczą wyboru nowych klocków czy odpowiedniego doboru zestawów naprawczych, ale przede wszystkim wymiany oryginalnych gumowych przewodów na stalowe. Warto?

Najważniejsze informacje:

1. Czas rozwiać wątpliwości odnośnie zakupu przewodów hamulcowych w stalowym oplocie – warto czy nie warto?
2. Różnice między przewodami gumowymi, a w stalowym oplocie są ogromne – Twoje hamulce zmienią się nie do poznania.
3. Różnice w budowie i użytych materiałach są kluczowe – wykorzystaj pełną moc swojego układu hamulcowego.

Przeczytaj również:

Przeciwskręt na motocyklu – jak działa i co to jest? [KOMPENDIUM WIEDZY]

Szczególnie starsze motocykle z okresu lat 90. oraz 00. cechują się wyjątkowo słabymi układami hamulcowymi, które co najmniej kiepsko radzą sobie ze sporą masą i wysokimi prędkościami rozwijanymi przez jednoślady. Technologia poszła do przodu, a my przyzwyczajamy się do obecnych pomp oraz rozwiązań, które sprawiają, że jesteśmy w stanie niemalże zatrzymać motocykl w miejscu. Dodatkowo bez większego stresu możemy wcisnąć klamkę hamulca do oporu, gdyż ultrainteligentny system IMU sprawnie prześle informacje do ABS, który zareaguje w kryzysowych sytuacjach. W przypadku egzemplarzy pełnoletnich różnica jest diametralna i nie zawsze jest to efekt kiepskich i przestarzałych podzespołów – nikt przecież nie narzeka na układ hamulcowy w Hayabusie z pierwszych lat produkcji, gdyż do zatrzymywania tej ogromnej lokomotywy służyły dwa sześciotłoczkowe zaciski z przodu. Problemy pojawiają się jeśli na przestrzeni lat zaniedbamy serwis, a wtedy na prostą naprawę może być już za późno.

Przewody hamulcowe gumowe

Kiedyś, ale również bardzo często także obecnie, producenci decydują i decydowali się na montaż gumowych przewodów hamulcowych, a wszystko oczywiście spowodowane było zdecydowanie niższą ceną. Zresztą w momencie premiery siła ich działania była wystarczająca, a wady obnażone zostały wraz z przemijającym czasem i rozwojem technologii. O ile cały układ jest nowy to raczej z samą siłą hamowania nie powinno być żadnych problemów. Kłopoty pojawiają się jednak wraz z wiekiem, gdy guma zaczyna powoli wytracać swoje właściwości. Wszyscy powinniście doskonale znać zasadę działania układu hamulcowego, ale jeśli coś wam umknęło to już śpieszę z wyjaśnieniami.

Naciskając klamkę hamulca pompa zaczyna przekazywać ciśnienie w postaci płynu aż do poszczególnych tłoczków, a te zaczynają dociskać klocki hamulcowe do tarcz. W momencie jej naciśnięcia wytwarzane jest ogromne ciśnienie, a w przypadku sparciałych gumowych przewodów pojawiają się problemy, gdyż nie przekazywane jest ono bezpośrednio na tłoczki, a zaczyna rozpychać same przewody. Siła hamowania jest bezpowrotnie marnowana, tracimy na tym kolejne metry, a uzyskanie pełnej efektywność hamowania jest znacznie wydłużone i wymaga użycia większej siły oddziałującej na klamkę.. Szczególnie jest to zauważalne, gdy jeździmy agresywnie i mocno wciskamy hamulec przed zakrętem. Z pozoru minimalne starty są realnie na tyle dosadne, że zauważy je nawet początkujący motocyklista.

Dodatkowo przewody hamulcowe z gumy są zdecydowanie bardziej narażone na zewnętrzne warunki atmosferyczne i często przepuszczają do układu powietrze co skutkuje bezpośrednio utratą właściwości płynu hamulcowego. Tym samym obniża jego temperaturę wrzenia i zwiększa się z nim zawartość wody. To wszystko wpływa na zdecydowanie mniejszą siłę hamowania, a efekty takich zaniedbań i zmian na pewno zauważymy w momencie, gdy będziemy potrzebować pełnej mocy układu w przypadku awaryjnego hamowania.

Takie zachowanie to nie tylko znak, że nasz układ hamulcowy wymaga sporego serwisu, ale przede wszystkim dosadnie pokazuje, że zamontowane przewody wymagają już wymiany. Czas na wybór – kupujemy nowy komplet gumowy czy czas na zmianę na stalowe?

Przewody hamulcowe w stalowym oplocie

Wbrew pozorom przewody hamulcowe w stalowym oplocie mają tylko jeden minus – wysoką cenę. Poza tym wymiana na nie przyniesie wam całą masę korzyści. Przede wszystkim nawet przy agresywnych hamowaniach nie zmienią one swojej objętości, dlatego siła hamowania nie tylko się zwiększy, ale również jej działanie i szybkość reakcji od momentu naciśnięcia klamki do ruchu tłoczków. Oznacza to, że za każdym razem cała siła bezpośrednio będzie przekazywana na klocki, co znacznie zwiększy efektywność. Nawet pod ogromnym obciążeniem nie straci jakości i precyzyjności działania, dlatego tak chętnie ten typ wybierany jest przez wszystkich zawodników, którzy jeżdżą na torach wyścigowych i nie tylko.

Przewody hamulcowe w stalowym oplocie wewnętrzny rdzeń posiadają wykonany z najczęściej z polytetrafluoroethylene, czyli teflonu, natomiast z zewnątrz chroni je osłona ze stalowych pierścieni. Dzięki temu jest on odporny na skrajne temperatury, zarówno minusowe, jak i te, które są bliskie wrzenia płynu. Dodatkowo w zakresie temperatur od -70*C do 270*C pozostaje zawsze giętki i elastyczny, a także jest odporny na powierzchniowe naciąganie, wpływ czynników atmosferycznych czy działanie rozpuszczalników. To właśnie użycie tych materiałów sprawia, że nawet po upływie kilku lat czy mocnych hamowaniach nie będą one puchnąć i energia użyta do hamowania trafi bezpośrednio na tłoczki hamulcowe. Tym samym zawsze klamka hamulca działać będzie w ten sam sposób – za każdym razem będzie tak samo twarda, bez względu na to jak mocno, często i długo będziemy hamować.

Przewody hamulcowe w stalowym oplocie – czy warto je kupić?

Czytając powyższy artykuł odpowiedź powinna nasunąć się wam sama. Po prostu warto. Nie tylko zwiększą one siłę hamowania, ale przede wszystkim zadbają o wasze bezpieczeństwo w najbardziej nieprzewidywalnych sytuacjach. Dodatkowo nie wymagają żadnego specjalnego traktowania, a regularny serwis pozwoli nam zapomnieć o układzie hamulcowym na kilka dobrych lat i jednocześnie sprawi, że przez cały ten okres będziemy dysponować wyraźnie mocniejszymi i sprawniej działającymi hamulcami. Nie jest to produkt przeznaczony jedynie na tor, dlatego warto jest rozważyć jego montaż do waszego motocykla bez względu na to czy jesteście spokojnymi turystami czy lubujecie się w jeździe po krętych winklach. O tym jak stosunkowo prosta jest ich wymiana dowiecie się już w kolejnym artykule – czekam właśnie na paczkę, w której znajdują się dedykowane przewody w stalowym oplocie do mojej maszyny.