Nieprawdopodobne zmiany w MotoGP – Marc Marquez opuszcza Hondę po 11 latach!

Jeszcze przed kontuzją Marqueza z końca 2020 roku wydawać by się mogło, że z każdym kolejnym sezonem Honda posiadając Hiszpana w swoim teamie będzie skutecznie deklasować konkurencję. Fantastyczny motocykl, którego dosiadał nieziemską utalentowany Marc przez dłuższy nas był idealną receptą na sukces, która finalnie jednak przedwcześnie wygasła.

Nie jest to jednak tajemnicą, że od dłuższego czasu stosunki na linii Marquez-Honda uległy pogorszeniu i wszystkie zachowania oraz podejmowane decyzje wskazywało na to, że po wielu latach genialnej współpracy czeka nas historyczny rozbrat. Marc notorycznie skarżył się na problemy z motocyklem RC213V, dlatego japoński zespół zatrudnił nowych inżynierów, którzy mieli wprowadzić poprawki w poszczególnych podzespołach oraz przygotować go do stylu jazdy 6-krotnego Mistrza Świata. Pomysł ten jednak spalił się już na panewce. Prawdy nie poznamy, ale najwidoczniej konflikt był już tak dosadny, że żadna ze stron nie chciała już ratować tego długoletniego związku.

Przypomnijmy jednak, że Marquez z Hondą podpisany miał kontrakt do 2024 roku, jednakże fatalne wyniki, które nie tylko są efektem problemów z motocyklem, ale również kontuzji z 2020 roku, której następstwem był bardzo długi okres rehabilitacji i kilka operacji. Nadszedł jednak historyczny moment w klasie królewskiej, gdyż oficjalnie Marc Marquez opuszcza zespół Honda HRC.

Najważniejsze informacje:

1. Historyczna chwila w MotoGP – Marc Marquez oficjalnie rozstaje się z Hondą HRC.
2. Czy ratunek w postaci zespołu Gresini Racing oraz motocykla Ducati sprawi, że Hiszpan ponownie będzie walczył tytuł mistrza świata?
3. Dzieje się, a sezon MotoGP trwa jeszcze w najlepsze!

Czarne chmury nad tym kontraktem wisiały już od dłuższego czasu, a ratunek, który pojawiał się na horyzoncie był niezwykle marnej jakości. Marquez poinformował, że powodem przerwania obowiązujący do 2024 roku kontrakt z HRC, który jest wart 100 milionów euro jest brak modyfikacji wprowadzanych w wyścigowym motocykle będącym niezbędnymi do walki o najwyższy stopień podium.

Honda HRC opublikowała w tej sprawie specjalne oświadczenie:

Honda Racing Corporation i Marc Marquez za obopólną zgodą zdecydowali się na przedwczesne rozwiązanie czteroletniego kontraktu z końcem sezonu Mistrzostw Świata MotoGP 2023.

Ponieważ do końca czteroletniego kontraktu między HRC a Marquezem pozostał jeszcze rok, obie strony zgodziły się zakończyć współpracę po zakończeniu sezonu Mistrzostw Świata MotoGP 2023. Obie strony zgodziły się, że w ich najlepszym interesie jest, aby w przyszłości każda z nich podążała innymi drogami, aby jak najlepiej osiągnąć swoje cele i zadania.

Kończy to 11 lat współpracy między #93 i HRC, w której zdobyli sześć mistrzostw świata w klasie MotoGP, pięć Potrójnych Koron, 59 zwycięstw, 101 podiów i 64 pole positions.

Marquez odniósł swoje debiutanckie zwycięstwo w klasie MotoGP na pokładzie Hondy RC213V podczas Grand Prix of the Americas w Austin w Teksasie w 2013 roku, stając się najmłodszym zwycięzcą klasy MotoGP i zostając najmłodszym mistrzem świata w klasie MotoGP w tym samym roku. W 2014 roku obronił tytuł i wygrał pierwsze 10 kolejnych wyścigów roku, zdobywając również tytuły w 2016, 2017, 2018 i 2019 roku jako zawodnik HRC z zespołem Repsol Honda.

Obie strony będą nadal udzielać pełnego wsparcia w pozostałych rundach sezonu Mistrzostw Świata MotoGP 2023.

HRC życzy Marcowi Marquezowi wszystkiego najlepszego w jego przyszłych przedsięwzięciach.

Marc Marquez nadal jest jednak głodny zwycięstw i tytułów mistrzowskich. Do Hondy HRC dołączył w 2013 roku i już w tamtym momencie na swoim koncie miał tytuł dwukrotnego mistrza świata w klasach 125 cm3 i Moto2. W pierwszym sezonie w klasie królewskiej sięgnął po tytuł mistrzowski, a później powtórzył to jeszcze pięć razy. Marquez razem z Hondą zdobyli 6 tytułów mistrzowskich i 5 potrójnych koron – dla zawodnika, zespołu i producenta. Odnieśli 59 zwycięstw, zdobyli 101 miejsc na podium i 64 startowali z pole position.

Cały wyścigowy świat wie już, że Marquez od dłuższego czasu prowadzi już rozmowy z zespołem Ducati Gresini Racing i wszystko wskazuje na to, że to w barwach tego teamu zobaczymy go w nadchodzącym sezonie 2024. Skąd taki wybór? Nieoficjalnie mówi się, że w zapisach kontraktowych jeden z podpunktów dotyczący zerwania umowy zakazywał w takim przypadku przejścia w nadchodzącym roku do zespołu fabrycznego. Wobec tego Hiszpanowi zostają jedynie ekipy satelickie, wobec tego pojawiły się również spekulacje, że kontrakt z Gresini Racing podpisany zostanie jedynie na rok, aby w 2025 roku finalnie Marc trafił do KTM. Jak jednak będzie? Na oficjalne stanowisko musimy jeszcze poczekać.

Tak prezentuje się kalendarz MotoGP na sezon 2024