Jazda motocyklem w deszczu: Wspaniałe zachowanie kierowcy w czasie szlifu motocyklem
Wielokrotnie już pisaliśmy o tym jak jeździć w deszczu. Jest to temat o tyle trudny, że musimy schować nawyki, które mamy z jazdy po suchym głęboko do kieszeni. A to wcale nie jest łatwe…
Przekonał się o tym motocyklista z tego filmu, który na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zaliczył szlifa. Niesamowite jest jego zachowanie w trakcie szlifowania po asfalcie. Motocyklista przyciąga do siebie swoją pasażerkę, nie daje jej wpaść w niekontrolowaną rotację, stabilizuje jej pozycję i sprawia, że razem szczęśliwie zatrzymują się na poboczu przeciwległego pasa – na szczęście żaden pojazd z naprzeciwka nie jechał. Zobaczcie to niesamowite wideo.
Fakt, niesamowite zdjęcia. I jaki długi ten ślizg na mokrej nawierzchni… Dużo szczęścia mieli, oboje. Na szczęście nie mam takich doświadczeń z motocykla, a jedynie z nart, gdzie jednak jest to znacznie bardziej bezpieczne (z reguły dużo wolnego miejsca, żadnych pojazdów, no i to białe mniej szoruje). Właśnie przez długość jazdy na tyłku skojarzyło mi się to z przygodami na nartach.
Ale mimo wszystko jego wina. Pomimo że wiózł pasażerkę to w nosie miał jej bezpieczeństwo i gnał jak wariat w tak złych warunkach. To nie był drobny deszczyk tylko całkiem solidna ulewa i powinien jechać max. 50-60km/h.