Wykopane motocykle – niesamowite znaleziska schowane przez Matkę Ziemię [GALERIA ZDJĘĆ]

Zapomniane przez czas, a odkryte przez przypadek

W skrócie
  • Motocykle skrywane od wielu lat przez Matkę Ziemię - te modele zostały odkryte przez poszukiwaczy skarbów
  • BSA M20 w ogrodzie, BMW R2 wyłowione z Wisły czy MZ ES 250/0 znalezione na Dolnym Śląsku
  • Świat o nich zapomniał, ale przypadek sprawił, że ponownie ujrzały światło dzienne

Niesamowite historie nadal skrywa w sobie matka natura, ale systematycznie zaczyna się dzielić z nami jej największymi dobrociami. Nawet jeśli nie przepadacie za poszukiwaniami ciekawych przedmiotów, które wiele lat temu ukryte zostały pod sporą warstwą ziemi to z pewnością spodoba wam się widok kilku motocykli, które przypadkiem lub nie, ponownie ujrzały światło dzienne.

Spór pomiędzy archeologami, a poszukiwaczami zdaje się nie mieć końca, jednakże bez względu na ich różne działalności efekt ich pracy jest taki sam – odkrywają to, co zostało zapomniane przez czas. Szczególnie motocyklistów cieszą znaleziska, które mają dwa koła i to właśnie dziś przyjrzymy się kilku jednośladom.

Wiele z tych egzemplarzy pomimo tego, że odnalezionych zostało w stanie agonalnym to mają szansę jeszcze wrócić do czasów swojej świetności, a wszystko ze względu na swoją nietuzinkowość i fakt, że zdecydowana większość została kompletnie zniszczona w wyniku II Wojny Światowej. Dziś to są egzemplarze niesamowicie poszukiwane przez kolekcjonerów, a także największe muzea motoryzacji.

Najważniejsze informacje:

  1. Te motocykle, które powstały jeszcze przed II Wojną Światową zostały odnalezione przez poszukiwaczy działających przy użyciu magnesu neodymowego lub wykrywacza metali.
  2. Pewien Holender przekopywał ogród i natknął się na… BSA M20.
  3. BMW R2 wyłowione z Wisły! MZ ES 250/0 znaleziona na Dolnym Śląsku!

Ardie TM500

Ardie to niemiecka firma zajmująca się się produkcją motocykli, która założona została w 1919 roku przez Arno Dietricha. Jej nazwę sam założyciel wziął od początkowych liter swojego imienia i nazwiska. Początkowo z taśm produkcyjnych zjeżdżały jednoślady z silnikami dwusuwowymi o pojemności 288 i 304 cm3. Z większymi lub mniejszymi sukcesami firma skutecznie przetrwała do II Wojny Światowej i wówczas przez czas trwania konfliktu skupiła się jedynie dla produkcji na potrzeby wojska. Finalnie działalność została zamknięta w 1958 roku.

Niedawno znaleziony został model TM 500, który produkowany był w latach 1926-1930 i posiadał silnik o pojemności 484 cm3, który generował moc 8 KM. Wykopany z ziemii motocykl był praktycznie kompletny, jednakże w stanie agonalnym. Ze względu jednak na stosunkowo niewielką liczbę wyprodukowanych egzemplarzy jest to wyjątkowo ważne znalezisko i miejmy nadzieję, że już niebawem zostanie odrestaurowany.

BMW R4

Gdzieś daleko za wschodnią granicą także jest sporo osób, które na różne sposoby starają się odszukać nieco historii. Niezwykle ciekawym znaleziskiem na skale światową było odnalezienie BMW R4 z 1934 roku. To jednocylindrowy motocykl bawarskiego producenta, który produkowany był w latach 1932-1937 i powstało jedynie 15 193 egzemplarze. Każdy z nich kosztował 1250 Reichsmarek. Jednostka o pojemności 400 cm3 generowała moc 14 KM, a suche sprzęgło jednotarczowe połączone zostało początkowo z 3-biegową, a później 4-biegową, ręcznie sterowaną skrzynią biegów. Napęd przekazywany był za pomocą wału Kardana.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

BSA M20

Historia tego egzemplarza jest niesamowita. W Holandii pewien mężczyzna zakupił dom z ogrodem i zaraz po przeprowadzce rozpoczął porządki. Początkowo prace rozpoczęły się wewnątrz, jednak finalnie to właśnie teren dookoła domu miał przejść największą metamorfozę. Zaczął kopać, a finalnie trafił na BSA M20, który przez wielu jest najbardziej niedocenianym motocyklem II Wojny Światowej. Wyprodukowano go w liczbie 126 000 egzemplarzy.

