Sokół wędrowny, dokładnie takie jest znaczenie słowa Hayabusa – nikogo nie powinny dziwić takie konotacje. Hayabusa była pierwszym motocyklem, produkowanym seryjnie, który przekroczył magiczną barierę 300 km/h. Nawet dzisiaj dane techniczne modelu GSX 1300R robią niesamowite wrażenie.
Hayabusa to bez cienia wątpliwości jeden z tych motocykli, które odcisnęły swój ślad w historii motocyklizmu – wszystko za sprawą nie tylko niezwykle potężnego pieca, ale i wyglądu, który bezpośrednio wynikał z dopracowanej aerodynamiki. Podczas testów dziennikarskich, GSX 1300R Hayabysa rozwinęła prędkość 302 km/h, a po odkręceniu lusterek nawet 312 km/h – czysty obłęd!
Przeznaczenie: szybka turystyka!
To może zabrzmieć nieco dziwnie, ale każdy kto miał do czynienia z „Hajką”potwierdza, że to sprzęt, który doskonale nadaje się do… turystyki. Wygodna pozycja, genialna aerodynamika i potężny silnik sprawiają, że nawet dłuższe autostradowe przeloty nie powodują chęci postawienia tego motocykla w garażu i zapomnienia o nim na dłuższy czas. Poza tym użytkownicy zawsze chwalili poręczność i łatwość prowadzenia – cóż, patrząc na gabaryty aż trudno w to uwierzyć.
Zarówno pasażer, kierowca i bagaże mieli sporo miejsca. GSX 1300R chociaż w katalogach znajdował się w grupie „motocykle sportowe”, to miał całkiem duże możliwości turystyczne, a po doczepieniu kufrów był z niego solidny sports tourer!
Wynik wyścigu zbrojeń
Suzuki zaprezentowało swojego flagowca pod koniec roku 1998 i w dniu premiery wywołał spore poruszenie na całym świecie – wygląd tego mocarza onieśmielał. Cóż, Suzuki nie miało innego wyjścia, musiało stworzyć motocykl, który będzie wygrywał z bolidem Hondy, a więc CBR 1100XX. „Iks” rozwijał moc na poziomie 164 KM, Suzuki dołożyło do tej puli kolejne 9 KM, pozostawiając w tyle całą konkurencje.
>>>Suzuki Hayabusa – dane techniczne<<<
Jednoślad ten słynie ze swojej długowieczności i względnie niewielkiego zapotrzebowania na serwis. Musimy jednak pamiętać, że w 1998 Suzuki zaprezentowało zupełnie nowy motocykl ze świeżo wykonaną jednostką napędową, a inżynierowie z Hamamatsu nie ustrzegli się wpadek. Największą, był problem z łańcuchem rozrządu – zakończony akcją serwisową. Z drugiej zaś strony silnik o pojemności 1300 ccm był względnie klasyczną jednostką bez technicznych fajerwerków i bazował na sprawdzonych rozwiązaniach – to też sprawiło, że do dzisiaj Hayabusa uchodzi za motocykl mało awaryjny.
W roku 2007 Japończycy postanowili zmodernizować kultowego sportowca – zakończyło się to zwiększeniem pojemności o 41 ccm. Wraz ze wzrostem pojemności, zwiększyła się moc maksymalna o 22 KM. Taki rozwój zdarzeń pozwolił Hayabusie po raz kolejny dzierżyć koronę najpotężniejszego seryjnie produkowanego motocykla. Ostatnia „Hajka” opuściła linie montażową 31 grudnia 2018 roku. Co prawda w Europie już w 2016 wprowadzono normę Euro4, która przepędziła „Sokoła Wędrownego”, ale mogliśmy ją jeszcze spotkać przez dwa lata w salonach sprzedaży w Japonii czy USA.
>>>Sportowy kask na sportowy motocykl!<<<
Kiedy nowa Hayabusa?
Coraz częściej do naszej redakcji docierają plotki na temat nowego wcielania tego kultowego sprzętu. Pogłoski te stały się w ostatnim czasie jeszcze bardziej gorące ponieważ na światło dzienne wypłynęły szkice patentowe motocykla potencjalnie przypominającego Hayabusę. Nikt oczywiście tych plotek nie potwierdził, ale w tym roku Suzuki obchodzi 100-lecie swojej działalności, a jubileuszowa niespodzianka w postaci nowej Hayabusy byłaby wspaniałym zwieńczeniem pierwszych stu lat działalności i świetną, nową kartą w dziejach marki
W 2000 roku był sporo szybszy sportowo-turystyczny ZX12R Ninja (ponad 320 km/h z lusterkami). Hayabusa dominowała raptem 2 lata.. i to nie do końca jest prawdą.. W 2006 powstał ZZR1400 lepszy i szybszy o Hayabusy motocykl turystyczny.