Drugi BSA M20 znaleziony został za wschodnią granicą, gdzie ukryty był przez wiele lat ponad 1,5 metra pod ziemią. A prezentuje się tak:

O tym jak fantastyczny był to model możecie przeczytać w poniższym artykule:

BSA M20: najbardziej niedoceniany motocykl II wojny światowej. Słyszałeś kiedykolwiek o nim?

Ale także posłuchać:

Krasnyj Oktiabr L-300

Na wschodzie odnaleziony został również motocykl L-300, który produkowany był w Leningradzkich zakładach Krasnyj Oktiabr (Czerwony Październik). Niestety autorzy znaleziska nie podzielili się informacją odnośnie miejsca, gdzie wykopano ten model, ale także nie podzielili się historią, która mogła towarzyszyć jego losom. L-300 napędzał jednocylindrowy dwusuwowy silnik o pojemności 292 cm3, który rozwijał moc 6 KM. Motocykl ważył 125 kg, a jego prędkość maksymalna wynosiła 80 km/h. Był niezwykle prosty w swojej konstrukcji, co bezpośrednio przekładało się na wysoką bezawaryjność i odporność na trudne warunki panujące na froncie.

BMW R2

Wróćmy jednak do Polski, gdzie kilka lat temu pewien poszukiwacz wyłowił z Wisły motocykl BMW R2, który znalazł przy pomocy magnesu neodymowego. R2 wyposażony był w górnozaworowy, jednocylindrowy silnik czterosuwowy o pojemności 198 cm3 i zarazem był najmniejszym motocyklem w historii firmy BMW. Warto dodać, że posiadał sporo rozwiązań charakterystycznych dla ciężkich modeli bawarskiego producenta, do których zaliczyć możemy chociażby podwójną ramę stalową czy wał Kardana. Motocykl ten produkowano w latach 1931-1936.

Zundapp KS-750

Zündapp KS 750 był motocyklem, który tak naprawdę mógłby być samochodem. Posiadał możliwość zabrania na swój pokład trzech żołnierzy, całej masy sprzętu, posiadał reduktor, bieg wsteczny, napęd na kosz z mechanizmem różnicowym i miał możliwość montażu łańcuchów śniegowych. Jego historia rozpoczęła się jeszcze w roku 1937, bo to właśnie wtedy niemieckie wojsko ogłosiło przetarg oraz konkurs na opracowanie terenowego motocykla wojskowego. Kluczowy dla konstrukcji miał być wózek boczny wyposażony w napęd, prześwit wynoszący 150 mm, a także dokładnie określono prędkość maksymalną (90 km/h) oraz minimalną (to bardzo ważne). Chodziło o to, żeby zaprzęg wyposażony dodatkowo w przyczepę, mógł poruszać się z prędkością piechoty, czyli z prędkością około 3-4 km/h.

Więcej o tym motocyklu przeczytasz poniżej:

Legendarny Zündapp KS 750 Sahara (1940-1948). Najlepszy motocykl II wojny światowej?

Egzemplarz ze zdjęcia został odnaleziony w 2000 roku w południowej części Bugu na Ukrainie. Poszukiwacze twierdzą, że ten motocykl został wrzucony do rzeki w wyniku wybuchu pocisku, a w jego środku znaleziono rzeczy osobiste, a także broń żołnierzy.

MZ ES 250/0 “Jaskółka”

Kolejne znalezisko, jednakże tym razem MZ ES 250/0 “Jaskółka” ze zdjęcia została odnaleziona na Dolnym Śląsku. To motocykl produkcji NRD z silnikiem o pojemności 250 ccm3 i mocy 17 KM, który produkowany był w latach 60. Maksymalnie rozpędzał się do prędkości 115 km/h i posiadał 4-biegową skrzynię. Jego stan w momencie znalezienia może wskazywać na to, że jeszcze nim został zakopany ktoś go rozgrabił, gdyż brakowało mu najważniejszych podzespołów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button